Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
19:52 19 kwietnia 2024 Imieniny: Adolfa, Leona
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Inwestycje, budownictwo
waclawbr | 2011-12-01 15:24 | Rozmiar tekstu: A A A

Lifting internatu dobiegł końca

Olsztyn24
Internat Szkoły Policealnej po liftingu | Więcej zdjęć »

W kronikach Szkoły Policealnej im. Prof. Zbigniewa Religi, przez wielu olsztynian ciągle nazywanej „Medykiem”, dobiegający końca rok 2011 zapisze się w sposób szczególny. Przede wszystkim dlatego, że mieszczący szkolny internat, bibliotekę i stołówkę 100-letni budynek przy ul. Mariańskiej 3 doczekał się „liftingu”. Nowy dach, naprawiona i odnowiona elewacja zewnętrzna sprawiają, że budynek odzyskał dawny blask. - To wielka radość dla nas, że udało się doprowadzić rozpoczęte w marcu przedsięwzięcie do szczęśliwego końca - mówi Jolanta Kłoczewska, dyrektor szkoły. - Teraz nasz internat jest jednym z najpiękniejszych budynków w Olsztynie.

Stawianie budynku mieszczącego obecnie internat Szkoły Policealnej im. Prof. Zbigniewa Religi rozpoczęto wiosną 1911 roku. Pierwotnie przeznaczony był on na dom opieki, traktowany jako połączenie szpitala i sanatorium z przytułkiem i domem starców. Szerzej o historii obiektu pisaliśmy w materiale „Internat Szkoły Policealnej wypięknieje” z 15 marca br. Obecnie budynek jest własnością samorządu województwa w zarządzie Szkoły Policealnej.

W pierwszej dekadzie XXI wieku internat był remontowany jedynie wewnątrz. Nie było natomiast pieniędzy na odnowienie elewacji i naprawę dachu.

- Jak wiem z dokumentów, ostatnią naprawę elewacji naszego internatu robiono w latach 60. minionego wieku, natomiast na dachu prowadzone był jedynie bieżące naprawy - stwierdza dyrektor Kłoczewska. - Ten stan rzeczy należało zmienić nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom internatu. Nigdy bowiem nie było pewności, czy komuś jakaś dachówka nie spadnie na głowę.
R E K L A M A
A co do estetyki budynku, to nie służyły jej również miejskie gołębie, które upodobały sobie znajdującą się na dachu internatu ozdobną wieżyczkę.

- Ta piękna skądinąd wieżyczka, stała się chyba największym gołębnikiem w Olsztynie - mówi Jolanta Kłoczewska. - Setki ptaków pozostawiały nieprzyjemne ślady swojej bytności nie tylko na dachu internatu, ale również na całej posesji.

Szansa na remont pojawiła się wraz z funduszami europejskimi. Ale droga do nich nie była ani krótka, ani łatwa. Podstawa to dokumentacja remontu, a na jej wykonanie też potrzebne były pieniądze.

- Przez kilka lat gromadziliśmy na specjalnym koncie tzw. dochody własne, np. z wynajmu szkolnych sal - wspomina pani dyrektor. - Te pieniądze pozwoliły nam zlecić przygotowanie niezbędnej dokumentacji, co też nie było proste, bo nasz internat znajduje się pod opieką konserwatora zabytków. Trzeba było robić odkrywki na murach, by ustalić, czy pod tynkiem nie ma pierwotnej elewacji.

Na „szczęście” dla szkoły, pierwotna elewacja została skutecznie usunięta w latach 60-tych minionego wieku. Pozostała jedynie farba, którą pokryto mury. To ustalenie pozwoliło znacznie obniżyć szacunkowe koszty modernizacji internatu, a te i tak były niemałe, bowiem fachowcy wyliczyli je na prawie 4,9 mln złotych.

- Aż boję się myśleć, jak długo trwałoby i ile kosztowałoby odsłonięcie i rewitalizacja pierwotnej elewacji, gdyby takowa została ujawniona pod tynkiem - stwierdza dyrektor Kłoczewska.

Dokumentacja remontu to jednak za mało, by uzyskać wsparcie przedsięwzięcia środkami unijnymi. Pierwszy start w konkursie o dofinansowanie rewitalizacji internatu pieniędzmi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia Mazury 2007-2013 zakończył się dla szkoły porażką. Ale dyrektor Kłoczewska była uparta i po usunięciu braków swojego wniosku, wytkniętych przez wniosek ten oceniających, przystąpiła do drugiego konkursu. Tym razem z sukcesem.

- Na zrealizowanie przedsięwzięcia otrzymaliśmy dokładnie 2 854 593,31 zł z EFRR - mówi Jolanta Kłoczewska. - Resztę brakującej do pełnej wartości projektu kwoty wyłożył samorząd województwa jako wkład własny w rewitalizację budynku.

Przetarg na remont internatu wygrała firma „Witka - Krzysztof Krawczyk”. Prace ruszyły w marcu tego roku, w 100-lecie położenia kamienia węgielnego pod budynek.

Remont obejmował dach (wymieniono część więźby dachowej i prawie całą dachówkę), wyremontowano elewację zewnętrzną, zaizolowano fundamenty, zainstalowano stylowe lampy zewnętrzne, wybudowano nowe ogrodzenie prawie dwuhektarowej działki, z czego znaczna część to ogrodzenie na podmurówce z cegły licówki i metaloplastyki. Zmodernizowana została także sieć centralnego ogrzewania i pralnia w internacie, wybudowano parking przy budynku, a także zharmonizowany kształtem z internatem zewnętrzny śmietnik. Uporządkowano także szatę roślinną wokół szkoły, a w ramach tej części projektu na przyszkolnej działce powstał ogród ziołowy.

- W naszej szkole kształcimy m.in. farmaceutów - wyjaśnia Jolanta Kłoczewska. - Mają oni również lekcje z ziołolecznictwa. Do tej pory szukali ziół na polach i w lasach, teraz będą je mogli uprawiać i zbierać w przyszkolnym ogródku.

Pamiętać trzeba, że prace remontowe trwały, gdy internat był wykorzystywany. Nawet w okresie wakacji budowlańcy nie mieli „spokoju”, bo w budynku internatu mają także swoją siedzibę trzy departamenty Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Prace jednak dobiegły do szczęśliwego końca. Z końcem listopada ostatni pracownik firmy Witka zszedł z placu budowy. Teraz pozostało tylko rozliczyć inwestycję. No i jeszcze trzeba symboliczne przeciąć wstęgę, ale na to przyjdzie czas chyba dopiero w nowym, 2012 roku.

- Remont internatu to ogromne nasze przedsięwzięcie, ale nie byłoby nas na ten remont stać, gdyby nie pieniądze z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i pieniądze przekazane na wkład własny przez Urząd Marszałkowski - podsumowuje Jolanta Kłoczewska. - Teraz, kiedy wiemy już jak pozyskiwać te środki, będziemy startować w kolejnych konkursach ogłaszanych przez Marszałka Województwa w ramach programów unijnych. W kolejce na remont czeka bowiem budynek szkoły. Przy pięknie wyremontowanym internacie budynek szkoły wygląda jak kurnik. Musimy to zmienić. A pieniądze unijne pozwolą nam to zrobić.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.