Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
09:20 24 kwietnia 2024 Imieniny: Aleksego, Grzegorza
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Oświata, edukacja
waclawbr | 2010-02-10 22:46 | Rozmiar tekstu: A A A

Rada Osiedla Jaroty zmieniła zdanie

Olsztyn24
Obraduje Rada Osiedla Jaroty | Więcej zdjęć »

Rada Osiedla Jaroty wycofała swoją pozytywną opinię w sprawie likwidacji znajdujących się na terenie Osiedla Pieczewo szkół podstawowych nr 33 i 34. - Podejmując decyzję w tej sprawie nie mieliśmy pełnej wiedzy o problemie - tłumaczą swoją decyzję.

O planowanych przez władze Olsztyna zmianach w oświacie pisaliśmy już kilkakrotnie. Wśród zaproponowanych przez odpowiedzialnego za olsztyńską oświatę wiceprezydenta Jerzego Szmita zmian, znalazła się również likwidacja trzyklasowej Szkoły Podstawowej nr 32 przy ul. Wiecherta oraz Szkoły Podstawowej nr 33 przy ul. Stramkowskiej. Uczniowie i nauczyciele tych placówek mieli być włączeni do Szkoły Podstawowej nr 34.

Przeciwko tym propozycjom zaprotestowali nauczyciele z likwidowanych szkół oraz większość rodziców uczących się w likwidowanych szkołach dzieci. Odbyły się spotkania wiceprezydenta Szmita i dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta Hanny Kowalskiej z zainteresowanymi likwidacją osobami. Protestujący nic jednak nie wskórali. 27 stycznia radni Olsztyna podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji szkół.

Jedną z opinii, jaką „podparli się” radni pozwalając prezydentowi rozpocząć proces likwidacji szkół na Pieczewie, była opinia Rady Osiedla Jaroty. A wbrew oczekiwaniom obrońców przeznaczonych do likwidacji placówek, opinia ta była pozytywna! Wiadomość, że osiedlowi radni są za zlikwidowaniem szkół „wzburzyła krew” przeciwników takiego rozwiązania. Zaczęli się domagać zmiany opinii Rady Osiedla.
R E K L A M A
Wczoraj (10.02) doszło do spotkania rodziców i nauczycieli z likwidowanych szkół z przewodniczącym Rady Osiedla Jaroty Jerzym Krasowskim, który dziś w pilnym trybie zwołał posiedzenie Rady Osiedla. Oprócz członków Rady Osiedla Jaroty, w stołówce Szkoły Podstawowej nr 34 przy ul. Herdera zebrali się przedstawiciele rad pedagogicznych i rad rodziców z SP 32, SP 33 i SP 34.

- Ubolewam, że w olsztyńskiej oświacie nie można przeprowadzić mądrych i potrzebnych zmian - powiedział Jerzy Krasowski otwierając spotkanie. - Przyznaję jednak, że przy wydaniu pozytywnej opinii w sprawie likwidacji szkół popełniłem błąd, nie zasięgając opinii dyrektorów likwidowanych szkół, a opierając się na opinii dyrektora SP nr 34. Dzisiaj będziemy chcieli naprawić ten błąd.

Przez półtorej godziny członkowie Rady Osiedla wysłuchiwali argumentów mających przemawiać za pozostawieniem szkół nr 32 i 33 w dotychczasowym stanie. Uważni czytelnicy lokalnej prasy z tymi argumentami mieli okazję już się zapoznać, bowiem pisano o nich wielokrotnie. Przypomnimy więc tylko kilka z nich: wysoki poziom nauczania w likwidowanych szkołach, brak anonimowości w likwidowanych placówkach, wysokie poczucie bezpieczeństwa uczniów, brak rzetelnych konsultacji społecznych, błędy formalno-prawne w podejmowaniu uchwały o likwidacji, brak gwarancji zatrudnienia nauczycieli i pracowników likwidowanych szkół, wątpliwe oszczędności związane z likwidacją placówek, zbliżający się wyż demograficzny.

W wypowiedziach dało się wyczuć, a nawet usłyszeć, negatywne nastawienie do szkoły nr 34, która ma przejąć spuściznę pod likwidowanych placówkach.

- Nie powinniście państwo obawiać się zmian - powiedziała do krytykujących zamiar likwidacji szkół nauczycieli i rodziców Małgorzata Orzeł z Rady Rodziców przy SP 34. - Szkoła nr 34 to dobra szkoła!

- Ale my stracimy autonomię! - odpowiedziały głosy z sali.

Krytycznych uwag pod adresem „34” nie wytrzymał Marek Wąsik, dyrektor tej szkoły.

- Z tego co państwo mówią wynika, że likwidowane są dwie „perełki”, a zostaje „koszmarek” w postaci szkoły nr 34 - powiedział zirytowany dyrektor Wąsik. - Na jakiej podstawie państwo twierdzicie, że wasze szkoły są najlepsze? To ja wiem jaki jest poziom nauczania w likwidowanych szkołach, bo chociażby sprawdzam poziom wiedzy uczniów kończących naukę w trzeciej klasie SP 32 i rozpoczynających kolejne trzy lata nauki w naszej szkole. Zapewniam państwa, że nasza szkoła jest bardzo dobrą szkołą!

- Zapewniam również, że nasza szkoła jest bezpieczna - dodała Małgorzata Szmit, zastępca dyrektora SP 34.

Argumenty dyrekcji SP 34 nie dotarły jednak do przeciwników likwidacji szkół nr 32 i 34.

- Zmiany nie zadawalają naszych środowisk - stwierdziła Danuta Machińska z SP 33.

- Nie chcemy, aby SP 34 wchłonęła SP 32 i SP 33 - powiedział Piotr Kowalewski, rodzic mający córki uczące się w obu szkołach.

- Niech proces reorganizacji dotyczy wszystkich olsztyńskich szkół, a nie tylko naszych - padło z sali.

Wypowiadane przez przeciwników likwidacji szkół opinie wywarły jednak wrażenie na członkach Rady Osiedla. Powoli zaczęli oni zmieniać stanowisko. W końcu Piotr Wałecki powiedział: - Wnoszę o reasumpcję uchwały o wyrażeniu opinii w sprawie likwidacji szkół.

Gorącą atmosferę spotkania starała się studzić Teresa Antczak: - Nie powinniśmy dzisiaj głosować w tej sprawie - powiedziała. - Powinniśmy poczekać kilka dni, by zebrać wszystkie dokumenty i opinie.

Propozycja jednak nie przeszła. W głosowaniu obserwowanym przez wcześniejszych dyskutantów, tylko Teresa Antczak odważyła się wstrzymać od głosu. Pozostali członkowie rady głosowali za zmianą opinii Rady Osiedla.

- W praktyce dzisiejsza zmiana naszej opinii nic nie daje - powiedział nam po głosowaniu przewodniczący Rady Osiedla Jerzy Krasowski. - Ale Rada Miejska niedługo będzie głosować nad ostateczną likwidacją szkół. Może wówczas wezmą nasze zdanie pod uwagę.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.