Przypomnijmy, że na Nowy Rok zapowiedziano uruchomienie nowego układu komunikacji miejskiej w Olsztynie. Nie mamy sygnałów, by termin ten nie został dotrzymany, ale wiemy, że nie wszystko w nowym systemie od początku będzie działać idealnie.

Po pierwsze, na testy całego systemu jest bardzo mało czasu, tym bardziej, że ostatni jego element - linia tramwajowa nr 3 - zostanie uruchomiona na kilkanaście godzin przed startem nowego układu komunikacyjnego. Nie wszystko uda się więc skoordynować. Do ostatniej chwili nie będzie np. wiadomo, czy system ITS poradzi sobie z koordynacją miejskiej komunikacji, gdy wszystkie jej elementy składowe będą uruchomione.

Do końca roku raczej nie uda się też ustalić ostatecznego rozkładu jazdy tramwajów. Na taki stan rzeczy wpływ będzie miał nie tylko zbyt krótki czas na przetestowanie tego środka komunikacji, ale może również się okazać, że... zabraknie sprawnych tramwajów. Jak powiedział nam Mieczysław Królak, prezes MPK w Olsztynie - dostarczone Olsztynowi tramwaje Tramino są pojazdami prototypowymi i jak to z prototypami bywa - pracownicy MPK ujawniają w nich sporo usterek. Usterki kwestionuje jednak producent tramwajów, firma Solaris. W tej chwili pomiędzy Olsztynem a Poznaniem krążą pisma dotyczące niesprawności ujawnionych w tramwajach i nie wiadomo kiedy i jakim skutkiem ta wymiana korespondencji się zakończy. Jeżeli czas wymiany korespondencji będzie się wydłużał, to może się okazać, że pewnego dnia zabraknie sprawnych tramwajów do obsługi wszystkich kursów.

Pamiętać też trzeba, że obecnie tramwaje nie dojeżdżają do końcowego przystanku linii nr 1 na ul. 11 Listopada. Przyczyną skrócenia trasy jest najprawdopodobniej usterka oprogramowania, która może doprowadzić do kolizji tramwajów w rejonie Centrum Handlowego Aura. W tej sprawie przedstawiciele miasta spotkają się z wykonawcą inwestycji dopiero 29 grudnia, więc dzisiaj nie wiadomo, jak i kiedy usterka zostanie usunięta, a tramwaje bezpiecznie będą mogły dojeżdżać na przystanek przy DH Tomek i Ince.

Miejmy jednak nadzieję, że zaplanowany do końca br. test systemu pozwoli wyeliminować jak najwięcej usterek i usunąć niewiadome, by po Nowym Roku miejska komunikacja działała jak najlepiej.