Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Powstał Ruch Obrony Polskiej Samorządności

Konferencja prasowa działaczy PSL na Warmii i Mazurach

- Obecnie mamy do czynienia z wyraźną centralizacją państwa, z przejmowaniem przez struktury ministerialne dobrych, sprawdzonych nadzorem obywatelskim działań i odpowiedzialności samorządowych - powiedział Gustaw Marek Brzezin. - Chcemy stawiać merytoryczny, formalny i głośny opór takim działaniom. Chcemy być merytorycznym partnerem dla rządu do rozmowy o zmianach, o reformach. Centralizację państwa już mieliśmy i wiemy, że to się bardzo źle skończyło.

W zebraniu założycielskim ROPS wzięli udział przedstawiciele około 50. samorządów. Tymczasowym prezesem stowarzyszenia został Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.

- Ruch ma wymiar ogólnokrajowy, będzie organizował struktury regionalne i powiatowe wszędzie tam, gdzie trzeba będzie upomnieć się o poszanowanie demokracji w działaniach samorządów w Rzeczypospolitej - wyjaśnił Brzezin.

Zdaniem Gustawa Marka Brzezina rząd PiS „krok po kroku” odbiera samorządom kompetencje, przenosząc je albo na szczebel urzędów wojewódzkich, albo do ministerstw. Za ograniczeniem kompetencji idą też ograniczenia w dysponowaniu pieniędzmi. Spod kurateli samorządów województwa rząd wyjął już ośrodki doradztwa rolniczego, teraz przymierza się do odebrania wojewódzkich zarządów melioracji, krążą też wiarygodne informacje o zamiarze przejęcia kontroli nad wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska i gospodarki wodnej, dysponujących bardzo pokaźnymi budżetami.

- Te plany są dla nas, samorządowców bardzo niepokojące - skomentował Brzezin. - Planowana przez PiS reforma WFOŚiGW w praktyce zmierza do przejęcia zarządów, rad nadzorczych i obsadzenia ich swoimi ludźmi.

Gustaw Marek Brzezin podkreślił też, że większość kontrowersyjnych zmian PiS przeprowadza korzystając z poselskiej inicjatywy ustawodawczej. W praktyce oznacza to, że projekty ustaw przygotowywane są w ministerstwach, ale do laski marszałkowskiej składa je grupa kilku posłów PiS. Tym sposobem unika się konieczności przeprowadzania konsultacji i rozmów o proponowanych zmianach z zainteresowanymi środowiskami.

- Nie chcemy, aby w taki sposób samorządom były odbierane kompetencje - podkreślił Brzezin. - Z niepokojem przyjmujemy brak konsultacji i szerokiego porozumienia, chociażby w obrębie reformy oświatowej, która ma być wdrażana.

O niepokojach działaczy PSL związanych z reformą polskiego systemu oświaty mówił podczas konferencji Marek Szter, były wicekurator oświaty w Olsztynie, członek klubu radnych PSL w sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego.

- Nasze stronnictwo od początku było przeciwne proponowanej przez PiS reformie oświaty - stwierdził Szter. - Widzimy szereg zagrożeń związanych głównie z brakiem konsultacji tych zmian. Nie znamy żadnych opracowań naukowych mówiących o tym, co się stanie, kiedy całkowicie zmienimy obraz naszej oświaty. Z drugiej strony samorządy w ostatnich kilkunastu latach przeznaczyły ogromne środki na oświatę, ponad 130 mld złotych. Ponad 8 mld złotych zostało wydanych na budowę i modernizację bazy gimnazjalnej. Dzisiaj w wielu gminach zastanawiamy się, co dalej? Dochodzi do nieprzyjemnych i niepotrzebnych tarć między szkołami i radnymi. To wszystko wskazuje, że ta robiona pospiesznie reforma jest nieprzygotowana. Widzimy też wiele zagrożeń jeżeli chodzi o podstawy programowe. Prace nad programami nauczania jeszcze nie są ukończone, do końca miesiąca będą trwały konsultacje. Obawiamy się, że część naszej młodzieży, a nawet większość, będzie miała duże luki w wykształceniu. Do tego dochodzi niepewność o zatrudnienie nauczycieli i pracowników administracyjnych szkół. Wiele samorządów twierdzi, że nawet 20% nauczycieli będzie musiało być zwolnionych z pracy.

Marek Szter zwrócił też uwagę na możliwe problemy finansowe tych samorządów i szkół, które otrzymały unijne pieniądze na inwestycje. Zgodnie z wytycznymi do wykorzystania funduszy unijnych, efekt każdego ze zrealizowanych z ich wykorzystaniem projektów musi być trwały, co w praktyce oznacza pięcioletni okres ochronny dla tych projektów.

- Istnieje zagrożenie, że te środki będą musiały być zwrócone ze względu na brak trwałości zrealizowanych inwestycji - podkreślił Szter.

W konferencji prasowej wziął także udział Tomasz Sielicki, wiceprezes warmińsko-mazurskiego PSL, wójt Gminy Braniewo, który poinformował dziennikarzy o inicjatywie ustawodawczej dotyczącej sołtysów i rad sołeckich. PSL chce, by ustawowo zagwarantować sołtysom i radom sołeckim miejsce w hierarchii samorządowej, jako najniższego szczebla samorządu terytorialnego. Propozycja PSL zmierza też do przyznania sołtysom wynagrodzenia i zaliczania okresów sprawowania tej funkcji do wysługi lat. Jak zapewniali uczestnicy dzisiejszej konferencji, niebawem w sejmie odbędzie się pierwsze czytanie przygotowanej przez PSL ustawy.


2017-01-10 17:35, waclawbr

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24