Chłopiec cierpi na kilka groźnych schorzeń: wrodzony rozszczep kręgosłupa, wodogłowie i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Skolioza pogłębia się coraz bardziej, przez co nastolatek ma problemy z oddychaniem, co grozi wystąpieniem niewydolności oddechowej. Jeszcze niedawno pacjent poruszał się sam za pomocą chodzika, teraz - wskutek postępu choroby - jeździ już tylko na wózku inwalidzkim.

Operacja jest konieczna, dlatego rodzice chłopca szukali pomocy w wielu szpitalach w całej Polsce. Jak mówią - wszyscy im odmówili. Więc zaczęli zbierać pieniądze na kosztowne leczenie we Francji.

- Wtedy dowiedzieli się, ze takie operacje wykonuje się w naszym szpitalu. Zgłosili się, a my zakwalifikowaliśmy pacjenta do zabiegu - mówi doktor Paweł Grabala, ortopeda z Oddziału Ortopedyczno-Urazowego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

Chłopca operować będą ortopedzi ze Szpitala Dziecięcego w Olsztynie: Paweł Grabala i Paweł Nosarzewski.

Na razie o spodziewanych wynikach operacji należy mówić ostrożnie, ale nasi lekarze z Olsztyna są przekonani, że są w stanie znacznie poprawić jakość życia pacjenta.

To nie pierwsze ważne wydarzenie z zakresu leczenia skolioz u dzieci w olsztyńskim Szpitalu Dziecięcym w tym roku. W marcu ortopedzi, przy pomocy specjalistów z Finlandii, przeprowadzili innowacyjną operację korekcji skoliozy wczesnodziecięcej nowatorską technologią Shilla, polegającą na zastosowania implantu rosnącego wraz ze wzrostem pacjenta.

2017-03-17 19:46, inf. pras.