Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Zakończyły się problemy olsztyńskich ratowników Polskiego Czerwonego Krzyża związane z kradzieżą dwóch rowerów wykorzystywanych do niesienia pomocy przedmedycznej. Dzisiaj (2.03) wolontariusze odebrali odzyskane przez policjantów rowery z Salonu Rowerowego Czesława Ciućkowskiego, gdzie usunięto szkody spowodowane przez złodziei i przygotowano rowery do tegorocznego sezonu letniego.

Przypomnijmy, że olsztyńscy ratownicy z PCK zostali wyposażeni w dwa rowery warte po około 2 tys. złotych każdy w czerwcu 2015 roku. Przez dwa sezony pojazdy służyły ratownikom do pełnienia służby nad brzegami Jeziora Ukiel i w innych miejscach imprez masowych. Po sezonie jednoślady przechowywano w garażu przy siedzibie PCK w Olsztynie. We wtorek, 31 stycznia br., wolontariusze stwierdzili włamanie do garażu i kradzież rowerów. O kradzieży powiadomili policję, a sprawę nagłośnili za pośrednictwem mediów. Po kilku dniach policjanci znaleźli rowery w jednym z komisów w Lublinie. W tydzień po ujawnieniu kradzieży rowery były z powrotem w Olsztynie.

Niestety, złodzieje nie obchodzili się z rowerami łagodnie. Ramy były poobijane z lakieru, tarcze hamulcowe pokrzywione, a przerzutki nie działały. Złodzieje pozbawili też rowery części wyposażenia: oświetlenia, liczników i błotników, których do dzisiaj nie odnaleziono. Pojazdy wymagały więc naprawy i uzupełnienia brakującego wyposażenia.

PCK, jako niezamożna organizacja pozarządowa, nie miał pieniędzy na ten cel. Wolontariusze zaapelowali więc o pomoc w tej sprawie do ludzi dobrej woli. Prawie natychmiast odpowiedział Salon Rowerowy Czesława Ciućkowskiego. - To córka podpowiedziała, żebyśmy pomogli - mówi krótko Czesław Ciućkowski. - A ja pomagam zawsze, gdy tylko mogę.

Rowery trafiły więc do salonu przy ul. Lubelskiej, gdzie odzyskały dawny blask i wyposażenie.

Ile kosztowała naprawa? - pytamy Czesława Ciućkowskiego.

- To prezent - odpowiada. A w polskiej kulturze o wartości prezentów się nie rozmawia.

Rowery zostały więc naprawione za „uścisk dłoni”, ale także za list gratulacyjny, jaki wolontariusze PCK przekazali Czesławowi Ciućkowskiemu odbierając sprawne i gotowe do nowego sezonu rowery.