Chętnych do majówkowania nie brakowało, o czym dobitnie świadczyły zapełnione do granic możliwości autobusy jednej z linii MPK, która kursuje do Dajtek oraz systematyczne ubywanie miejsc na utworzonym na czas imprezy na terenie lotniska parkingu. Na spragnionych słońca i atrakcji olsztynian (zarówno dzieci, jak i dorosłych) czekało „morze” atrakcji - między innymi stragany z zabawkami, balonami i śmiesznymi perukami, ręcznie robionymi drobiazgami i biżuterią, przejażdżki konno, na kucykach i kosiarką do trawy, placyk zabaw dla maluchów, stoiska informacyjne instytucji oraz szkół, a także różnorodne pokazy i zabawy na scenie oraz ekspozycje maszyn latających.

Komu nie w głowie było szybowanie w przestworzach, ten mógł skosztować sprzedawanych słodyczy, orzechów, chleba ze smalcem, domowych wypieków, grochówki, kiełbasek, a także wszędobylskiej waty cukrowej i nieodzownego przy takich imprezach piwa.

Żadna majówka nie może się obyć bez „występów”. Dlatego też i podczas dzisiejszej ich nie zabrakło. Na scenie swoimi talentami pochwalili się wychowankowie domów dziecka w Olsztynie i Morągu oraz Zespół dziecięcy „Jarzębina” z Łowicza. Dla dorosłych zaś koncertowali The Bardons, Polski Elvis - Adam Gałka oraz Peace Maker.