Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Kadry emocji

Tomasz Seweryn

- Wyznał Pan publicznie, że robienie zdjęć to Pański nałóg. Kiedy było wiadome, że fotografia to jest to?

- Tak przyznaję jestem uzależniony, ale trudno mi stwierdzić kiedy i skąd to się wzięło. Jednego jestem pewien, to bardzo przyjemny nałóg.

- Pana zdjęcia są często artystyczną impresją, zarejestrowaniem wrażenia. Tak jak np. z naszego koncertu podczas Elektronicznych Pejzaży Muzycznych, gdy na scenie asystowała nam grupa tańca współczesnego Pryzmat - powstało wtedy zdjęcie dłoni zza foliowej przesłony. Czuje się Pan artystą?

- Artysta tworzy sztukę, w tym co robię, sztuki nie dostrzegam, a więc nie mogę się czuć artystą. Przy okazji chciałbym wspomnieć, że - moim zdaniem - określenie to uległo dewaluacji w ostatnich latach. Gdy kultura przenika się coraz mocniej z „szołbiznesem”, namnożyło się strasznie dużo „artystów”. Zastanawiam się nawet, czy określenie to nie stało w dzisiejszych czasach obraźliwe.

- Co czuje Pan przy fotografowaniu pokazów lotniczych, które są Pana ulubionym tematem? Fotografia lotnicza to coś specjalnego?

- Tak, akrobacje lotnicze są jednym z ulubionych tematów. Tak samo jak koncerty, rajdy czy motocross. Każdy z tych tematów wiąże się dla mnie z ekstremalnymi doznaniami, na które nigdy bym się nie odważył i pewnie dlatego mnie tak fascynują.

- Fotografuje Pan też często sceny koncertowe - portrety muzyków, wokalistów. W Pańskim kadrze są twarze - bardzo blisko je Pan ma w obiektywie. Co w nich jest?

- Przede wszystkim są emocje. Cały wachlarz emocji - i to właśnie próbuję uchwycić. Myślę, że ważne jest przy tym to, by czuć samemu muzykę, dlatego staram się wybierać koncerty do fotografowania.

- Czy przy okazji fotografowania artystów, udaje się Panu słuchać koncertu?

- Niestety muszę obalić pewien stereotyp. Podczas fotografowanie nie da się słuchać koncertu. Po pierwsze, dlatego że miejsce pod sceną, przy głośnikach jest chyba najgorszym z możliwych (wielu „fosiarzy” wręcz stosuje stopery do uszu). Po drugie podczas fotografowania koncentruję się wyłącznie na zdjęciach. Dobrze jest znać twórczość wykonawcy, to pomaga w przewidywaniu różnych sytuacji podczas koncertu.

- Kto z ostatnio fotografowanych artystów utkwił w pamięci szczególnie?

- Z ostatnio fotografowanych koncertów w pamięci zapadła mi kapela Blindead podczas zeszłorocznego Warmia Underground Festival. Pomimo skromnej oprawy, udało im się stworzyć niesamowity klimat.

- Czy dzieli Pan obiekty na trudne i proste do fotografowania?

- W miarę upływu lat i zdobywania doświadczeń coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dobre zdjęcie zrobić jest bardzo trudno i nie ma łatwych tematów.

- Czy brzydkie może być ładne dzięki fotografii? Podobają się Panu triki w rodzaju sfotografowanych pryzm śmieci, które na zdjęciu przypominają raczej artystyczną instalację niż zawstydzający brud?

- Myślę że tak, wszystko zależy od kreatywności twórcy. Przypomina mi się dokument zatytułowany „Śmietnisko”, który polecam. Jest doskonałym przykładem na twórcze podejście do tego wstydliwego tematu.

- Podchodzi Pan do fotografowania z dużą pasją. Czy w zakresie zainteresowań jest też fotografia reklamowa?

- Jeżeli chodzi o fotografię reklamową, to muszę przyznać się do tego, że staram się jej unikać. Głównie dlatego, że fotografia jest dla mnie odskocznią od pracy, choć naturalnie czasem te dwie rzeczywistości się przenikają.

- Ma Pan sporo nagród, wyróżnień oraz interesujące doświadczenie zawodowe. Wybrał Pan jednak nie stały etat pracy, lecz wolność. Dlaczego?

- Z tymi wyróżnieniami to przesada, a wolnym strzelcem stałem się właśnie z powodu fotografii. Miałem nadzieję że będę mógł poświęcić jej więcej czasu. Niestety, paradoksalnie stało się odwrotnie, ale wyboru nie żałuję.

- Jak by Pan siebie sfotografował?

- Nie zastanawiałem się nad tym, może w jakichś pięknych okolicznościach przyrody, koniecznie z rodziną. Z żoną, która mnie wspiera oraz dziećmi, dzięki którym moje życie nabrało sensu.

- Dziękuję za rozmowę i zapraszam na nasze koncerty.

Elżbieta Mierzyńska


2012-07-06 12:15, Elżbieta Mierzyńska

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24