Inaugurujący pracę pojazdu szynowego przejazd odbył się na trasie Olsztyn-Czerwonka-Olsztyn, w charakterze pasażerów zaś wystąpili m.in. marszałek województwa Jacek Protas, przedstawiciele firmy PESA oraz spółki Przewozy Regionalne, które będą użytkować szynobus, dziennikarze, harcerze, dzieci oraz byli pracownicy olsztyńskiego oddziału PR. Zaproszeni goście mogli uczestniczyć w prezentacji nowego nabytku samorządu województwa oraz jego uroczystym przekazaniu.

- Po torach naszego województwa jeździ już 11 szynobusów - informuje marszałek Jacek Protas. - Do tej pory były to pojazdy spalinowe. Tym razem zdecydowaliśmy się po raz pierwszy zainwestować w pojazd elektryczny. Staramy się inwestować w tabor, aby nasi podróżni mieli większy komfort i zapewnione bezpieczeństwo. Mamy nadzieję, że dzięki tym zakupom przekonamy mieszkańców naszego regionu, że warto podróżować pojazdami z napisem „Przewozy Regionalne”.

Z pociągu od 9 grudnia (tego dnia nastąpi zmiana rozkładu jazdy pociągów na zimowy) korzystać będą pasażerowie warmińsko-mazurskiego zakładu spółki Przewozy Regionalne, będącej operatorem kolejowym na terenie województwa. Do ich dyspozycji przygotowano nowoczesne wnętrza w niebiesko-szarej kolorystyce rozmieszczonej w trzech otwartych przedziałach z odpornymi na zniszczenia mechaniczne siedzeniami, klimatyzacją, systemem informacji pasażerów, monitoringiem oraz interkomem. Natomiast toaleta została wyposażona w przewijak dla dzieci oraz dostosowana do potrzeb osób z ograniczoną możliwością poruszania się.

Koszt zakupu zaprezentowanego składu na 162 miejsca siedzące to prawie 16 mln zł, które pochodziły ze środków własnych samorządu oraz Funduszu Kolejowego. Samorząd w planach na lata 2013-2014 planuje zakup kolejnych 2 zestawów elektrycznych, jednak będą one jednoczłonowe i będą obsługiwały połączenia, z których korzysta mniejsza liczba podróżnych.

Nowy nabytek samorządu województwa może jednak napotkać na swojej drodze problemy, ponieważ jest... za nowoczesny jak na warmińsko-mazurskie tory, a właściwie trakcję elektryczną. Odczuli to dzisiejsi pasażerowie, którzy na ponad półtora godziny zostali „uwięzieni” na stacji w Czerwonce, ponieważ szynobus do miejscowości tej dojechał, jednak odmówił współpracy, gdy nadszedł czas powrotu do Olsztyna. Okazało się, że winne awarii było przepięcie na znajdującej się w Czerwonce podstacji elektrycznej, które spowodowało zadziałanie systemu bezpieczeństwa pojazdu i odłączenie się falownika oraz uszkodzenie sterownika tego falownika, co z kolei uniemożliwiło podniesienie pantografu i ponowne podłączenie składu do trakcji. Serwisantowi udało się usunąć awarię i skład o własnych siłach powrócił do Olsztyna.

Zaistniała sytuacja unaoczniła problem kiepskiego stanu infrastruktury kolejowej, z powodu którego takie zdarzenia mogą wystąpić ponownie. Jak zapowiedział Witold Wróblewski, członek zarządu województwa, skład zostanie dokładnie zbadany i jeżeli postawiona diagnoza się potwierdzi, to szynobus zostanie przeniesiony na trasy będące w najlepszym stanie technicznym.