Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Magia innej muzy

Koncert Spare Bricks (fot. Dariusz Olender - wszystkie)

Bilety na koncert sprzedały się nim rozklejono w mieście plakaty. To pierwszy mocny punkt do stwierdzenia, że nie tylko popularna muza budzi zainteresowanie publiczności i że obok rozrywki jest cała sfera potrzeb bardziej różnorodnych, które czasem, ktoś chce docenić. To, że takie grupy jak Spare Bricks (i organizatorzy takich koncertów) nie tylko pieniędzmi mierzą swój sukces, to już inna historia. Tę historię tworzy pewna klasa, żeby nie powiedzieć, że idea przeżywania i poznawania głębszych treści, rozbudowanych kompozycji, dwuznacznych słów. Koncerty ściągają ludzi o większych apetytach na estetykę niepowszechnych wrażeń. Współczesne brzmienie, mocny i pewien metafor tekst, silnie złączona z nastrojem grafika i ruch sceniczny, troska o detal, to cechy charakterystyczne wymagań. Owszem, może ktoś stwierdzić, że zespół Spare Bricks ma ułatwione zadanie, bo korzysta na sławie Pink Floydów, a ta nazwa niesie i stąd popularność, ale przecież ten rodzaj muzyki wymaga warsztatu, więc żeby grać i czuć Floyd&ów, trzeba dużo umieć, wiedzieć, rozumieć. I to potrafią muzycy Spare Bricks. Wokalistka zaś, niby bosa hipiska, podnosi oryginalność grupy, że tylko podziwiać - zresztą, jaka inna wokalistka wejdzie tak naturalnie w mroczną poetykę Floydów, by matowym głosem śpiewać o robaku, który w mózg się wżarł?

Publiczność w Olsztynie doceniła pasję muzyków Spare Bricks, chciała słuchać Floydów w ich wykonaniu, prosiła o bis, oklaskiwała gorąco.

Na scenie obok zespołu gościnnie wystąpiła także Pracownia Tańca Pryzmat Katarzyny Grabińskiej oraz Schola Vocale pod kierunkiem Cezarego Nowakowskiego z Mrągowa.

Osobiście doceniam także dobrą organizację koncertu. Składał się na nią wręczany publiczności bezpłatny program wraz z przetłumaczonymi tekstami Pink Floyd, podarowanie fanom plakatów, dobre oznaczenie tzw. dostawek (bo jak miejsc zabrakło, szły jak świeże bułeczki także dostawiane krzesła!) oraz punktualne rozpoczęcie koncertu. Wzruszała wręcz profesjonalna dyscyplina grupy dziecięcego chóru oraz dyskretne tło wokalne trzech chórzystek, towarzyszących wokalistce. Niespodzianką i prezentem był utwór Hey You, specjalnie przetłumaczony na język polski przez Roberta Zienkiewicza. Przy okazji runął nie tylko zbudowany dla potrzeb koncertu sceniczny mur, ale też mit, że w utworach z wokalem dobrze brzmią jedynie teksty w języku angielskim. Dobra kompozycja, a przede wszystkim interesująca aranżacja, nie muszą wzmacniać się ucieczką w angielski tekst, by dobrze wypaść. Obalono zatem nie tylko mur, ale i ten mit o wymaganiach językowych.

Koncert- absolutnie do oklaskiwania i rekomendowania go innym. Grajcie!

Zespół Spare Bricks tworzą: Agnieszka Szpargała, Jacek Aumiller, Paweł Wrocławski, Tomasz Gadzina, Michał Słupski.

Elżbieta Mierzyńska
Zdjęcia: Dariusz Olender


2014-11-12 00:16, Elżbieta Mierzyńska

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24