Pierwsza edycja zawodów okazała się być bardzo udana dla zawodników olsztyńskiej Academii Gorila. Osiągnęli oni świetne rezultaty i zdobyli pierwsze punkty w rankingu.
Muay Thai Kingdom Championships to impreza stwarzająca szansę rywalizacji o najcenniejszą nagrodę dla bardziej doświadczonych zawodników, ale też pozwalająca stawiać pierwsze kroki na ringu tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z boksem tajskim.
- Nasz klub reprezentowało w Warszawie trzech zawodników - mówi Rafał Kamiński, trener Muay Thai w Academii Gorila. - Dwóch z nich wystartowało w walkach pierwszego kroku. Robert Ciesielski w kategorii do 71kg zdecydowanie wygrał pojedynek z zawodnikiem z Białegostoku, zasypując oponenta gradem ciosów i kolan. Adrian Przecioska, w kategorii do 81kg, niestety uległ nieznacznie przeciwnikowi z poznańskiej Kohorty, na co duży wpływ miała kontuzja nogi, jakiej nabawił się mój podopieczny. Obaj pokazali wolę walki i niezależnie od rezultatu ich postawa napawa optymizmem, jeśli chodzi o dalsze starty.
O bilet do Tajlandii walczył natomiast olsztynianin Maciej Wołyński. Wystartował w turnieju w kategorii do 63,5kg. Stoczył trzy pojedynki i zakończył zawody ze srebrnym medalem.
- Maciek zaprezentował się z bardzo dobrej strony w bardzo mocno obsadzonym turnieju - wyjaśnia szkoleniowiec olsztyńskich thai-boxerów. - Przeszedł ćwierćfinał oraz półfinał bez problemów, pokazał ładne Muay Thai i słuchał rad narożnika. Doszedł do finału. Tam czekał go najtrudniejszy sprawdzian - walka z Łukaszem Łęczyckim z warszawskiej Garudy, zawodnikiem bardzo doświadczonym, mającym na koncie zarówno mnóstwo walk amatorskich, jak i zawodowych. Maciek zdobył srebrny medal, co jest bardzo dobrym wynikiem i nastraja optymistycznie na kolejne starty.
Pierwsze punkty zdobyte, teraz zawodnicy wracają do treningów i czekają na kolejną edycję zawodów, która odbędzie się już niebawem.