Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Radni nie dali sobie szansy

VI sesja Rady Miasta Olsztyna

Wszystko zaczęło się już na początku sesji, gdy ustalany był porządek obrad. Radny Robert Szewczyk, przewodniczący komisji inwestycji i rozwoju Rady Miasta, członek klubu radnych Platformy Obywatelskiej, złożył wniosek o usunięcie z przygotowanego przez prezydenta miasta projektu porządku obrad punktu dotyczącego rozpoczęcia prac nad planem zagospodarowania przestrzennego dla części Osiedla Kościuszki położonej pomiędzy ulicami Żołnierską, Kościuszki, Niepodległości i Pstrowskiego, wraz z pasem nowo budowanej ulicy Obiegowej. Radny Szewczyk uzasadniając swój wniosek powołał się na pismo z uniwersytetu, zawierające protest Kolegium Rektorskiego i Kolegium Dziekanów UWM przeciwko przystąpieniu przez miasto do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla ww. terenu, które - jak się okazało - nie było znane części radnych. Dlatego Robert Szewczyk pismo to odczytał podczas sesji.

Z wnioskiem radnego Szewczyka nie zgodził się prezydent Piotr Grzymowicz. Wyjaśnił radnym, że pod adresem Żołnierska 14 UWM dysponuje 3,4 hektarową nieruchomością. Wewnątrz tej nieruchomości wydzielona została 55 arowa działka, która została sprzedana przez UWM w ramach przetargu. Teraz ma na niej stanąć kolejny w Olsztynie sklep wielkopowierzchniowy, przeciwko któremu protestują mieszkańcy okolicznych domów i bloków. W obecnym stanie prawnym i faktycznym protestujący nie mają jednak nic do powiedzenia, bowiem plac pod dyskont znajduje się wewnątrz nieruchomości uniwersyteckiej (stanowiąc swoistą wyspę na nieruchomości UWM), a władze uniwersytetu zgadzają się na taką budowę.

- Byłem pytany przez mieszkańców, co tam powstanie? Mieszkańcy chcieli mieć możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie - mówił prezydent do radnych. - Wówczas powiedziałem, że jako prezydent miasta podejmę działania, które zapewnią udział mieszkańców w podejmowaniu przyszłych decyzji, związanych z zagospodarowaniem tego terenu. Uniwersytet nie był jednak zainteresowany naszymi sugestiami, twierdząc że to jest ich działka i sami będą decydować, co na niej będzie.

Jak poinformował prezydent, do Urzędu Miasta wpłynął już wniosek o wydanie warunków zabudowy dla budowy na uniwersyteckiej działce supermarketu LIDL.

- Dzisiaj mamy jeden wniosek o wydanie warunków zabudowy, jutro będzie następny i następny, na pozostałe 3 hektary jakie ma tam uniwersytet - mówił prezydent. - I znowu nie będziemy mieli nic do powiedzenia, bo nie ma planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. To plan powinien określić, w jaki sposób ten teren powinien być zagospodarowany. A w Olsztynie mamy już 18 Biedronek, 4 Lidle i kolejne sklepy budujące się, które niszczą mały, lokalny handel. W interesie mieszkańców miasta, również Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego jest, żeby ten teren miał plan zagospodarowania przestrzennego. Do końca czerwca br. bylibyśmy w stanie taki plan Wysokiej Radzie przedstawić - dodał prezydent.

Dyskusja nad ostatecznym kształtem porządku obrad dzisiejszej sesji Rady Miasta trwała długo. Nie brakowało w niej stwierdzeń o szantażu, groźbach czy politycznej zemście. Gdy przewodnicząca Rady Miasta Halina Ciunel zarządziła głosowanie, okazało się, że wśród radnych jest więcej przeciwników niż zwolenników działania prezydenta w sprawie należących do UWM terenów. Większość radnych (13) było za usunięciem z porządku obrad punktu dotyczącego zgody na rozpoczęcie opracowywania planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu, w którym położona jest uniwersytecka nieruchomość. Za pozostawieniem porządku obrad w kształcie zaproponowanym przez prezydenta było 10 radnych. Jeden z radnych (Mirosław Gornowicz) nie głosował, bowiem jako prorektor UWM był wyłączony z głosowania. Za uwzględnieniem wniosku radnego Roberta Szewczyka głosowali radni z klubów Platformy Obywatelskiej i Demokratyczny Olsztyn, przeciwni wnioskowi byli radni z prezydenckiego klubu Ponad podziałami oraz radni Prawa i Sprawiedliwości.

Już po ustaleniu porządku obrad, do głosu dopuszczony został prezes olsztyńskiej PSS Społem Stanisław Tunkiewicz. Przypomniał, że w ubiegłym roku w Polsce zlikwidowano 42 tys. małych, lokalnych sklepów. Nie wiadomo, ile takich likwidacji przeprowadzono w Olsztynie. Wiadomo natomiast, że w ubiegłym roku wokół sklepów PSS Społem powstało 16 hipermarketów - wszystkie zagraniczne! W tym roku wiadomo o budowie kolejnych siedmiu dyskontów, również nie należących do polskich firm.

- Ta ekspansja nie jest korzystna dla nikogo, ani dla gospodarki polskiej, ani dla naszego przemysłu, ani dla naszego handlu, ani dla podatków w kasach miast - mówił prezes Tunkiewicz. - Wiecie państwo o tym! Dlaczego więc nie robicie tego, do czego zobowiązali was nasi wyborcy! Mój wniosek w związku z tym: wróćcie do tego tematu, żeby sobie dać szansę!

Kalendarz wskazuje jednak, że powrotu do tematu uniwersyteckiej działki i budowy na niej Lidla już jednak nie będzie. Jeszcze przed kolejną sesją Rady Miasta prezydent zmuszony będzie wydać decyzję ustalającą warunki zabudowy uniwersyteckiej działki, co w praktyce oznaczać będzie zgodę na budowę. Chyba że prezydent usiądzie ze wszystkimi radnymi do stołu i rzeczowo wyjaśni, w czym tkwi problem i jakie są ścieżki wyjścia z tej trudnej sytuacji, a potem zwołana zostanie nadzwyczajna sesja Rady Miasta. Obserwacje przebiegu dzisiejszej sesji wskazują, że takich rozmów przed nią zabrakło.


2015-02-25 16:23, wb/d

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24