Wystawa składa się z szesnastu czarno-białych zdjęć, ukazujących oczekiwanie przyszłych rodziców na nowego członka rodziny - Kubusia - i jego narodziny.

Paweł Staszak (MOK) o wystawie:

Kobieta podczas porodu odczuwa ból porównywalny z uczuciem łamania dwudziestu kości naraz. Po porodzie słychać co najmniej jeden płacz, a omdlenia ojców obecnych przy przyjściu na świat dziecka zdarzają się prawie w połowie przypadków. Jeszcze dwie dekady temu na polskich porodówkach panowały zbyt krótkie pidżamy, zbiorowe sale, w których rodzące matki oddzielały jedynie parawany. Kobietom nie pozwalano wstawać, korzystać z toalety i widzieć się z rodziną.

Dzisiaj sale są pojedyncze, partnerzy znajdują się blisko wydarzeń nie dalej niż lekarz, a koszule skrupulatnie zakrywają kobiecą godność. Sam poród jest dziś rodzinnym przeżyciem, zapisanym głęboko w pamięci obojga rodziców i coraz częściej dokumentowanym. Maciej Podgórski, obcy dla przyszłych rodziców, wszedł za ich zgodą z aparatem tam, gdzie do tej pory wstęp zarezerwowany był jedynie dla bliskich, przekraczając kolejną granice tabu. Zaprzyjaźnił się z dwójką ludzi i zdobywszy ich zaufanie, uwiecznił - czarno na białym - obecność cudu w życiu człowieka.

Ekspozycję można oglądać do 14 czerwca bieżącego roku.

******

Maciej Podgórski urodził się dwadzieścia dziewięć lat temu w Olsztynie. Swoją fotograficzną przygodę rozpoczął dwanaście lat temu, kiedy podczas spaceru ze znajomym dostrzegł przez obiektyw aparatu piękno okolicy. Od tamtej pory aparat stał się jego drugimi oczami. Przez te wszystkie lata zebrał solidne portfolio, w którym znalazły się portrety, pejzaże, fotografie ślubne, sportowe, reportażowe i wiele innych. Ostatnio do jego dorobku dołączyły zdjęcia z sesji porodowej.