Konie są dwa: Luna i Olaf. Spokojne, łagodne, przyjazne, wymarzone do pracy z niepełnosprawnymi dziećmi. Dziś (29.06) po raz pierwszy przyjechały na Nagórki ze stadniny w Knopinie w specjalnej przyczepie. Potem przez dwie godziny pracowały z uczniami ZPE, wożąc ich po boisku przy ul. Turowskiego. Pozwalały się głaskać, czesać zgrzebłem.
- Bo hipoterapia to nie tylko jazda, to nawet sam kontakt ze zwierzęciem - wyjaśnia Agnieszka Kontrymowicz ze stadniny w Knopinie, na co dzień nauczyciel ZPE. - Już tyle wystarczy, by dzieci z niepełnosprawnościami zyskiwały pewność siebie, uspokajały, bardziej otwierały na świat.
W zajęciach uczestniczy 12 uczniów w różnym wieku, od najmłodszych klas szkoły podstawowej po szkołę przysposabiającą do pracy. Głównie z niepełnosprawnością ruchową, ale także z autyzmem czy zespołami genetycznymi. Hipoterapia bardzo się wszystkim podoba. Niektórym z nich udało się nawet przezwyciężyć wieloletni lęk przed końmi.
- Już się ich nie boję - zapewnia 12-letni Kacper. - Dziś jeździłem i jutro też będę jeździł!
- Mi też się bardzo podoba - dodaje 21-letnia Agnieszka.
Uczniami podczas hipoterapii opiekują się pracownicy stadniny oraz rehabilitanci ZPE. Pomagają wsiąść na konia, asekurują podczas jazdy.
- Hipoterapia jest bardzo dobrą metodą dla ludzi niepełnosprawnych ruchowo - wyjaśnia Adelajda Piłat, rehabilitantka. - Poruszający się stępem koń przenosi na jeźdźca impulsy typowe dla chodu ludzkiego, w mózgu uczestnika kodują się więc prawidłowe wzorce ruchowe. Rytmiczny kołyszący ruch uspokaja, normalizuje napięcie mięśniowe. Stymuluje układ równowagi, pozwala na zdobywanie orientacji w przestrzeni. Zajęcia wpływają pozytywnie na cały organizm człowieka.
Wakacyjny kurs hipoterapii w ZPE będzie trwał do piątku. Zostanie jednak powtórzony w nowym roku szkolnym, jeśli taką wolę wyrażą rodzice uczniów. Wanda Agnieszka Jabłońska, dyrektor ZPE, jest bardzo zadowolona z inicjatywy.
- Wyjście z sal i praca z dużym zwierzęciem jest wielką radością dla każdego dziecka. Możliwość jazdy wyzwala w uczniach odwagę, poczucie sukcesu, a tym samym wzrost poczucia własnej wartości - mówi dyrektor ZPE. - Świat widziany z końskiego grzbietu jest większy i piękniejszy. Zajęcia pobudzają inicjatywę, wzrost samokontroli i koncentracji.