Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Galeria pod dachem Olsztyna

W „Galerii w drodze”

- W naszej galerii, jak w każdej innej, artysta wystawia i sprzedaje swoje prace otrzymując część kwoty ze sprzedaży. Pewną część kwoty ze sprzedaży dostaje jednak galeria. W naszym przypadku cała przypadająca na galerię część pieniędzy idzie na realizację celów statutowych olsztyńskiego Lions Club - wyjaśnia Robert Borzuchowski, prezydent Lions Club Olsztyn. - Na dzisiaj m.in. pomagamy dzieciom, a chcemy także pomóc Powiatowemu Szpitalowi Pomocy Maltańskiej w Barczewie. Stąd pomysł na zorganizowanie „Galerii w drodze”.

Pomysł ma duże szanse na powodzenie, bowiem nie ma raczej na Warmii i Mazurach drugiego takiego miejsca, gdzie można zobaczyć obok siebie (a także wybrać dla siebie i kupić) dzieła takich mistrzów jak Jarosław Puczel, Jerzy Bielecki, Robert Listwan, Jan Pruski, Izydor Borys, Leszek Sokoll, Wioletta Jaskólska, Edyta Jurkowska, Iwona Bolińska-Walendzik, Renata Zimnicka-Prabucka, Elżbieta Boniecka-Milowicz, Maria Szczepańska, Alfons Kułakowski, Ewa Plichta-Lubieniecka, a także Edward Dwurnik, czy Małgorzata Lalek. Tę paletę „dużych” nazwisk uzupełniają młodzi artyści, często dopiero na początku artystycznej drogi, jak Katarzyna Gielecka, Katarzyna Wierzbowska, Katarzyna Gustek, Wojciech Dzieszkiewicz, Łukasz Zedlewski, Dorota Gołąbek.

- „Galeria w drodze” to nowe miejsce na mapie kulturalnej Olsztyna - mówi Elżbieta Fabisiak, społecznie sprawująca funkcję kuratora galerii. - Warto tu przyjść, żeby spotkać się z twórczością olsztyńskich artystów - znanych, uznanych, ale i tych, którzy są na początku drogi artystycznej - i nabyć dzieła tych twórców. To znakomite prace, dobre pod względem artystycznym. No i kupując wystawione w galerii obrazy, fotografie, rzeźby czy meble można wesprzeć szlachetne działania - dodaje.

Atrakcją dla odwiedzających galerię będą też niewątpliwie widoki na Olsztyn rozpościerające się z okien galerii i przylegającego do niej tarasu. Szczególnie urokliwie z tych miejsc wygląda olsztyńska starówka.

Jakkolwiek galerię może odwiedzić każdy, to organizatorzy liczą przede wszystkim na koneserów i kolekcjonerów sztuki.

- Jest to raczej galeria dla profesjonalistów - mówi Robert Borzuchowski. - Nie ma stałych godzin otwarcia. I chociaż naszą dobrodziejkę, panią Elżbietę Fabisiak, która prowadzi tę galerię z dobrego serca, bez żadnego wynagrodzenia, można tutaj spotkać prawie zawsze w godzinach od 9. do 15., to jednak najlepiej jest najpierw do niej zadzwonić pod numer +48 609 270 660 i umówić wizytę.

Ważna cecha galerii - mobilność - zakodowana jest już w samej jej nazwie: „Galeria w drodze”.

- Galeria co pół roku będzie zmieniać miasto i klub Lions, który będzie się nią opiekował - wyjaśnia prezydent LC Olsztyn. - W Olsztynie będzie tylko do końca roku, więc trzeba korzystać z okazji - dodaje.

Już dziś (8.09) część zbiorów pojechała do Lidzbarka Warmińskiego. Tam 10 września, również pod szyldem Lions Club, odbędzie się wernisaż ich wystawy. Po 2-3 tygodniach ekspozycji prace pojadą dalej - do Domu Kultury w Bisztynku.


2015-09-08 15:31, waclawbr

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24