Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Wyjątkowi goście w ZPE

Wyjątkowi goście w ZPE

Założyciel fundacji, Georg Dietrich z Offenburga, zrobił więcej dla pojednania polsko-niemieckiego niż rzesza polityków. W Olsztynie wspierał regularnie m.in. Szpital Dziecięcy, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski i od 2002 roku właśnie Zespół Placówek Edukacyjnych. W szkole dla niepełnosprawnych przy ul. Turowskiego sfinansował m.in. projekt budowy drugiego pawilonu, otwartego w 2007 roku. Zawsze interesował się rozwojem placówki, przyjeżdżał regularnie co roku w grudniu. Po śmierci Dietricha w 2013 roku jego dzieło kontynuuje córka Elwira.

Goście z Niemiec bardzo ucieszyli się z informacji, że w mijającym 2015 roku ZPE odniósł wiele znaczących sukcesów. Najważniejsze dwa to tytuł Superdyrektora - najlepszego dyrektora szkoły w Polsce - dla dyrektor Wandy Agnieszki Jabłońskiej oraz nominacja do nagrody EDUinspiracje za europejski projekt MAPDOT.

- Kiedy tutaj przyjeżdżam, czuję radość i podziw. W ZPE panuje atmosfera przyjaźni, a poziom nauczania jest na wyjątkowo wysokim poziomie. To po prostu wspaniała szkoła - mówiła Elwira Bleher-Dietrich.

- Bo dla nas najważniejsza jest życzliwość, pomaganie sobie wzajemnie - odpowiadała Wanda Agnieszka Jabłońska. - Zawsze wychodziłam z założenia, że uczniowie powinni przychodzić do szkoły z radością, zadowoleni muszą być także pracownicy. I takie podejście sprawdza się w praktyce.

Delegacja z Offenburga miała okazję poznać liczne talenty uczniów ZPE. Goście zobaczyli teatr cieni w wykonaniu przedszkolaków, a potem dzieci ze szkoły podstawowej zaśpiewały im kolędy. Niemcom bardzo spodobały się ikony, jakie dostali w prezencie. Nie mogli uwierzyć, że własnoręcznie zrobili je niepełnosprawni uczniowie. Przekonali się dopiero wtedy, gdy na własne oczy zobaczyli produkcję w Parku Pracy.

- Jestem wzruszona panującą tu serdecznością i atmosferą. Dziękuję pani dyrektor i pracownikom za wysiłek włożony w rozwój placówki. Jestem dumna, że moja rodzina ma swój wkład w rozwój placówki! - podsumowała Elwira Dietrich.

Georg Dietrich w czasie II wojny był żołnierzem Werhmachtu. Walczył na froncie wschodnim. Jak często powtarzał, przeżył wtedy wiele strasznych chwil i zobaczył mnóstwo okropieństw. Dlatego za misję życiową uznał jednoczenie Polaków i Niemców, żeby zła historia nigdy nie mogła się już powtórzyć. Sam nauczył się nawet mówić po polsku, po polsku mówi również jego córka Elwira. Był jedną z ważniejszych osób, które przyczyniły się do pojednania dwóch narodów.


2015-12-09 14:44, ep

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24