Osiemnaście i pół miliona złotych nadwyżki - to jedno z najważniejszych założeń przyszłorocznego budżetu. Po stronie dochodów zapisano nieco ponad 991 milionów, po stronie wydatków - ponad 972,6 miliona.

Taka konstrukcja planu wynika przede wszystkim z inwestycji na mniejszą skalę, jakie miasto planuje realizować w 2016 roku. Poza tym to dobra okazja do zgromadzenia kapitału na wkład własny do kolejnych zadań w następnych latach. Do tego przyczyni się też emisja obligacji wartości 160 mln złotych.

- To najlepszy budżet, na jaki nas teraz stać - tłumaczy prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. - Chcemy jak najskuteczniej zaspokajać potrzeby, które nasi mieszkańcy nam zgłaszają. Nie mam wątpliwości, że w ciągu roku wspólnie zrobimy wszystko, aby pozyskać dodatkowe, zewnętrzne pieniądze. To dzięki temu, że mamy doskonale przygotowanych pracowników i wykorzystujemy takie okazje. Trzeba pamiętać, że już mamy dodatkowe 35 milionów złotych na inwestycję tramwajową, a jest szansa na kolejnych 10 milionów. Dziękuję wszystkim za wysiłek.

W trakcie głosowania żaden radny nie wystąpił przeciw budżetowi. Siedmiu wstrzymało się od głosu, a siedemnastu poparło przedstawiony plan.