Z dobrej strony na mistrzostwach w Spale pokazała się starsza z sióstr - Paulina Potasznik, która zajęła 7. miejsce w biegu na 200 metrów w kategorii juniorów.

- Celem Pauliny, która przeszła do juniorek i zmieniła sposób treningu, było miejsce w pierwszej ósemce i to się udało - mówi Szymon Niestatek, trener klubu GUKS Asy Dywity.

Prawdziwe „wejście smoka” w kategorii juniorek młodszych miała młodsza z sióstr Alicja Potasznik, która po eliminacjach miała drugie miejsce i utrzymała to miejsce w biegu finałowym. Po znakomitym biegu Alicja zdobyła srebro mistrzostw Polski w hali i okrasiła ten sukces rekordem życiowym na poziomie 25,35.

- Czas jak na halę i bieganie po wirażach jest kosmiczny - mówi Szymon Niestatek.

Jak podkreśla trener wielki sukces Alicji i bardzo dobry występ Pauliny to zasługa dobrze przepracowanego obozu w górach i dwutygodniowego zgrupowania w Spale, które przygotowało zawodniczki do mistrzostw Polski. Swoje zrobiły też dobre treningi na nowej bieżni tartanowej na dywickim stadionie.

Teraz przed siostrami Potasznik zasłużona przerwa i treningi do sezonu letniego na otwartych obiektach. W cyklu przygotowawczym przewidziane są m.in. dwa obozy treningowe, a potem start na Mistrzostwach Polski w Zamościu i Suwałkach, a także na Olimpiadzie Młodzieży. Pozostała część lekkoatletycznej grupy intensywnie przygotowuje się do udziału w mistrzostwach przełajowych województwa.