- Jestem bardzo zadowolona z tego, co dzisiaj działo się w naszej szkole - mówi Małgorzata Świech-Twarowska, dyrektor ZSGS. - Po pierwsze - odwiedziła nas nadspodziewanie duża liczba gimnazjalistów, nie tylko z Olsztyna, ale również z okolicznych miejscowości. Przyjechali w grupach zorganizowanych, przyszli z rodzicami, a także indywidualnie, żeby zobaczyć, jak funkcjonuje „Gastronomik”. Po drugie - cieszymy się, że nasi uczniowie mogli zaprezentować gościom swoje umiejętności, po raz pierwszy bowiem połączyliśmy Dzień otwartych drzwi z konkursami zawodowymi dla uczniów pod wspólnym hasłem „Trzy w jednym”.

Uczniowie starszych klas ZSGS rywalizowali w konkursie cukierniczym i kelnerskim, a uczniowie klas pierwszych - w konkursie pod nazwą „Na ostrzu noża”. Zadaniem cukierników było przygotowanie „wiosennego” ciastka, kelnerzy musieli profesjonalnie nakryć restauracyjny stół, zaś kandydaci na kucharzy kroili warzywa w sposób określony przez jurorów.

- Uważam, że połączenie Dnia otwartego z konkursami zawodowymi dla naszych uczniów było przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę” - mówi dyrektor Świech-Twarowska. - To pozwoliło nam nie tylko pokazać, jak funkcjonuje szkoła, ale przede wszystkim jakimi umiejętnościami mogą się pochwalić uczniowie, nawet w pierwszej klasie. Ponieważ mamy tutaj i technikum, i zawodówkę, jest u nas miejsce dla każdego. Każdy może liczyć, że osiągnie sukces w wybranej przez siebie branży.

Jurorami w konkursach byli m.in.: Dariusz Struciński - szef kuchni Hotelu Anders w Starych Jabłonkach, Krzysztof Gradzewicz - szef Spiżarni Warmińskiej, Jacek Klucznik - zastępca dyrektora ds. gastronomii Hotelu Warmiński w Olsztynie, Dorota Sobotka - kierownik restauracji Hotelu Omega i Tomasz Aleksandrowicz z cukierni Tortex w Olsztynie. Co ważne, większość jurorów zdobywała zawód właśnie w olsztyńskim „Gastronomiku”. I poczytuje to sobie za honor.

- To dla nas bardzo miłe, że mamy takich absolwentów, że przyznają się do naszej szkoły, a nawet podkreślają, że są z ukończenia naszej szkoły są bardzo dumni - mówi Małgorzata Świech-Twarowska. - Nieocenione jest również to, że ci absolwenci przychodzą do nas i proponują pracę naszym absolwentom, a swoim młodszym kolegom, bo wiedzą, że stąd wychodzą fachowcy.

To czy pozytywne opinie o szkole ze strony jej absolwentów i wrażenia wyniesione przez gimnazjalistów z dzisiejszej wizyty w ramach Dnia otwartego przełożą się na dużą liczbę nazwisk w dziennikach lekcyjnych ZSGS, okaże się za nieco ponad dwa miesiące, po zakończeniu rekrutacji do olsztyńskich szkół ponadgimnazjalnych. Dyrekcja szkoły jest dobrej myśli.

- Mam nadzieję, że gimnazjaliści chętnie przyjdą do nas się uczyć - mówi dyrektor Świech-Twarowska. - Ja nie mówię, że u nas jest łatwo i przyjemnie, bo trzeba też i ciężko popracować, ale za to jak spektakularne mogą być efekty tej pracy! Liczymy, że absolwenci gimnazjów świadomie wybiorą swoją przyszłość i zwiążą ją z zawodem kucharza, cukiernika czy kelnera.