- Naszym celem jest wsparcie wcześniaków w ich pierwszych dniach i często pierwszej walce o życie - dziergamy ośmiorniczki, które towarzyszą maluchom i dodają otuchy ich rodzicom - mówi Katarzyna Wiśniewska, lokalny koordynator akcji „Ośmiorniczki dla wcześniaków”. - Macki ośmiorniczek są skręcone na wzór pępowiny, którą w naturalny sposób dzieci bawią się jeszcze w łonie matki. Dzięki temu wcześniaki czują się bezpieczniej i są spokojniejsze, a tym samym nie wyrywają przewodów i rurek od aparatury medycznej, do której są podłączone.
Jedną z pacjentek oddziału, która otrzymała swoją ośmiorniczkę, jest niespełna 3-tygodniowa Natalka Chomej z podolsztyńskiego Wójtowa (na zdjęciu z mamą). Dziewczynka urodziła się w 33. tygodniu ciąży z wagą 2400 g.
- Pojawiły się u niej niespodziewane problemy zdrowotne, przez co musiała trafić do inkubatora - opowiada Katarzyna Chomej, mama Natalki. - Córeczka bardzo szybko zaprzyjaźniła się z tą maskotką. Widziałam, że ją uspokaja, dlatego teraz, kiedy leży już w zwykłym łóżeczku, nadal ośmiorniczka towarzyszy jej przez całą dobę.