Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Posłowie PO o wodzie nad wodą

Konferencja prasowa posłów Platformy Obywatelskiej

- Nie mam dobrych informacji dla Polek i Polaków, bo prawo wodne nie doczekało się żadnej głębszej refleksji ze strony Prawa i Sprawiedliwości - powiedział poseł Janusz Cichoń. - W praktyce oznacza to, że za takie miejsce, w jakim dzisiaj odbywa się ta konferencja, trzeba będzie zapłacić. Miasta i gminy, które zdecydowały się zainwestować w infrastrukturę rekreacyjną, w budowę pomostów, w budowę portów, będą corocznie ponosiły dodatkowe koszty, płacąc podatek za grunt pod wodami. W przypadku Olsztyna to może być nawet kilkaset tysięcy złotych rocznie. Dotknie to także prywatnych właścicieli i operatorów, którzy mają bazy wodne nad Wielkimi Jeziorami. To na pewno przełoży się na koszty czarterów i wypożyczeń, dotknie więc całą branżę turystyczną.

Poseł zaznaczył jednak, że tzw. podatek denny to nie jedyna i najważniejsza finansowa konsekwencja zmian prawa wodnego.

- Najbardziej niepokoją nas opłaty związane z wykorzystaniem wód przez energetykę - stwierdził Janusz Cichoń. - Szacunki branży energetycznej mówią o tym, że w skrajnym przypadku to może być nawet 18 miliardów złotych. To w praktyce oznacza, że firmy energetyczne, elektrownie, zakłady energetyczne przerzucą koszty z tym związane na nas, a my zapłacimy za to w rachunkach za prąd.

Jak mówił dalej poseł, podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o wodę.

- Zakłady wodociągowe będą musiały także ponieść dodatkowe opłaty, które z pewnością przerzucą na nas w rachunkach za wodę - mówił Cichoń. - Do tego dochodzi także wykorzystanie wody w przemyśle, przede wszystkim spożywczym, ale też wykorzystanie wody w rolnictwie. Wszędzie tu pojawiają się nowe opłaty, bliżej nieokreślone jeśli chodzi o wysokość, bo rząd mówi o dużej elastyczności. Ale jeśli zestawimy to z takimi planami jak budowa kanału Odra-Dunaj, to trzeba liczyć się z tym, że nie będą to małe opłaty. Mówimy zdecydowanie „nie” tym nowym podatkom, które wprowadza PiS, a z naszym zdaniem nikt się nie liczy.

Drugą ze spraw poruszonych podczas konferencji była planowana przez PiS lustracja członków zarządów krajowych związków sportowych. Prace nad odpowiednią nowelizacją ustawy o sporcie już w sejmie trwają.

- Prawo i Sprawiedliwość chce wpisać w tę ustawę lustrację sportowców i sędziów sportowych, którzy w latach PRL trenowali w klubach gwardyjskich lub wojskowych - poinformowała Anna Wasilewska. - Jako klub parlamentarny PO będziemy trzymać rękę na pulsie, żeby do tego nie dopuścić. Nie możemy sobie pozwolić, żeby chociażby mistrzowie olimpijscy nie mogli działać w sporcie.

Posłowie przypomnieli, że w 2007 roku Prawo i Sprawiedliwość już próbowało przeprowadzić podobną lustrację działaczy sportowych. Wówczas Trybunał Konstytucyjny uznał uchwalone przez ówczesny sejm prawo za niezgodne z konstytucją. Zdaniem posłów lustracja członków zarządów związków sportowych jest PiS-owi potrzebna, by mógł łatwiej do tych związków wprowadzać swoich ludzi. Przykładem takiego działania była chociażby próba posadzenia europosła PiS Ryszarda Czarneckiego na fotelu prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Podczas konferencji poseł Paweł Papke zaprezentował się jako koordynator na subregion olsztyński i ełcki tworzonych od ubiegłego tygodnia przez Platformę Obywatelską Biur Interwencji Obywatelskiej.

- Biura zostały powołane, aby zapewnić podstawową pomoc prawną w przypadkach łamania praw obywatelskich i praw człowieka - wyjaśnił Paweł Papke. - Platforma Obywatelska zawsze będzie wspierała ludzi, którzy przez tę władzę, nie dla wszystkich sprawiedliwą, którzy przez rządy Prawa i Sprawiedliwości nie są równo traktowani.

Więcej o przebiegu konferencji prasowej w naszym nagraniu wideo z wydarzenia.


2017-06-19 15:06, waclawbr

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24