Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Naród będzie miał powód do dumy

Obecna siedziba Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku

- Inwestycja polegająca na rozbudowie Muzeum Bitwy pod Grunwaldem jest dla władz regionu szczególnie istotna - mówi marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin. - Samorząd województwa od lat zabiegał o to, by na Polach Grunwaldzkich powstał nowoczesny obiekt o randzie ponadregionalnej, na miarę grunwaldzkiej victorii. Dlatego projekt rozbudowy muzeum zapisaliśmy w Kontrakcie Terytorialnym, a w budżecie województwa zabezpieczyliśmy na ten cel prawie 7 mln złotych. Dzięki rozbudowie muzeum Pola Grunwaldzkie zaistnieją nie tylko jako miejsce bitewnych zmagań, ale i jako wspólne, europejskie dziedzictwo, miejsce spotkań Europejczyków zainteresowanych swą kulturą i tradycjami, jako europejska stolica rycerstwa. Bo jakże inaczej nazwać miejsce, do którego ściągają przedstawiciele ruchu rycerskiego z całej Europy?

- Ja jestem niezwykle szczęśliwy, ale w „siódmym niebie” będę, kiedy otworzymy placówkę - dodaje Szymon Drej, dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku. - Moje marzenie, żeby w Stębarku stanęła siedziba muzeum na miarę XXI wieku spełnia się, chociaż nie uda się nam, jak pierwotnie planowaliśmy, wbić pierwszej łopaty jeszcze w tym roku. Liczę na to, że aura będzie dla nas łaskawa i inwestycję rozpoczniemy już w marcu przyszłego roku. Mamy projekt budowlany i wszystkie wymagane zezwolenia na przeprowadzenie inwestycji. Marzę o tym, by nową siedzibę muzeum oddać do użytku w rocznicę bitwy pod Grunwaldem w 2020 roku.

Inwestycja pochłonie prawie 22 mln złotych, z czego 15 mln to dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Główną częścią obiektu będą sale wystawowe o łącznej powierzchni 1750 mkw. Ta powierzchnia robi wrażenie, szczególnie jeżeli zestawi się ją z 44 mkw. powierzchni wystawowej w obecnym pawilonie muzealnym na wzgórzu pomnikowym. Muzealnicy ze Stębarka mają nieco ponad dwa lata, by przygotować się do zapełnienia tej powierzchni eksponatami.

- To nie jest tak, że my muzealnicy czujemy się na siłach, by wziąć odpowiedzialność za to, co w nowym muzeum grunwaldzkim będzie pokazywane - wyjaśnia dyrektor Drej. - Zdajemy sobie sprawę, że cała Polska będzie nam patrzeć na ręce. Dlatego chcemy powołać radę programową do spraw organizacji wystawy. Do współpracy w tej radzie chcielibyśmy zaprosić najwybitniejszych historyków i muzealników zajmujących się średniowieczem, nie tylko polskich. Taka rada mogłaby spotykać się np. raz w tygodniu i w toku merytorycznej, naukowej dyskusji krytykować bądź aprobować to, co my wymyślimy. Oczywiście zamierzamy również zapytać ludzi, jak oni to widzą i co by chcieli w muzeum zobaczyć. Dlatego widzę bardzo ważną rolę w przeprowadzeniu konsultacji społecznych w tej sprawie.

Do nowego budynku muzeum przeniesiona zostanie też muzealna administracja zajmująca obecnie niepozorny mazurski domek we wsi Stębark. Znajdzie się też miejsce na pracownie muzealne, pracowanie konserwacji zabytków, ogólnodostępną bibliotekę.

- Tym muzeum dopiszemy kolejną kartę etosu grunwaldzkiego - mówi Szymon Drej. - I tak naprawdę nie robimy tego tylko dla obecnego pokolenia, ale także dla przyszłych pokoleń. Cały naród zyska w ten sposób powód do domy. Bardzo często pokazujemy nasze klęski, nasze porażki, choćby nie wiem jak heroiczne, jak chociażby Powstanie Warszawskie, a zapominamy o tym, że Polska była jednym z najpotężniejszych, jeśli nie najpotężniejszym krajem Europy swego czasu, a Grunwald był początkiem tej wielkości. My chcemy pokazywać światu i przypominać naszemu społeczeństwu to, że byliśmy potęgą i mamy się czym chwalić. Muzeum Bitwy pod Grunwaldem to nasza narodowa duma.


2017-11-05 17:22, waclawbr

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24