Olsztyn24 - https://www.olsztyn24.com/
Woonerfy w Olsztynie?

Prezentacja założeń strefy Tempo 30 w Tartaku Raphaelsohnów

Przypomnijmy, że samorząd Olsztyna przyjął w ostatnich latach dwa ważne z punktu widzenia tematyki dzisiejszego spotkania dokumenty: Strategię Rozwoju Olsztyna oraz Zintegrowany Program Rozwoju Przestrzennego Śródmieścia Olsztyna. Wśród wielu celów działania olsztyńskiego samorządu wpisanych do wymienionych dokumentów jest organizowanie bezpiecznych stref publicznych oraz uspokojenie ruchu samochodowego w śródmieściu. Przygotowując się do realizacji tych celów, magistrat zlecił łódzkiej Fundacji Normalne Miasto - Fenomen przygotowanie założeń strefy Tempo 30 w centrum miasta. Kilka dni temu z założeniami zapoznali się olsztyńscy radni, dzisiaj taką szansę mieli mieszkańcy.

- Strefa Tempo 30 to idea uspokojenia ruchu drogowego w śródmieściu Olsztyna - powiedziała nam Magdalena Orlik, dyrektor Biura Rozwoju Miasta i Budownictwa Urzędu Miasta Olsztyna. - Ta idea nie sprowadza się do postawienia znaku drogowego ograniczającego prędkość do 30 km/h czy usunięcia samochodów ze śródmieścia, lecz zakłada zastosowanie wielu rozwiązań, które spowodują, że w tej przyjaznej, bezpiecznej przestrzeni publicznej będzie miejsce i dla kierowców, i dla rowerzystów, i dla pasażerów komunikacji miejskiej, i wreszcie dla pieszych. Chcielibyśmy, żeby w strefie ruch był płynny, spowolniony, bezpieczny dla wszystkich uczestników, a przy tym pozwalał na tworzenie atrakcyjnych przestrzeni miejskich.

Zdaniem ekspertów z fundacji Fenomen, w śródmieściu Olsztyna docelowo strefa Tempo 30 powinna być zorganizowana na obszarze ograniczonym ulicami: Piłsudskiego, Kościuszki, Partyzantów i 1 Maja, a jej osiami powinny być ulice Dąbrowszczaków i Mickiewicza. Wśród propozycji na organizację strefy szczególną uwagę zwróciły „woonerfy” (w języku holenderskim - skąd wywodzi się ten termin - woonerf to „ulica do mieszkania”), czyli ulice, na których położono nacisk na wysoki poziom bezpieczeństwa, uspokojenie ruchu i wysokie walory estetyczne przy zachowaniu miejsc parkingowych oraz funkcji komunikacyjnej z priorytetem dla pieszych i rowerzystów. Mówiąc prościej - woonerfy do zrewitalizowane ulice miejskie, które nie są tradycyjnie podzielone na jezdnię i chodniki, i na których spowolniony ruch wymuszają różnego rodzaju szykany, np. w postaci małej architektury. Pierwsze woonerfy powstały w latach 70. XX wieku właśnie w Holandii. Teraz znajdują się m.in. w Amsterdamie, Kopenhadze i Berlinie. W Polsce najwięcej tego typu rozwiązań zastosowano w Łodzi, ale coraz częściej pojawiają się one w innych miastach.

Oprócz woonerfów eksperci z fundacji Fenomen zaproponowali m.in. odstąpienie od tradycyjnych progów zwalniających ruch, tzw. śpiących policjantów, na rzecz progów berlińskich (w Olsztynie takie progi są zamontowane np. na ul. Wawrzyczka) lub progów pinezkowych. Inna z propozycji spowolnienia ruchu w śródmieściu Olsztyna to przejścia dla pieszych wyniesione do wysokości chodników.

Zakończenie prac koncepcyjnych przez fundację Fenomen nie oznacza, że już teraz przedstawione propozycje miasto zacznie wcielać w życie.

- Dzisiaj nie możemy podać ani początkowego, ani końcowego terminu stworzenia całej strefy Tempo 30 w śródmieściu Olsztyna. To będzie tak naprawdę długa droga - powiedziała dyrektor Magdalena Orlik. - Myślę, że przy każdej rozpoczętej inwestycji, mniejszymi lub większymi krokami będziemy się starali tę przestrzeń organizować, przywracać ją wszystkim uczestnikom ruchu. Ale kiedy doprowadzimy to do końca, miasto będzie piękniejsze, a mieszkańcom będzie się żyło lepiej.

Prezentację przeprowadzoną przez ekspertów fundacji Fenomen zarejestrowaliśmy na filmie wideo, który dołączyliśmy to tej informacji.


2017-11-18 23:01, waclawbr

Więcej informacji znajdziesz na Olsztyn24