Natalia Skowrońska-Iwańczyk to młoda absolwentka Wydziału Sztuki UWM (dyplom w 2014 r.). Realizuje się w grafice warsztatowej, malarstwie i tkaninie eksperymentalnej, wystawiała swoje prace w kraju i za granicą, zdobyła III nagrodę za plakat „Rok Feliksa Nowowiejskiego” i wyróżnienie w IX Olsztyńskim Biennale Sztuki o medal Prezydenta Olsztyna. Najnowszej wystawie, na którą zaprasza obecnie, dała zagadkowy tytuł „P O Z A”.
Natalia nie jest osobą, która chętnie udziela wywiadów, zatem spotkanie w atmosferze klubowej, daje szanse na złamanie onieśmielenia młodej artystki i poznanie jej bliżej. Artystka obecnie zanurza się w świecie ilustracji. Poznaje ilustracje i ilustratorów, ale też mruczanki, wierszyki, gry, piosenki, ponieważ bardzo ważna w jej życiu jest córka Liliana. Poza tym mówi o sobie tak:
„Niezależność to jest to, co cenię, tak jak swego rodzaju harmider, taki nieporządek... Jestem albo uchodzę za mniej czy bardziej ułożoną i wyważoną, ale lubię czasem szalone zrywy. Tak jak lubię jesień, magiczną zimę też nawet czasem bardziej..., ale jakoś blisko mi do jesieni tej pięknej, złotej, ale też tej dżdżystej, o specyficznej woni... Lubuję się w jesieni, różnorakiej jesieni, pachnącej liśćmi, czasem zgniłymi liśćmi ... i grzańcem”.
Wystawa nosi nazwę „P O Z A” i składa się z grafiki warsztatowej oraz rysunku z pogranicza malarstwa uzupełnionego kolażem/techniki własnej. Do obejrzenia obrazy, które odnoszą się do ludzkich póz, rozumianych jako ułożenie samego ciała, jak i do sztucznych form, które służą kreowaniu wizerunku.