Licealiści przygotowali za własne środki trzy kartony pączków. Rozdali je na placu przed ratuszem - siedzibą prezydenta miasta. Zaskoczeni nieco przechodnie przychylnie odnosili się do słodkiego co nieco, jednak dynamika happeningu nie zawsze pozwalała na wyjaśnienie obdarowanym, że słodki poczęstunek ma nutkę goryczy w tle, co mogłoby także zmienić ich postrzeganie tej akcji.
Niemniej jednak nie da się zaprzeczyć, że gest młodych polityków wywołał wiele uśmiechów na twarzach olsztynian.