ASF jest w ostatnim czasie gorącym tematem. Przenoszona przez dziki choroba może spowodować znaczne straty finansowe wśród hodowców trzody chlewnej ze względu na konieczność uboju całego dotkniętego pomorem stada. Chociaż do tej pory na Warmii i Mazurach nie stwierdzono przypadków zachorowania świń, to potwierdzono aż 38 przypadków ASF u dzików. W związku z powyższym PO oczekuje podjęcia zdecydowanych działań przez rząd, aby nie dopuścić do dalszego rozprzestrzeniania się pomoru na polskie świnie.

Jak twierdzi poseł Cichoń, powzięte do tej pory środki mające przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się wirusa na terenie kraju zostały podjęte za późno i hodowcy zobowiązani do przestrzegania ustawy o bioasekuracji nie mogą liczyć na wsparcie w dostosowaniu się do jej wymogów.

- Koszt przystosowania małej hodowli to 30-50 tys. złotych. Nie stać na to małych hodowców - mówi. - A PiS zakłada, że gospodarstwa prowadzące hodowlę do 50 sztuk w przypadku wystąpienia pomoru będą musiały zaprzestać hodowli na 3 lata. To pachnie dużymi problemami polskich hodowców i może doprowadzić do zniszczenia produkcji polskiej wieprzowiny.

Według posłanki Wasilewskiej zagrożone zniszczeniem są również dobre stosunki na arenie międzynarodowej i budowany przez lata przez poprzednie rządy wizerunek Polski - z powodu ostatnich wydarzeń w związku z postępowaniem premiera Mateusza Morawieckiego w odpowiedzi na pojawiające się nowelizacji ustawy o IPN oskarżenia o udział Polaków w holocauście.

- Nie możemy przejść obok tej sprawy obojętnie i zostawić jej w tym stanie - wyjaśnia Anna Wasilewska. - Dlatego też we wtorek złożymy w Sejmie projekt kolejnej nowelizacji ustawy o IPN. Jest ona konsultowana z różnymi środowiskami, aby zapisy w niej ujęte były jasne i czytelne. -

Więcej na poruszone tematy w zapisie wideo konferencji. Zapraszamy do zapoznania się z nim.

2018-02-19 18:23, D.