Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
09:52 26 kwietnia 2024 Imieniny: Klaudiusza, Marzeny
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Sztuka teatralna
Pavel | 2011-03-07 21:33 | Rozmiar tekstu: A A A

Wieczór z Białym Teatrem i małą prozą w Spichlerzu MOK

Olsztyn24
Wieczór z Teatrem Białym | Więcej zdjęć »

W ramach trwającej w Olsztynie Manify 2011, w Teatralnym Spichlerzu odbył się dzisiaj (7.03) spektakl Białego Teatru „Po nitce do pępka”. Widzowie usłyszeli też „Opowieści o miłości” - małe prozy Hani Brakonieckiej.

Biały Teatr wystawił spektakl „Po nitce do pępka” na podstawie poezji Anny Świrszczyńskiej w reżyserii Janiny Tomaszewskiej. - Spektakl był już wystawiany w 2007 roku, ale w większej obsadzie, więc dzisiejszy występ można zaliczyć jako premierę - mówi Marta Andrzejczyk, aktorka Białego Teatru.

Sztuka w niezwykle kobiecy sposób pokazuje zmagania z babską codziennością: tuszą, odurzającą miłością, samotnością, lękiem przed nią i bolesne kontakty z mężczyznami. Poród nie jest żadnym cudem, tylko koszmarem i przeszywającym bólem. Sztuka językiem poetyckim mówi o bólu, kłótni, a aktorki dobrze oddają tę lekkość słów i wagę treści. Nie są przy tym patetyczne, ale bliskie ludziom. Widać też dystans do siebie.

Dziewczyny zawinięte w białe kostiumy z gazy opowiadają o grubym ciele i ćwiczą jak na siłowni, walczą z tłuszczem, wałkując brzuch. Zabiegi jednak nie pomogą, bo w poezji Świrszczyńskiej i Ofelia się starzeje. Wałki i garnki - stereotypowe atrybuty matki Polki, tu są rekwizytami, które z humorem uzupełniają świat kobiet. Czasem dosłownie przesłaniają - gdy mężczyzna zakłada je im na głowy.
R E K L A M A
Choreografia skoncentrowana jest wokół nici - artyści je zwijają, plączą, rozciągają i składają. Splecione sznurki to symboliczne dziecko, które łączy mężczyznę i kobietę. Ale z poplątanym kłębkiem zostaje też mężczyzna. Do kobiety nie tak łatwo trafić po nitce do pępka, bo wiele na niej supłów nie do rozplątania.

Następnie wystąpiła Hanna Brakoniecka prezentując swoje małe prozy. Czytanym przez autorkę tekstom towarzyszyły dźwięki gitary Mateusza Iwaszczyszyna. Usłyszeliśmy kilkanaście krótkich opowieści, które spotkały się z brawami publiczności.

Pod koniec spotkania wszyscy zebrani w Spichlerzu MOK zaśpiewali „Sto lat” Hannie Brakonieckiej, która 9 marca obchodzi urodziny.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.