Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Tak honorowany olsztyński twórca poza granicami Polski jest bardzo rzadko. Stąd dumą napawa, że to właśnie Barbara Hulanicka, zwana żartobliwie Hulajnitką, została zaproszona do do Brukseli w celu pokazania swoich gobelinów o tematyce religijnej. Jest to znany w Polsce i zagranicą cykl pod wspólnym tytułem „Religie świata”. Dzieła prezentowane będą od dziś (13.09) w Domu Polski Wschodniej w Brukseli.

Przygotowania do tej prestiżowej wystawy trwały ponad rok. Wystawa ta ma być artystycznym wkładem regionu w okres czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Dlaczego wybór padł właśnie na Barbarę Hulanicką?. Powodem tego jest jej niewątpliwie wielki i oryginalny dorobek. Artystka uznana została za wspaniałego twórcę, który zbliża artystycznie twórców różnych opcji z przeciętnymi obywatelami. A Dom Polski Wschodniej to szczególne miejsce na tak unikalne przedsięwzięcia i dzieła tak bogatych emocjonalnie i twórczo artystów.

Barbara Hulanicka trafiła na Warmię i Mazury zaraz po studiach na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Tu wyszła za mąż i na trwałe związała się z lokalnymi pejzażami. Hulanicka sama wybrała nasz region do swoich twórczych poszukiwań. Najpierw zamieszkała w Mikołajkach, gdzie próbowała ożywić dawną kulturę tkacką. Potem w Reszlu, gdzie na zamku tworzyła ogromne gobeliny z motywami mazurskimi. To wtedy Barbarę i jej męża Andrzeja, administrującego zamkiem, nazwano Kasztelanami. Artystka była też dyrektorem Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku. Dzięki jej wysiłkom i uporowi muzeum dostało nowy gmach, większy i bardziej przestronny.

W końcu Hulajnitka trafiła do Barczewa, z którym jest związana od ponad 30 lat. Artystka na dobre poczuła więź z naszym regionem. Dziś twierdzi, że nie wyobraża sobie życia poza Warmią i Mazurami. Obecnie choroba tak ją zmogła, że praktycznie nie rusza się z domu. Cieszyła się bardzo na wystawę. Niestety, będzie mogła tylko wysłuchać relacji świadków jej triumfu. Artystka założyła olsztyńskie Stowarzyszenie Twórców Ludowych oraz Centrum Tkactwa Warmii i Mazur. Jej ogromną zasługą jest to, że dzięki niej odżyły stare, zapomniane wzory ludowe. Niewątpliwie by zaginęły, gdyby nie upór i pasja pani Basi, która zakochała się w dwuosnowowej technice tkackiej. Efektem tej fascynacji są genialne, unikalne, wspaniałe dzieła.

Na wystawie w Brukseli znajdzie się 16 gobelinów. Ekspozycji towarzyszy katalog, przygotowany przez wydawnictwo ELSET. Komisarzem ekspozycji jest Krzysztof Stachowski, dyrektor Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie, które zadbało o przygotowanie tej ekspozycji. Uroczystego otwarcia wernisażu dokona Anna Wasilewska, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.