Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Poseł Iwona Arent zwołała dziś (29.09) konferencję prasową, na której poinformowała dziennikarzy o nieoczekiwanej sprzedaży olsztyńskiego PKS przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Największą w regionie firmę przewozową ma kupić zarejestrowana na Cyprze firma deweloperska Retail Provider, mimo że kupnem PKS zainteresowane były także trzy przedsiębiorstwa transportowe.

- Sposób przeprowadzenia tej prywatyzacji budzi ogromne wątpliwości. Można podejrzewać, że zagrożony jest dalszy byt przedsiębiorstwa - mówiła poseł Iwona Arent. - Wiele wskazuje na to, że szefów Retail Provider interesują jedynie atrakcyjne grunty przy dworcu, nie dalsza działalność PKS.

Posłanka tłumaczyła, że niewiele brakowało do uratowania PKS. Po jej interwencji Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, zainteresowany był komunalizacją, czyli przejęciem spółki. - Minister skarbu odrzucił jednak jego ofertę i nie informując nas zdecydował o sprzedaży. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dziś Retail Provider ma podpisać umowę o nabyciu 85 proc. akcji PKS - poinformowała posłanka. - Za ile, nie udało nam się dowiedzieć. Ministerstwo zasłania się tajemnicą handlową.

W olsztyńskim PKS pracuje blisko 200 osób. - Wszyscy boimy się o pracę - podkreślał Marek Mularonek, wiceprzewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Kierowców RP. - Co prawda podpisaliśmy z Retail Provider pakiet socjalny, ale gwarantuje on nam jedynie utrzymanie pracy przez najbliższe dwa lata. A jaką mamy pewność, że firma się utrzyma? Jesteśmy pewni, że nowy właściciel przejmie grunty i zapomni o załodze. My stracimy źródło utrzymania, a mieszkańcy wielu miejscowości regionu możliwość dojazdu do pracy czy szkoły. Nie łudźmy się, prywatne firmy nie będą dokładać do mało rentownych połączeń.

Dziennikarze dociekali, dlaczego właśnie teraz skarb państwa sprzedaje olsztyńską spółkę.

- Być może chodzi o zdobycie środków do budżetu państwa, który, jak wiemy, nie dopina się - odpowiadała Iwona Arent. - Tylko dlaczego kosztem PKS, naszego wspólnego majątku?