Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
15:53 27 kwietnia 2024 Imieniny: Felicji, Teofila
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Sprawy społeczne
Elżbieta Mierzyńska | 2011-10-16 15:43 | Rozmiar tekstu: A A A
Życie w Psim Raju

Basia prosi o pomoc

Olsztyn24
Psi Raj w Pasłęku (fot. archiwum BZ) | Więcej zdjęć »

Barbara Zarudzka z Pasłęka jest szczęśliwa, że może więcej zdziałać na rzecz bezdomnych zwierząt. Nie ma czasu na jesienną depresję. Wdziewa sweter, wsuwa na nogi kolorowe kalosze i jak lekarz idzie na obchód. Skrawek ziemi, na którym może ratować poranione zwierzaki, nazwała Psim Rajem.

Basię poznałam kilka lat temu, gdy przy zajeździe pod Elblągiem ktoś wyrzucił z auta psa, a zatrzymujący się tam ludzie nie wiedzieli, co zrobić. Pies wypatrywał swego niedobrego pana przez cztery dni, zaglądał do samochodów na parkingu, patrzył ludziom w oczy, skomlał, gdy na tarasie jedli obiad. Do wnętrza personel lokalu nie pozwalał mu wejść, bo zabraniały tego przepisy, więc tylko podrzucano mu na noc wycieraczkę pod drzwiami. Pies skomlał i skowyczał coraz częściej, bo miał poranioną nogę, a ta się nie goiła. Kiedy i ja trafiłam na ten obrazek, zaczęłam rozpytywać lokalne media o najbliższy kontakt do osoby wrażliwej na takie sytuacje i wtedy padło zdanie: - Jest taka pani Basia z Pasłęka. Dzięki Basi brutalnie wyrzucony pies żyje.

Basia wraz z Warmińsko-Mazurskim Stowarzyszeniem Obrońców Praw Zwierząt im. Świętego Franciszka z Asyżu od wielu lat zabiegała o schronisko w Pasłęku. I teraz je ma. Tamtejsze Przedsiębiorstwo Usług Wodno-Kanalizacyjnych użyczyło kawałek ziemi na swoim terenie. Nie jest to wiele, ale musi wystarczyć. Basia mówi, że otrzymała też dużą pomoc od burmistrza Pasłęka. Dzięki tym akcjom pomocy pobudowano nowe przestronne boksy, są nowe budy.

Jako organizacja pozarządowa działacze Obrońców Praw Zwierząt otrzymali z budżetu miasta na rok 2010 kwotę 40 tysięcy złotych. Przy nowych inwestycjach starczyło na niewiele, zwłaszcza że na utrzymaniu jest zawsze około 50 psów, wymagających leczenia. Z powodów lokalowych, czyli braku innych możliwości, przyjmowane są tylko takie zwierzęta, które pozostawione nie przeżyją, a więc szczenięta, kocięta, psy po wypadkach, suki szczenne i zabrane od właścicieli w wyniku interwencji.
R E K L A M A
- Nasze psy są umęczone, upodlone i mają tylko nas - mówi pani Basia. - Staramy się dać opiekę i stworzyć warunki, w których zapomną o cierpieniu oraz o tym, jak zły może być człowiek. Martwi nas, że idzie zima, a tu nie ma odpowiednich pomieszczeń, by przetrwać mróz.

Zakupiona przyczepa kempingowa miała być biurem stowarzyszenia, ale z braku innych pomieszczeń musiała się stać izbą chorych. Teraz do życia wracają tam 4 suczki po wypadkach i cudowna sunia, która po stracie swoich dzieci karmi porzucone kocięta. Nieszczęśnicy pomagają nieszczęśnikom.

Ta działalność nie byłaby możliwa bez pomocy ludzi dobrej woli. W chwili obecnej dzięki takim ludziom stawiane są boksy zdemontowane z poprzedniego miejsca, w którym były bezpańskie psy. Pani Basia apeluje do serc ludzi rozumiejących los porzuconych zwierząt o niedużą, ale ważną pomoc. Trwa Europejski Rok Wolontariatu, więc pamiętajmy o dobrym sercu wobec słabszych. Potrzebne są budy, karma, materiały budowlane i dobre ręce do pracy przy urządzaniu tego małego Psiego Raju.

Kontakt do Barbary Zarudzkiej w tej sprawie: basia0607@interia.pl, tel 505 072 935.


Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.