Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
03:12 29 kwietnia 2024 Imieniny: Katarzyny, Piotra
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Literatura, czytelnictwo
Ad-Ka | 2012-11-21 02:19 | Rozmiar tekstu: A A A

Stanisław Mikulski w KLiFie

Olsztyn24
Stanisław Mikulski w KLIFie | Więcej zdjęć »

Aż trudno uwierzyć, że znany aktor teatralny i filmowy Stanisław Mikulski ma 83 lata. Młodzieńczy humor i radość życia wprost rozsadzają go. No i ten głos, który oparł się upływowi czasu, czaruje swym wspaniałym brzmieniem. Dziś (20.11) ulubieniec publiczności zarówno dojrzałej, jak i tej zupełnie młodej, spotkał się ze swoimi fanami w Kawiarni Literackiej i Filmowej w Książnicy Polskiej.

Na salę wkroczył sprężystym i pewnym krokiem. Publika zamarła i nagrodziła go za chwilę rzęsistymi brawami.

- Jak pan to robi, że mimo przekroczonej osiemdziesiątki ma pan tak świetną kondycję? - wyrwało się komuś z tłumu.

- Ależ gdzie tam, ależ gdzie tam. Ja mam świetną kondycję? To nieprawda - zaśmiewał się Stanisław Mikulski. - Przecież mnie tam coś bez przerwy strzyka, boli kręgosłup... jak to w moim wieku. No, ale staram się jakoś tam toczyć do przodu.
R E K L A M A
Potem potoczyły się wspomnienia o pierwszych aktorskich poczynaniach. Aktor debiutował rolą junaka Służby Polsce na początku lat 50. Potem była służba wojskowa, szkoła aktorska i pierwsze role teatralne oraz filmowe. Aktor podkreśla, że czuje się przede wszystkim aktorem teatralnym. Film to tylko część jego życia.

- Film gra się drobnymi kawałkami, potem wszystko skleja. Natomiast teatr powstaje krok po kroku i eksponowana jest widzowi całość, co wymaga większej pracy - stwierdza artysta. - Poza tym scena daje mi większą możliwość zagrania większej liczby ról. W filmie grywałem różne role, ale głównie amantów. Natomiast w teatrze wymarzone role, jak chociażby Cyrana de Bergerac z wielkim nosem.

Jednak w pamięci wielu fanów Mikulski pozostanie jako Hans Kloss, odtwórca głównej roli w „Stawce większej niż życie”, serialu, który zalicza już chyba piąte pokolenie.

- Oj, ta postać ściga mnie przez ponad 40 lat i chyba się od niej nigdy nie uwolnię - dodaje z kokieteryjnym uśmiechem.

Jednak artysta lubi swego bohatera, choć w filmie nosi mundur niemiecki. Stanisław Mikulski nie lubi mówić o wojnie, którą przeżył jako dziecko. W ogóle stwierdza, że nie za bardzo lubi mówić o sobie. A tu przyszło mu mówić o swojej autobiografii „Niechętnie o sobie”.

- To żona namówiła mnie, bym przygotował tę książkę. Uparła się i nie miałem wyjścia - wspomina aktor. - Nie, nie pisałem tej biografii, to zrobił młody i zdolny dziennikarz Paweł Oksanowicz. Ja tylko mówiłem. Mówiłem, a on zapisywał. Miało być 100-120 stron, no a jest ponad 400. No tak, ale ja niechętnie mówię o sobie, bo co ja mogę powiedzieć ludziom. Jednak wyszło grube tomisko. Może kogoś książka zainteresuje i ktoś ją przeczyta. Książka „Niechętnie o sobie” powinna raczej się nazywać „Bardzo niechętnie o sobie”.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.