Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
10:07 14 maja 2024 Imieniny: Bonifacego, Dobiesława
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Muzyka, koncerty
FWM | 2013-02-27 10:29 | Rozmiar tekstu: A A A
Transmisja z NY opery Richarda Wagnera – Parsifal

Kolejna sobota z The Metropolitan Opera HD Live

Olsztyn24
Scena z aktu 1 (fot. Ken Howard) | Więcej zdjęć »

W sobotę (2.03) o godzinie 18.00 Filharmonia Warmińsko-Mazurska zaprasza na kolejną sobotę z The Metropolitan Opera HD Live w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej. Tym razem w bezpośredniej transmisji z Nowego Jorku zobaczymy operę Richarda Wagnera - Parsifal. Przedstawienie jest koprodukcją Metropolitan Opera, Opéra National de Lyon i Canadian Opera Company.

Premiera Parsifala Wagnera odbyła się w Bayreuth, 26 lipca 1882 roku. Premiera inscenizacji, którą będziemy oglądać w sobotni wieczór w Filharmonii odbyła się w Metropolitan Opera w Nowym Yorku w dniu 15 lutego tego roku.

W obsadzie przedstawienia gwiazdy Metropolitan Opera: Jonas Kaufmann(tenor), jako Parsifal, Katarina Dalayman (sopran) w roli Kundry, Peter Mattei (baryton), jako Amfortas), Evgeny Nikitin(bas-baryton), jako Klingsor) i René Pape (bas), jako Gurnemanz.

Orkiestrą i chórem Metropolitan Opera NY dyryguje Daniele Gatti.
Reżyseria spektaklu - François Girard
Scenografia - Michael Levine
Kostiumy - Thibault Vancraenenbroeck
Światła - David Finn
R E K L A M A
Głosy prasy po premierze w dniu 15 lutego 2013 roku:

François Girard z sukcesem przemienił operę w ponadczasową opowieść. ... Trzymająca cały czas w napięciu poruszająca, współczesna wizja
- „Wall Street Journal”

Metropolitan Opera zgromadziła najlepszą obsadę, jaką dziś można znaleźć. ... Kaufmann u szczytu chwały. Przystojny i zwinny, jakby się urodził na scenie. Barytonowa barwa głosu, wysokie nuty brzmiące mocno jak głos trąbki, śpiew, w którym łączy się męskość i czułość, wyrafinowana muzykalność - wszystkie te moce na raz skupiły się w kreowanej przezeń wyjątkowej postaci Parsifala - „The New York Times”

Niezapomniany wieczór. Nie sądzę, by gdziekolwiek na świecie dało się znaleźć lepszych śpiewaków - Bloomberg

Muzyka wyniesiona na wyżyny ... przez dyrygenta Daniela Gatti’ego oraz przez obsadę jak z marzeń. ... Zapiera dech. Jonas Kaufmann wygląda i gra swoją rolę perfekcyjnie. ... Poruszający ton. Pape nie szczędzi nam swojego bogatego, aksamitnego głosu ... interpretacja przeżyta głęboko. ... Rewelacją wieczoru jest baryton Peter Mattei, który podjął rolę Amfortasa po raz pierwszy w swojej karierze, śpiewający głosem o ciemnej barwie, tak pięknym, że dech zapiera. Czy jakikolwiek inny śpiewak potrafiłby tak silnie wyrazić cierpienia owej znękanej postaci? Katarina Dalayman podjęła wyzwanie bez lęku w scenie uwodzenia - Associated Press

Obsada sobotniego spektaklu Parsifala w MET, oraz to, że spektakl jest najnowszą produkcją Metropolitan Opera daje nadzieję, że w sobotni wieczór czeka nas coś bardzo wyjątkowego.

Czas trwania spektaklu 5: 40 z 3 przerwami

Bilety w cenie 50zł - sektor I , 35 zł - sektor II

******

Z programu przedstawienia

Wielkie misterium, osnute na wątkach średniowiecznych legend o Świętym Graalu i jego rycerzach rezydujących na niedostępnej górze Monsalvat, których powołaniem jest strzec Graala i z jego pomocą czynić w świecie dobro. Tytułowy bohater, Parsifal, to ewangeliczny prostaczek, który - według przepowiedni - dzięki współczuciu dla wszystkiego co żyje, zostanie obdarzony mocą uleczenia króla rycerzy Graala - Amfortasa, cierpiącego od rany zadanej mu przez czarownika Klingsora. Wpierw jednak sam musi dojrzeć i dorosnąć do przeznaczonej mu roli.

Wagner przeznaczył Parsifala wyłącznie dla swojego teatru w Bayreuth. Mawiał, że stworzył go „na poświęcenie tej sceny”. Nigdzie indziej nie pozwolił go wykonywać. I przez jakiś czas tego zakazu przestrzegano, póki nie złamali go Amerykanie, wystawiając w roku 1903 – właśnie w nowojorskiej Metropolitan Opera. Po dziś dzień każda próba inscenizacji Parsifala staje się wydarzeniem, zarówno ze względu na rozmiary dzieła, jak i na jego wagę artystyczną. A o obecnej inscenizacji – sądząc po głosach światowej krytyki – już dziś można powiedzieć, że zostanie w pamięci na długo. Zarówno ze względu na obsadę – z charyzmatycznym Jonasem Kaufmannem na czele, jak i na zaproponowaną wizję sceniczną.

Reżyser tego Parsifala, Kanadyjczyk François Girard, znany też wcześniej widzom kinowym (m.in. Purpurowe skrzypce, Jedwab), zbudował przejmującą sceniczną metaforę, w której cierpienia króla Amfortasa łączą się symbolicznie z cierpieniem całej naszej znękanej planety, wysychającej, jałowiejącej - i obficie zlewanej krwią. - Parsifal to nie tylko opera - to misja - podkreślał. - U schyłku życia Wagner usiłował pogodzić wszelkie aspekty swej duchowości. To święta sztuka w historii muzyki.
Streszczenie dramatu

Akt I
Las opodal zamku Monsalvat, sanktuarium rycerzy - strażników Świętego Graala. Ranek. Król Amfortas cierpi od niegojącej się rany. Dziś spróbuje kolejnych leków. Cudowne zioło przywiózł rycerz Gawan. Tajemnicza Kundry, dziwna postać kobieca widywana od niepamiętnych czasów przy zamku, przynosi balsam z Arabii. Czy któreś z tych lekarstw ulży królowi w cierpieniach? Jego towarzysze zwątpili. Z opowieści najstarszego z nich, Gurnemanza, dowiadujemy się o pochodzeniu rany.

Król Amfortas, przyjmując berło z rąk swego ojca, Titurela, przejął również po nim opiekę nad dwiema najświętszymi relikwiami. Były to: Święty Graal, - czyli kielich, z którego Chrystus pił podczas Ostatniej Wieczerzy i do którego potem zebrano krew z jego boku przebitego włócznią - oraz owa włócznia. Zawładnąć relikwiami pragnie czarownik Klingsor. Odtrącony ongiś przez rycerzy Graala, gdy starał się o przyjęcie w poczet ich drużyny, wciąż próbuje ich opętać swoimi czarami. Król Amfortas próbował z nim walczyć, lecz uległ czarom podsuniętej przez czarownika kobiety, pozwolił sobie ukraść świętą włócznię i tą włócznią został przez Klingsora zraniony. Takiej rany uleczyć się nie da. Chyba, że - jak głosi przepowiednia - znajdzie się „prostaczek czysty, co poprzez litość dostąpi zrozumienia”.

I oto w trakcie opowieści Gurnemanza do jego stóp pada zraniony dziki łabędź. Postrzelił go młody chłopak, nikomu nieznany. Opowiada, że porzucił rodzinny dom, marząc o rycerskich przygodach i przypadkiem zabłąkał się w te strony. Skarcony przez Gurnemanza za swój bezmyślny postępek - mord na żywej istocie - łamie swój łuk. Ujęty tą reakcją Gurnemanz zabiera go do zamku. Czy to on jest wybrańcem, o którym mówi przepowiednia?

W następnej scenie rycerze przystępują do cudownej ceremonii odsłonięcia Świętego Graala. Napojem z cudownego kielicha napełniają się naczynia rycerzy, zebrani dzielą się chlebem i winem. Chłopiec patrzy na to z otwartymi ustami, nie rozumiejąc niczego, aż zniecierpliwiony i rozczarowany Gurnemanz wyrzuca go za drzwi. I wtedy spod sklepienia świątyni rozbrzmiewa głos, potwierdzający proroctwo.

Akt II
W zamku Klingsora, kilka lat później. Okazuje się, że to w jego władzy znajduje się tajemnicza Kundry, postać ponadczasowa: pokutuje ona za to, że ongiś, stojąc pod krzyżem Chrystusa, wybuchła śmiechem na widok jego męki. Teraz szuka dróg odkupienia, jednocześnie zmuszona rozkazami Klingsora przyjmować postać kusicielki, zwodzącej niebacznych rycerzy. To ona przed laty uwiodła króla Amfortasa, pozwalając Klingsorowi ukraść świętą włócznię.

Właśnie się zbliża młody rycerz, który ma być kolejną ofiarą. W zaczarowanym ogrodzie przed zamkiem zaczepiają go dziewczęta-kwiaty, on jednak pozostaje nieczuły, póki go sama Kundry nie zawoła imieniem, którego dawno nie słyszał - a którym kiedyś wołała go matka: Parsifal! W ciągu kilku minionych lat młodzik wędrował po świecie i wyrósł już na dzielnego męża. Kundry opowiada mu o sprawach, z których on sam niewiele pamięta: o jego dzieciństwie, o ojcu - królu, który poległ w boju, i o matce, która wychowywała chłopca na prostaczka, w lęku by i on nie zginął jak ojciec. Na koniec uwodzicielka całuje Parsifala... lecz w tym momencie jemu przed oczyma staje postać cierpiącego od rany króla: Amfortas! Rana! (Amfortas! Die Wunde!) - woła - i ta chwila jest kulminacyjnym zwrotem całego dramatu. Klingsor, widząc, że czar Kundry nie poskutkował, rzuca w Parsifala świętą włócznią. Ale ten chwyta ją - i oto zamek Klingsora i czarodziejski ogród - znikają.

Akt III
Monsalvat. Wiosenny poranek. Amfortas nadal cierpi wśród swoich wiernych druhów. W pobliżu nich żyje także Kundry, wyzwolona teraz z mocy Klingsora, pokutująca i gotowa służyć Graalowi. Lecz znękana bólem wspólnota chyli się ku rozpadowi. I oto pojawia się rycerz z włócznią w dłoni, a sędziwy już Gurnemanz ze wzruszeniem rozpoznaje i włócznię, i trzymającego ją w dłoni dawnego prostaczka. Oto chwila, w której spełnia się proroctwo! Kundry obmywa nogi przybysza w wodach źródła, Gurnemanz namaszcza go świętym olejem. Parsifal będzie przyszłym królem. Teraz muzyka rozbrzmiewa uroczystą pochwałą świata i budzącej się na wiosnę przyrody („Cud Wielkopiątkowy”). Parsifal zmierza do sanktuarium, gdzie właśnie rozpoczyna się ceremonia pogrzebu zmarłego Titurela, ojca króla Amfortasa. Świętą włócznią dotyka królewskiej rany, która natychmiast zasklepia się i przestaje krwawić. Z odsłoniętego kielicha Graala bije nieziemski blask, który zwiastuje Kundry wybaczenie grzechów i wytęsknioną przez setki lat śmierć. Rycerze składają hołd Parsifalowi.

(opr. T. Szyłłejko)

Z D J Ę C I A
logo FWM
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.