Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
16:45 29 marca 2024 Imieniny: Eustachego, Wiktoryna
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Sprawy społeczne
MK | 2013-06-27 16:49 | Rozmiar tekstu: A A A
Lepiej rozmawiać niż wojować

Dywity nie chcą zmiany granic

Olsztyn24
Pomysłem przejęcia gruntów radni Dywit zajmowali się we wtorek, 25 czerwca (fot. MK - wszystkie) | Więcej zdjęć »

Ujawnienie przed tygodniem uchwały Rady Miasta Olsztyna w sprawie zmiany granic miasta wywołało zaniepokojenie radnych gminy Dywity. Bo miałoby to nastąpić kosztem tej gminy, na terenie której znajduje się cmentarz komunalny.

- Kiedy wracałem 18 czerwca po południu z Działdowa, zaskoczył mnie telefon jednego z dziennikarzy, że Olsztyn w swoje granice chce wchłonąć część naszej gminy. Zaskoczenie było tym większe, że z władzami Olsztyna znakomicie nam się współpracuje w ramach Aglomeracji Olsztyńskiej – mówił wójt Jacek Szydło na nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Dywity, która odbyła się we wtorek, 25 czerwca.

Olsztyńscy radni podjęli wspomnianą uchwałę już 27 marca tego roku, a pierwszy paragraf brzmi następująco: „Rada Miasta Olsztyna wyraża wolę zmiany granic administracyjnych Gminy Olsztyn poprzez włączenie do jej terytorium części sąsiedniej Gminy Dywity”. Rozwinięcie znajdujemy w kolejnym paragrafie: „Postanawia się przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami Olsztyna w sprawie zmiany granic Gminy Olsztyn objętych niniejszą uchwałą poprzez włączenie do jej terytorium: 1) części nieruchomości, na której znajduje się cmentarz komunalny leżący w Obrębie Dywity w Gminie Dywity, 2) części nieruchomości, na której znajduje się cmentarz komunalny leżący w Obrębie Kieźliny w Gminie Dywity”. Dalej jest wyjaśnienie, jak mają przebiegać konsultacje.

Z informacji uzyskanych przez radnych wynika, że ich olsztyńscy koledzy oparli się na opinii wicedyrektora Zakładu Cmentarzy Komunalnych, który wskazał, że działka z cmentarzem (36,5 ha) jest własnością gminy Olsztyn, ale leży w granicach gminy Dywity. I to rzekomo ma utrudniać jego zarządzanie.
R E K L A M A
W sukurs Dywitom pospieszył Adam Sierzputowski, były starosta olsztyński, obecnie przewodniczący Warmińskiego Związku Gmin. Związek kilka dni wcześniej negatywnie odniósł się do inicjatywy olszyńskiej RM uznając, że zmiana granic administracyjnych powinna być przeprowadzana w sytuacjach wyjątkowych i ostatecznych. Przewodniczący dał za przykład włoską prowincję Umbria, gdzie od kilkuset lat nie zmienia się granic i są gminy, w których żyje zaledwie po 50 osób. Ale trwają, potwierdzając stabilizację i nie przeszkadza nikomu, by różnymi podmiotami zarządzały tam sąsiednie gminy.

-; Zapał, z jakim poszczególne gminy przystępowały do Aglomeracji Olsztyńskiej świadczył o tym, że wspólnie chcą rozwiązywać istotne sprawy, a nie zmieniać granice. Bo dziś kawałek terytorium zabierze się Dywitom, jutro Stawigudzie, a potem gminie Jonkowo i Gietrzwałd - dodał Adam Sierzputowski radząc olsztyńskim radnym, by anulowali niefortunną uchwałę.

Wójt Jacek Szydło przypomniał, że już w 1987 roku Olsztyn „zabrał” Dywitom kawałek gminy pod oczyszczalnię ścieków. A teren cmentarza komunalnego został objęty gminnym planem zagospodarowania przestrzennego, zgodnie z którym rozpoczęto już budowę domu przedpogrzebowego łącznie ze spalarnią zwłok. Plan zakłada także inne inwestycje, jak drogi dojazdowe i parking na ponad 350 miejsc. Natomiast w ramach Aglomeracji Olsztyńskiej rozwiązano kilka ważnych problemów, w tym połączenie komunikacyjne z Dywitami.

Radni z gminy Dywity nie chcą jednak zaostrzać sytuacji i wywoływać wojny z Olsztynem. Dlatego przyjęli stonowane oświadczenie, w którym wyjaśniają olsztyńskim kolegom całą sytuację i prosząc o jej przeanalizowanie.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.