Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
07:55 21 maja 2025 Imieniny: Jana, Kryspina
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Wypoczynek, rekreacja
red. | 2008-03-24 11:45 | Rozmiar tekstu: A A A

POZNAJ WARMIĘ I MAZURY: Święta Lipka

Olsztyn24
Kościół w Świętej Lipce | Więcej zdjęć »

Uwięziony w kętrzyńskim zamku przestępca został skazany na śmierć. W nocy przed wykonaniem wyroku modlił się do Matki Boskiej, prosząc ją o przebaczenie i o pomoc. Maryja ukazała mu się i kazała mu wyrzeźbić figurkę z drewna. Skazaniec byt przekonany, że nie uda mu się tego zrobić, ponieważ nigdy nie zajmował się snycerstwem. Mimo to zabrał się do pracy. Okazało się, że potrafił w ciągu kilku godzin wystrugać z drewna piękną podobiznę Matki Boskiej z Dzieciątkiem.

Zawiadomieni o tym sędziowie przybyli do celi, aby zobaczyć figurkę. Fakt wyrzeźbienia tak niezwykłego dzieła przez więźnia zrozumieli jako interwencję niebios. Postanowili więc ułaskawić skazańca i uwolnić go. Tak też uczynili. Uwolniony podziękował Matce Boskiej za ocalenie i umieścił swoje dzieło na pierwszej napotkanej lipie przy drodze z Kętrzyna do Reszla.

Jak głosi podanie, figurka miała niezwykłą moc. Przechodzące przed nią stado owiec uklękło, a modlący się pod lipą niewidomy szlachcic odzyskał wzrok. Świadkowie tych zdarzeń opowiadali o nich swoim znajomym, wieść o nich rozeszła się w całej okolicy. Wielu ludzi przychodziło tutaj, aby zobaczyć cudowną figurkę i modlić się.

Mieszkańcy Kętrzyna zapragnęli przenieść rzeźbę do swego miasta. Zdjęli ją z lipy i umieścili w swoim kościele. Jednak już kilka godzin później figurka powróciła na swe dawne miejsce. Następnego dnia przeniesiono ją ponownie, ale wkrótce znowu znalazła się na lipie, na której umieścił ją skazaniec. Wreszcie uznano, że miejsce to wybrała sama Matka Boska i wybudowano tu kaplicę. Lipa rosła w jej wnętrzu, a jej gałęzie zastępowały dach. Gęste liście były zielone latem i zimą, więc z powodzeniem chroniły wnętrze kaplicy przed deszczem i śniegiem.
R E K L A M A
Legenda ta została spisana dopiero w XVII w. Nie informuje ona, kiedy działy się opisywane wydarzenia. Według tablicy na frontowej ścianie kościoła było to w roku 1300., ale współcześni historycy kwestionują tę datę.

Pierwsi przybywający do Świętej Lipki katolicy modlili się pod rozłożystą lipą, na której umieszczona była figurka Matki Boskiej. Później, w pierwszej połowie XV w. zbudowano kaplicę. Była ona niewielka, miała 12 m długości i 8 m szerokości. Pień lipy znajdował się wewnątrz budowli, a konary drzewa rozrastały się ponad dachem.

W 1519 r. pieszą pielgrzymkę do Świętej Lipki odbyt wielki mistrz krzyżacki Albrecht von Hohenzollern. Jednak kilka lat później zmienił on wyznanie, przeszedł na luteranizm, stając się w 1525 r. świeckim księciem w Prusach. W tym samym roku zakazał wiary katolickiej w swym kraju.

W 1526 r. kaplicę zburzono, a lipę ścięto i wrzucono do jeziora. Ogłoszono również, że przybywający tu pątnicy będą karani śmiercią. Dla przypomnienia o tym, na miejscu dawnej kaplicy ustawiono szubienicę.

W 1605 r. przywrócono katolikom wolność wyznania. Na miejscu starej kaplicy rozpoczęto budowę nowej, tej samej wielkości co poprzednia. Budowę ukończono w 1619 r. Nabożeństwa odprawiali tu jezuici.

Do Świętej Lipki przybywali pielgrzymi z coraz dalszych stron, nawet z Gdańska i Królewca. Przyjechał tu m.in. król polski Jan Kazimierz.

Kaplica nie mogła pomieścić odwiedzających ją pielgrzymów i dlatego w 1687 r. rozpoczęto budowę nowego, dużego kościoła. Pracami budowlanymi kierował architekt Georg Ertly. Grząski i bagnisty grunt wzmocniono poprzez wbicie w ziemię wielu długich, okutych pali olchowych. Po ukończeniu kościoła dobudowano dom zakonny oraz cztery narożne kaplice połączone krużgankami, które przeznaczono dla pielgrzymów. Wiele lat trwały prace nad wyposażeniem świątyni. Zostały one ukończone dopiero w 1759 r.

Głównym źródłem pokrywania kosztów wznoszenia kościoła, krużganków i domu zakonnego w Świętej Lipce były drobne datki pielgrzymów, co było w Europie przypadkiem niezwykle rzadkim. Taki sposób finansowania budowy możliwy był tylko dzięki temu, że napływ przybywających tu pielgrzymów był ogromny. Pochodzili oni głównie z Warmii i z Mazowsza, ale także z Królewca, Elbląga, Gdańska i Wilna.

Wśród ofiarodawców byli przedstawiciele znanych polskich rodów, takich jak Radziwiłłowie, Sapiehowie, Czartoryscy, Potoccy, Ogińscy, Ossolińscy, Braniccy, Krasińscy, Potoccy czy Chodkiewiczowie, a nawet król Stanisław Leszczyński.

Koszty budowy kościoła były ogromne. Mimo, że ofiary ciągle napływały, odczuwano wciąż brak pieniędzy i kierujący budową byli wielokrotnie zmuszeni do zaciągania długów.

Kościół przetrwał szczęśliwie wszystkie burze dziejowe. Ominęły go również działania drugiej wojny światowej. Tylko w styczniu 1945 r. zakwaterowani w nim żołnierze rosyjscy zniszczyli część ławek i uszkodzili organy.

W 1983 roku Ojciec Święty Jan Paweł II nadał kościołowi tytuł Bazyliki Mniejszej.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.