W sali kameralnej BWA Galerii Sztuki w Olsztynie otwarto wczoraj (18.05) wystawę rysunków „Ja chrząszcz” autorstwa Ryszarda Grzyba. Wystawa powstała we współpracy z HOS Gallery.
Ryszard Grzyb urodził się w 1956 r. Studiował w Państwowej Wyższej  Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, w pracowni prof. Zbigniewa  Karpińskiego (1976-1979) oraz na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie  (1979-1981). Dyplom uzyskał w pracowni prof. Rajmunda Ziemskiego. W  latach 1982-1992 był członkiem Gruppy. Był też współzałożycielem i  wydawcą pisma Gruppy - „Oj dobrze już”. Jego obrazy znajdują się w  zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu,  Galerii Zachęta, Muzeum Współczesnym we Wrocławiu, w Muzeach Okręgowych w  Katowicach, Bytomiu, Toruniu, Bydgoszczy, Olsztynie oraz w kolekcjach  prywatnych w Polsce i za granicą (Fundacja Rodziny Staraków, Muzeum  Jerke w Niemczech).
Równolegle do malarstwa uprawia twórczość  poetycką, zadebiutował jeszcze w okresie studiów we Wrocławiu. Swoje  teksty publikował w „Nowym Wyrazie” (1980, 1981), „Miesięczniku  Literackim” (1981), w piśmie „Oj dobrze już”, w publikacji „Sztuka  Najnowsza. Co słychać”, pod red. M. Sitkowskiej (Warszawa 1989), i Young  Poets of a New Poland, (London 1993) oraz w piśmie artystycznym „Tytuł  roboczy”, (2004). Jego „Zdania Napowietrzne” zostały wydane przez Świat  Literacki (2005). Zbiór wierszy „Ja chrząszcz” został wydany przez  Fundację na rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza we  współpracy z galerią HOS (2020).
Kuratorka Katarzyna Piskorz o wystawie:
      
      
      „Ja chrząszcz” to wystawa, na której zaprezentowanych zostanie ponad sto prac na papierze autorstwa Ryszarda Grzyba tworzonych w przeciągu trzech dekad (lata 70-90). Zazwyczaj rysunki zalegają na dnie szuflady, gubią się na marginesach notatek, nieśmiało poprzedzają prace malarskie cieszące się większą estymą. Jednocześnie to właśnie one są pierwotnym środkiem ekspresji i idei, nieraz punktem wyjścia dla dalszych artystycznych poszukiwań. U Grzyba każdy rysunek jest bytem autonomicznym, skończonym, ale i docenionym przez samego twórcę. Wiele z prac na papierze poprzedzało malarski obraz nieświadomie, częstokroć z wieloletnim wyprzedzeniem. Wystawa w BWA w Olsztynie jest drugą odsłoną projektu zainicjowanego jeszcze w pandemii i finalnie eksponowanego w HOS Gallery na przełomie maja i czerwca 2021. „Ja chrząszcz” jest tytułem jednego z wierszy Grzyba, a także tomu poezji, który towarzyszył ekspozycji oraz ją dopełniał o treści, które łatwo ulegają przeoczeniu w dorobku artystycznym malarza. W jednym ze swoich tekstów Grzyb wspominał o niezbędnej dla sztuki „kategorii niemożliwości”, która nakazuje baczne przyglądanie się rzeczywistości i wyławianie z niej niesamowitości. Jednakże na odłów ten składają się zarówno momenty magiczne, niezwykle piękne, jak i upiorne i ohydne. Żartobliwość, obsceniczność i prowokacyjność rysunków Grzyba przypominają, że bywamy, bez wyjątku, fascynujący, ale i absurdalni, i paskudni. I zamiast biadolić i załamywać ręce, lepiej zmierzyć się z tym faktem z wyrozumiałością, dystansem i humorem.Wystawa potrwa do 2 lipca.
      
      Z D J Ę C I A
      
      F I L M Y