Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

W tym roku po raz dwunasty spółdzielcza Rada Osiedla Jaroty zorganizowała konkurs na najpiękniejsze balkony i ogródki przydomowe „Balkony w kwiatach”. O zwycięzcach w tegorocznym konkursie już pisaliśmy. Dzisiaj (17.11) byliśmy na wręczeniu upominków dla autorów najwyżej ocenionych realizacji. W spółdzielczej świetlicy przy ul. Jaroszyka pojawili się nie tylko laureaci i organizatorzy konkursu, ale i władze spółdzielni reprezentowane przez wiceprezesów Jolantę Piotrowicz i Piotra Wałeckiego oraz członkowie Rady Osiedla.

- Konkurs na najpiękniejszy balkon i ogródek przydomowy Rada Osiedla Jaroty organizuje już od 12. lat - powiedziała Teresa Antczak, wiceprzewodnicząca Rady Osiedla. - Z roku na rok jest co raz więcej zgłoszeń. W tym roku napłynęło 405 zgłoszeń. Spośród tych zgłoszeń komisja konkursowa wytypowała do drugiego etapu 44 zgłoszenia. Z tej liczby ostatecznie wybraliśmy 20 najpiękniejszych realizacji. Dzisiaj ich autorzy otrzymają od nas wyróżnienia.

- Dla laureatów naszego konkursu przygotowaliśmy cenne upominki - dodał Jerzy Krasowski, przewodniczący Rady Osiedla Jaroty. - Za pieniądze, jakie Spółdzielnia Jaroty oddaje Radzie Osiedla do dyspozycji, kupiliśmy gustowne komplety ręczników frote. Ponadto udało nam się przekonać kilkunastu przedsiębiorców z Jarot i Pieczewa do ufundowania upominków - niespodzianek.

By atmosfera spotkania była miła, Rada Osiedla przygotowała ciastka, owoce i napoje. Przygotowano też wystawę wykonanych przez Teresę Antczak zdjęć najpiękniejszych balkonów i ogródków. Wiceprezes Piotr Wałecki, jak na odpowiedzialnego za sprawy techniczne w spółdzielni przystało, podkreślał, że ukwiecone balkony doskonale komponują się z nowymi elewacjami budynków, które są efektem docieplania spółdzielczych budynków. Przez osiem lat spółdzielnia dociepliła już prawie wszystkie swoje budynki. Na przyszły rok do docieplenia pozostaną jedynie trzy.

Po wręczeniu laureatom pamiątkowych dyplomów i upominków, laureaci podzielili się swoimi ogrodniczymi doświadczeniami.

- Ja ze swoim balkonem eksperymentuję od 10 lat - powiedziała Beata Goliaszewska z ul. Janowicza. - Sadziłam różne gatunki kwiatów, używałam różnych odżywek, aż wreszcie odkryłam te, które u mnie sprawdzają się najlepiej. Bardzo się cieszę z dzisiejszego wyróżnienia.

Niecodzienną historię swojego sukcesu opowiedziała pani Elżbieta Rudzka z ul. Boenigka, która przydomowy ogródek uprawia wraz z mężem Jerzym.

- My w konkursie bierzemy udział po raz pierwszy - powiedziała pani Elżbieta. - Byliśmy bardzo zaskoczeni sukcesem uprawianej przez nas rabatki. Wcześniej zajmowali się nią nasi bardzo schorowani sąsiedzi, którzy nie mieli już sił pielęgnować kwiatów i roślin. Postanowiliśmy z mężem zrobić sąsiadom przyjemność, żeby wyglądając przez okno swojego mieszkania mogli patrzeć na kwiaty. Nie zajmowaliśmy się tą rabatą dla nagród, ale jest nam bardzo miło, że nasza rabata została zauważona.

Również pani Barbara Grudziecka nie przygotowywała wyróżnionej rabaty dla nagród.

- Najpierw zrobiliśmy podjazd do okna balkonowego dla niepełnosprawnego syna - powiedziała pani Barbara. - Potem pojawiły się kwiaty i krzewy. Ten przydomowy ogródek, to taka namiastka normalnego życia dla syna

- Mój balkon, jak balkon, ale dookoła bloku coś tam robię - powiedziała skromnie Marianna Kuncewicz z ul. Kanta. - Były chaszcze, które zlikwidowałam, no i jakieś tam roślinki kupiłam, albo przywiozłam z działki. Teraz wszystko się tak rozrosło, że ludzie do mnie przychodzą i proszą o sadzonki. Chętnie im pomagam.

Po wypowiedziach ogrodników-amatorów odbyło się losowanie nagród-niespodzianek, ufundowanych przez miejscowych przedsiębiorców. Co kto wylosował, dowie się dopiero odwiedzając fundatora nagrody.

Jak zapowiadają członkowie Rady Osiedla Jaroty, za kilka miesięcy ogłoszony zostanie kolejny konkurs na najpiękniejszy balkon i ogródek przydomowy na osiedlu.