Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
13:50 29 kwietnia 2024 Imieniny: Katarzyny, Piotra
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Literatura, czytelnictwo
Elżbieta Mierzyńska | 2010-08-01 21:38 | Rozmiar tekstu: A A A
Bajki, wernisaż, czekolada

Na imieninach Krasickiego

Olsztyn24
Znawczyni twórczości Krasickiego, Krystyna Stasiewicz (z kawiatami), podczas kolaudacji Setnika Bajek (fot. EM) | Więcej zdjęć »

W minioną sobotę, 31 lipca, do lidzbarskiego zamku przybyły tłumy. Powodem była kolaudacja książki „Setnik Bajek Ignacego Krasickiego”, wystawa ilustracji Roberta Listwana, a przy okazji i ku ozdobie spotkania znalazła się też jeszcze wystawa florystyczna. W samym środku lata można było smakować niecodziennej sztuki oraz czekolady, rozdawanej z tuby wraz z sentencjami lub płynącej małą fontanną, w której maczano owoce na patyku i kosztowano ze smakiem. Wszystko, mimo prac remontowych, które utrudniały komunikację, przebiegało w bardzo sprawnie realizowanym scenariuszu. Nie było rozbudowanych wystąpień, wyszukanych kreacji i bankietów, wszystko zaś spinała letnia elegancja, a więc pewnego rodzaju lekkość.

Książkę „Setnik Bajek Ignacego Krasickiego” wydała Pracownia Wydawnicza „ElSet” według koncepcji edytorskiej Elżbiety Skóry. Efekt jej pracy został nagrodzony rzęsistymi oklaskami, ale chyba dużym zaskoczeniem zebranych i samej edytorki było publiczne wystąpienie Marka Gardzielewskiego, drukarza z tradycjami drukarskimi w rodzinie. Wręczając kwiaty Elżbiecie Skórze słał wyrazy uznania za koncept i jakość redakcyjno-wydawniczą. Powiedział między innymi: - Ja, stary drukarz, wiem, co mówię. Zrobiliście coś wyjątkowo pięknego. Kłaniam się wam za to i gratuluję.

Wyboru i opracowania bajek oraz sentencji Krasickiego dokonała znawczyni literatury profesor Krystyna Stasiewicz. Ona też w interesującym stylu napisała wstęp do książki o lekkim piórze Krasickiego w jego nielekkim życiu. Podczas kolaudacji książki odeszła od formy wykładu i bardzo barwnie opowiedziała o swojej „przygodzie z Krasickim” oraz o tym, jak nieświadomie cytujemy go na co dzień, ponieważ talent Krasickiego polegał na postrzeganiu symboli zachowań, na które człowiek skazany jest wiecznie.

Pani profesor zdradziła kilka tajemnic powstania książki. Na przykład o tym, jak wyglądała reakcja artysty Roberta Listwana na to, żeby spróbował ilustrować bajki. Miał on powiedzieć „Co, mam malować do takiego trupa?”. W sensie, że do tak starej w formie i treści literatury. Pani profesor opowiedziała, że Listwan zamknął się z Krasickim na sześć miesięcy i rozpoznawał jego kod twórczy, tworząc do przemyśleń własną interpretację, bardzo współczesną. Efekt jest oszałamiający i zaskakuje odbiorców tego połączenia.
R E K L A M A
Wydawnictwo „ElSet” złożyło ofertę na ilustrowanie bajek do trzech artystów. Komisyjnie wybrano właśnie Listwana. Artysta zachwycił nie tylko odpowiedzią malarską na otrzymane zadanie (robiła najlepsze wrażenie), ale też pierwszą ilustracją, jaką z własnego wyboru dostarczył. - Jego Brytan zamurował nas, tego się nie spodziewaliśmy - mówiła Elżbieta Skóra. - Wiedzieliśmy, że wybór tego autora do tego zadania jest na ten moment najodpowiedniejszy.

Na moment wyjątkowych oczekiwań trafił zatem Robert Listwan i to prawda, że w ciągu sześciu miesięcy musiał zilustrować, a wcześniej zrozumieć, aż sto bajek. Teraz mówi, że niektóre ilustracje by trochę przerobił, z paru by zrezygnował, bo ma już inny pomysł, a niektóre będą należeć do jego ulubionych. Z żartem dodał też, że obok profesor Krystyny Stasiewicz, może uchodzić za największego znawcę bajek Krasickiego.

Ilustracje uderzają kolorem, śmiałością formy, przetworzeniem tematu na kilka wypływających sentencji. Dają wrażenie wielosłowności z możliwością interpretacji i odniesień do współczesności w szerszym kontekście - bo do dzisiejszych obyczajów, polityki, historii. Niektóre ilustracje pysznią się jak weneckie maski, inne z kolei kłują ostrością ideologicznego plakatu lub satyry. Nie są ilustracją wprost. Są mostem do zaskakujących skojarzeń i scen. Po pierwszej reakcji odbiorców widać, że mariaż bajki Krasickiego z ilustracją Listwana to zabieg udany.

Doskonałym też wyborem było, aby wernisaż ilustracji ozdobić poplenerową wystawą florystyczną, realizowaną pod patronatem Szkoły Florystycznej Małgorzaty Niskiej. Piękne lato uwieczniono dzięki kompozycjom roślin z lasu, pól i łąk - tak piękne, że zainteresowanych odsyłam do odrębnego materiału na ten temat.

Uroczystość kolaudacji książki w dniu imienin Krasickiego na lidzbarskim zamku była bardzo udana (średni czas pobytu bez poczucia tego czasu to ponad dwie godziny!), warto podać, że organizowali ją: Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Muzeum Warmii i Mazur, Warmińskie Muzeum w Lidzbarku Warmińskim, Stowarzyszenie w Muzeum - Zamek Lidzbarski „Biały Kruk Gotyku”, Pracownia Wydawnicza „ElSet”, Szkoła Florystyczna Małgorzaty Niskiej. Muzyczną oprawą był mini koncert muzyki klasycznej, zapowiadający festiwal muzyki dawnej, odbywający się teraz właśnie z Lidzbarku.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.