Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Nie Andrzej Ryński, nie Krzysztof Kacprzycki, tylko doktor nauk przyrodniczych, Marcin Kulasek, będzie ubiegał się o prezydenturę Olsztyna z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Taką decyzję podjęła dziś (2.10) Rada Wojewódzka SLD w Olsztynie. Zaraz po posiedzeniu Rady Wojewódzkiej SLD, zorganizowano konferencję prasową.

- Dziś odbyło się spotkanie przewodniczących powiatowych i miejskich struktur SLD - poinformował Władysław Mańkut, przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD. - Następnie Rada Wojewódzka zdecydowała, że kandydatami na prezydentów w miastach „prezydenckich” województwa warmińsko-mazurskiego z ramienia SLD będą: w Ełku - Jerzy Czepułkowski, znany działacz społeczny, polityczny, wcześniej wiceprezydent Ełku i poseł na Sejm, radny sejmiku wojewódzkiego i struktur samorządowych w Ełku; w Elblągu - Witold Gintowt-Dziewałtowski, były prezydent tego miasta, poseł kilku kadencji, osobowość znana głównie z działalności parlamentarnej, politycznej i społecznej. Kandydatem w Olsztynie będzie doktor nauk przyrodniczych, Marcin Kulasek. Jest to kandydatura bardzo ważna, przełomowa. To osoba, która nie jest powiązana żadnymi układami w tym mieście, osoba gruntowanie wykształcona, posiadająca doświadczenie polityczne - jest sekretarzem Rady Wojewódzkiej SLD. Wierzymy, że ta kandydatura spełni oczekiwania wyborców Olsztyna. Sądzę, że to będzie znacząca postać w tych wyborach samorządowych.

- W Olsztynie będzie bardzo ciężki bój - dodał poseł Tadeusz Iwiński. - W tej chwili można powiedzieć, że będzie to „batalia trzech doktorów”, czyli obecnego prezydenta, posła Cichonia, który także jest doktorem oraz doktora Marcina Kulaska. Nasz kandydat ma ten plus, że ze względu na jego pracę zawodową, jest bardzo dobrze zorientowany w sprawach pozyskiwania funduszy unijnych, a teraz będzie ostatni moment, żeby te pieniądze przyciągnąć do Olsztyna. Po 2013 roku Polska nie może już liczyć na znaczące kwoty z budżetu unijnego, bo inne, biedniejsze kraje czekają w kolejce.

Poseł dodał też, że osoba Marcina Kulaska jest na tym etapie dużo bardziej spopularyzowana, niż kandydatura doktora Krzysztofa Krukowskiego, który ubiegał się o prezydenturę Olsztyna w przyśpieszonych wyborach z ramienia Platformy Obywatelskiej. - Liczymy na dobry wynik - dodał poseł Iwiński - Przypomnę, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Olsztynie SLD uzyskał drugi wynik, po Platformie Obywatelskiej. Chcemy to utrzymać.

Kandydat SLD na prezydenta Olsztyna nie miał dziś do przekazania zbyt wielu konkretów. Być może decyzją Rady Wojewódzkiej był tak samo zaskoczony jak dziennikarze.

- Jesteśmy w trakcie pracy nad programem wyborczym - stwierdził Marcin Kulasek. - Prowadzimy ankietę internetową, która ma dać nam informację, czego mieszkańcy Olsztyna i regionu tak naprawdę oczekują. Kampanię wyborczą będziemy prowadzić w stylu kampanii Grzegorza Napieralskiego, który „wyszedł do ludzi”, do młodzieży i to dało bardzo dobre rezultaty.

Naszą tezę o ogólnym zaskoczeniu kandydaturą Marcina Kulaska potwierdza również brak pełnych danych o kandydacie. Wbrew zapewnieniom Krzysztofa Kacprzyckiego, szefa kampanii wyborczej kandydata SLD na prezydenta Olsztyna, na stronie internetowej Rady Miejskiej SLD nie pojawiło się dossier dra Kulaska. Nie ma go również (a miało być) na blogu Marcina Kulaska. Z konferencji prasowej wiemy, że kandydat SLD jest żonaty, ma córkę, od 2004 roku pracuje w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Olsztynie, gdzie zajmuje się funduszami unijnymi. Skończył studia na wydziale nauki o żywności UWM. Tam też uzyskał doktorat w specjalności technologia mleczarstwa. Jeszcze w czasach studiów doktoranckich był asystentem wojewody Stanisława Szatkowskiego ds. młodzieży i uniwersytetu. Jak twierdzi, w SLD jest „od początku”. Przeszedł wszystkie szczeble lokalnej kariery politycznej, od szeregowego członka partii, do pełnionej od 2007 roku funkcji sekretarza Warmińsko-Mazurskiej Rady Wojewódzkiej SLD.