Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

W poniedziałek imieniny obchodzi Cecylia - patronka muzyki. Z tej okazji w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej odbył się dziś (21.11) koncert zatytułowany „Cecyliada 2010”. Inicjatorami koncertu byli muzycy z Instytutu Muzyki Wydziału Sztuki UWM w Olsztynie. Oprawę plastyczną koncertu z kolei zapewnili studenci z Instytutu Sztuk Pięknych tego samego wydziału.

- Św. Cecylia już w XVI wieku została uznana za patronkę muzyki - mówi prof. Benedykt Błoński, dyrektor Instytutu Muzyki Wydziału Sztuki UWM. - W tym dniu muzycy na całym świecie obchodzą swoje święto. W Olsztynie nie było takiej tradycji. W tym roku Cecyliada odbywa się po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni.

Jak mówi prof. Błoński, Cecyliada nie jest ani konkursem, ani przeglądem.

- Chciałbym, żebyśmy tę dzisiejszą prezentację potraktowali jak prawdziwe święto - dodaje profesor. - To święto powinno łączyć nas - muzyków, dawać radość wykonawcom i słuchaczom. Mam nadzieję, że w następnym roku w tym święcie weźmie udział więcej chórów, że włączą się też inne zespoły i soliści. Dzisiaj, w świątecznym koncercie wystąpili:

» Chór Camerata z Iławy, pod dyrekcją Honoraty Cybuli,
» Chór Chłopięco-Męski Miasta Olsztyn, pod dyrekcją Józefa Wojtkowiaka,
» Agnieszka Dziewulska-Pawłowska, mezzo-sopranistka, z towarzyszeniem pianisty Walentyna Kurżewa
» Chór Ars Vocale Instytutu Muzyki UWM, pod dyrekcją Katarzyny Bojuraniec,
» Duet akordeonowy Gora złożony ze studentów Instytutu Muzyki UWM, Pawła Radeckiego i Bartłomieja Gorączkowskiego,
» Zespół wokalny ProForma, pod dyrekcją Marcina Wawruka,
» Akademicki Chór WSIiE TWP Bel Canto, pod dyrekcją Jana Połowianiuka.

Sala koncertowa filharmonii była też swoistym plenerem dla grupy studentów Instytutu Sztuk Pięknych UWM. Studenci pod opieką prof. Geno Małkowskiego „dokumentowali” koncert na płótnie i papierze.

- To pierwsza taka próba moich studentów - mówi prof. Geno Małkowski. - Wydaje mi się, że wyszli z niej obronną ręką. Niektóre prace są znakomite, inne mają jeszcze jakieś drobne mankamenty. Ale „pierwsze koty za płoty”.