Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Już po raz piąty w Olsztynie świętowano Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Organizatorami obchodów tradycyjnie są Starostwo Powiatowe w Olsztynie i Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Olsztynie, któremu od samego początku, czyli 12 lat prezesuje Andrzej Sassyn.

Na uroczystości przyjechał do Olsztyna Robert Kiss, ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Republiki Węgierskiej w Polsce. Towarzyszyli mu dr János Tischler, radca Ambasady Republiki Węgierskiej w Polsce, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury w Warszawie oraz członkowie Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Olsztynie - Andrzej Sassyn, prezes, Peter Bogdal, wiceprezes i Marek Mariański, członek Zarządu.

Delegacja węgierska spotkała się z wojewodą. Po czym udała do Ratusza na spotkanie z prezydentem Olsztyna, Piotrem Grzymowiczem. Po krótkiej rozmowie kolumna samochodów pod eskortą policji i Straży Miejskiej udała się na przebudowywany właśnie Plac Konsulatu Polskiego. Tam pod kolumną Orła Białego złożony został wieniec od ambasadora Węgier i wiązanki kwiatów.

Potem samochody pilotowane przez policję zajechały pod Starostwo Powiatowe przy pl. Bema w Olsztynie. Na miejscu czekały poczty sztandarowe, przedstawiciele władz regionu, zaproszeni goście w różnych organizacji oraz mieszkańcy miasta. Uroczyście, przy dźwięku werbli, złożono wieńce i zapalono znicze pod tablicą wmurowaną w hołdzie uczestnikom rewolucji węgierskiej w 1956 roku. Kolejnym punktem obchodów była konferencja w sali sesyjnej Starostwa. Po oficjalnych wystąpieniach przedstawicieli władz samorządowych, głos zabrał ambasador Robert Kiss. Przypomniał dzieje i związki przyjaźni polsko-węgierskiej, która sięga korzeniami ponad 1000 lat. Bardzo ciekawy wykład na temat Andrzeja Batorego, bratanka króla polskiego Stefana Batorego, a jednocześnie arcybiskupa warmińskiego, następcy Marcina Kromera, wygłosił prof. Stanisław Achremczyk. Przypomniał tę niesamowicie barwną i ambitną osobowość.

Konferencję zamknął koncert kwartetu smyczkowego Avista (który brawurowo wykonał m.in. czardasza) oraz poczęstunek. Chętni mogli spróbować węgierskiej zupy gulaszowej. Dzień węgierski zakończył się wieczorną projekcją filmów węgierskich w kinie Awangarda.