Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Nie tylko olsztyńscy radni obradowali dziś (27.09) na comiesięcznej sesji. I nie tylko oni zajmowali się samorządowymi finansami. Również sprawy związane z budżetem, tym razem samorządu województwa warmińsko-mazurskiego, zajmowały dzisiaj uwagę radnych Sejmiku Województwa, którzy obradowali na X w tej kadencji sesji.

Rozpatrzenie informacji o przebiegu wykonania budżetu Województwa Warmińsko-Mazurskiego za I półrocze 2011 r., informacji o kształtowaniu Wieloletniej Prognozy Finansowej Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2011-2029 oraz informacji o przebiegu wykonania planów finansowych za I półrocze 2011 r. jednostek, dla których Samorząd Województwa jest organem założycielskim, było jednym z ważniejszych punktów dzisiejszej sesji Sejmiku.

- Wykonanie budżetu w I półroczu 2011 roku to dobre wykonanie budżetu - powiedziała nam jeszcze przed rozpoczęciem sesji Urszula Pasławska, wicemarszałek województwa. - Oczywiście mamy świadomość, że główne płatności i wydatkowanie środków, w szczególności na projekty unijne, będzie miało miejsce w II połowie roku 2011. Jesteśmy przygotowani na duże płatności pod koniec tego roku.

Sen z powiek członkom zarządu województwa spędzają jednak projekty drogowe. To za sprawą organizacji ekologicznych. - Cały czas trudno jest znaleźć kompromis między ekologami a inwestorem, czyli samorządem województwa, ale to dotyczy również wszystkich innych dróg - powiatowych czy gminnych - wyjaśniła pani marszałek. - Nam zależy na zrównoważonym rozwoju województwa, ale trudno zgodzić się z opinią ekologów, że nie należy wycinać żadnych drzew w alejach przydrożnych, bo w końcu drogi wojewódzkie mogą okazać się po prostu dobrej jakości drogami gminnymi, a do tego nie chcemy dopuścić.

Urszula Pasławska podkreśliła też, że nie ma żadnych zagrożeń dotyczących wykorzystania unijnych pieniędzy, że część środków trzeba będzie zwrócić do budżetu UE.

- Doskonale realizowane są przyjęte przez Komisję Europejską zasady N+2, N+3 - dodała wicemarszałek. - Wykorzystamy wszystkie pieniądze unijne co do złotówki, a nawet więcej, bo ze względu na ruchy w kursie euro mamy już w pewnych działaniach tzw. nadkontraktację.

Jak przypomniał podczas sesji marszałek Jacek Protas, plan dochodów województwa na 30.06.2011 roku wynosił prawie 641 mln, wykonanie dochodów wyniosło ponad 244 mln zł, co stanowi około 38%. Dochody własne, na które m.in. składają się udziały w podatkach, zostały wykonane na poziomie 41%. Wykonanie subwencji i dotacji osiągnęło poziom 36,5%. W dochodach własnych, ze względu na swoją wielkość, istotne miejsce zajmuje podatek od osób prawnych (CIT). Udziały samorządu w tym podatku zostały wykonane na poziomie 37%.

- To jest niepokojące zjawisko, o którym już państwa informowaliśmy przed poprzednią sesją - powiedział marszałek. - Świadczy to o pewnym przystopowaniu gospodarki. To samo dotyczy dochodów z PIT, które zostały wykonane na poziomie 43%. To zjawisko może być odwrócone, bowiem w poprzednich latach obserwowaliśmy, że nie ma tutaj reguł, w jakim miesiącu, w jakim tempie te podatki spływają. Byliśmy bardzo optymistycznie nastawieni po I kwartale, bowiem spływ podatków był wyższy niż się spodziewaliśmy, ale II kwartał to jest zdecydowane wyhamowanie.

Największą kwotową pozycją dochodów budżetu województwa są różnego rodzaju dotacje i subwencje w łącznej wysokości 338 mln zł. W tej pozycji plan dochodów, które przede wszystkim przeznaczane są na programy i projekty europejskie oraz pomoc techniczną, został zrealizowany w wysokości 25%.

- Tu nie ma powodów do zaniepokojenia, ponieważ w poprzednich latach w podobny sposób te środki przepływały - wyjaśniał radnym Jacek Protas. - Gross płatności jest w III i IV kwartale roku. To są najcześciej inwestycje infrastrukturalne i tam występuje sezonowość prac, a to powoduje, że największe płatności są w III i IV kwartale. Na potwierdzenie tego powiem, że program operacyjny Kapitał Ludzki, na który przypadło w I półroczu 50 mln złotych, został wykonany w 55,8%. Więc tam, gdzie nie są to dotacje „twarde”, tylko „miękkie”, gdzie jest pełna regularność funkcjonowania, te regulacje idą w sposób bardzo płynny.

Wydatki budżetu województwa na 30.06.2011 r. zaplanowano na 690 mln zł. Wykonanie wynosiło 232 mln, co stanowi ok. 34%.

- Wyjaśnienie tego stanu rzeczy jest podobne do tego, które przedstawiłem po stronie dochodów, bowiem środki europejskie przepływają przez nasz budżet - powiedział marszałek. - Po zapotrzebowaniu na płatności pojawiają się w naszym budżecie środki z Ministerstwa Finansów, a potem trafiają do wykonawców inwestycji. Jeżeli nie ma wniosków o płatność od wykonawców, Ministerstwo Finansów nie zasila naszego budżetu.

Podsumowując swoją informację, Jacek Protas stwierdził: - Oprócz zaniepokojenia dotyczącego poziomu ściągalności PIT-u i CIT- u nie widzę zagrożeń, aby dobrze zrealizować całość budżetu roku bieżącego.

W imieniu opozycyjnego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości głos zabrał Jacek Perliński, przewodniczący klubu.

- Kiedy przyjmowaliśmy budżet mówiliśmy, że dochody z PIT i CIT zostały przeszacowane i to się teraz potwierdza - stwierdził Perliński. - Dochody z majątku samorządu wykonano na poziomie 4,4%. Bardzo niepokojące są dochody z PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich - red.), które są na poziomie 12%. Marszałek mówił, że nie widzi powodów do niepokoju, my te powody jednak widzimy. Tym bardziej, gdy spojrzymy na sferę majątkową. Mamy wydatki majątkowe 18,8% i wydatki inwestycyjne 19%. Tak źle nie było w poprzednich latach, a i tak był problem ze „spięciem” inwestycji do końca roku. Wydaje się, że w tym roku może być jeszcze gorzej. Nasze uwagi proszę przyjąć jako ostrzeżenie, głos z prośbą o wyczulenie czujności w tym zakresie.

- W jednym zakresie pan przewodniczący może mieć rację - odpowiedział marszałek Protas. - Myślę o inwestycjach na drogach wojewódzkich. Nadal mamy problem, jeżeli chodzi o przełamanie pewnych barier środowiskowych. Chociaż zanotowaliśmy znaczący postęp, to z racji tego, że organizacje ekologiczne mają prawo oprotestowywania inwestycji na każdym etapie, nigdy nie wiemy, w którym momencie to się wydarzy i przyhamuje nam prace. Więc jeśli chodzi o wydatki na inwestycje drogowe, to tutaj również jesteśmy zaniepokojeni.

Inny z opozycyjnych radnych, Władysław Mańkut z SLD, poprosił zarząd o przedstawianie na kolejnych sesjach Sejmiku symulacji finansowych poziomu wykonania budżetu.

Informacja marszałka została przez radnych przyjęta większością głosów. 20. radnych głosowało za jej przyjęciem, natomiast 5. wstrzymało się od głosu.