Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Nadinsp. Józef Gdański, komendant wojewódzki Policji w Olsztynie, bardzo podpadł byłej opozycji niepodległościowej. Wszystko przez to, że pozwolił z policyjnymi honorami pochować generała Kazimierza Dudka, byłego szefa Służby Bezpieczeństwa i ostatniego komendanta wojewódzkiego MO w Olsztynie. Kilkadziesiąt osób pokrzywdzonych w stanie wojennym podpisało się pod listem do wojewody Mariana Podziewskiego, w którym zawarte jest żądanie wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz zapowiedź środowiskowego ostracyzmu wobec komendanta.

Pogrzeb generała Dudka odbył się 1 września br. bez większego rozgłosu. I pewnie tak by pozostało, gdyby na pogrzebie nie pojawiła się kompania honorowa Policji, sztandar Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, no i sam komendant wojewódzki Policji nadinsp. Józef Gdański. Gdy informacje o honorach oddanych przez warmińsko-mazurskich policjantów byłemu szefowi SB w Olsztynie dotarły do osób represjonowanych przez niego i jego podwładnych, najpierw pojawiło się niedowierzanie, a zaraz potem szok. Natychmiast przypomniano, że gen. Dudek złamał wielu ludziom życie, bezprawnie zamykał w więzieniu, że niszczył wszelkie wolnościowe, demokratycznie działania opozycji. Asystę honorową podczas pogrzebu generała wielu uznało za skandal.

Opinie byłych opozycjonistów jeszcze bardziej zaostrzyły się po wizycie, jaką nadinsp. Józefowi Gdańskiemu, trzy dni po pogrzebie gen. Dudka, złożył internowany w stanie wojennym Wojciech Kozioł. W wizycie brał udział również red. Adam Socha, który rozmowę z nadinsp. Gdańskim zrelacjonował na łamach miesięcznika regionalnego „Debata”. Komendant przyznanie asysty honorowej tłumaczył aktualnie obowiązującymi przepisami, wolą rodziny zmarłego i prośbą stowarzyszenia policyjnych emerytów i rencistów. Wyjaśnienia komendanta opozycjoniści uznali za skandaliczne.

W środę, 12 września, osoby uznające się za pokrzywdzone przez gen. Kazimierza Dudka w okresie stanu wojennego wystosowały list do wojewody warmińsko-mazurskiego Mariana Podziewskiego, jako osoby nadzorującej pracę Policji w województwie warmińsko mazurskim, o „wyjaśnienie wszystkich prawnych i moralnych okoliczności zaistniałej sytuacji”. Sygnatariusze listu dodali, że list stanowi wotum nieufności wobec komendanta Józefa Gdańskiego, a do czasu, gdy w sprawie nie zapadną satysfakcjonujące ich rozstrzygnięcia, wobec komendanta „będzie obowiązywał środowiskowy ostracyzm wyrażający się nieobecnością przedstawicieli byłej opozycji niepodległościowej na spotkaniach i uroczystościach z jego udziałem”. Pod listem znalazły się nazwiska 37. osób skazanych, internowanych i represjonowanych w stanie wojennym. Oto pełna treść listu skierowanego do wojewody Mariana Podziewskiego:

Olsztyn 12.09.2012 r.

Pan Marian Podziewski
Wojewoda Warmińsko-Mazurski

Szanowny Panie Wojewodo

1 września 2012 r. odbył się w Olsztynie pogrzeb gen. Kazimierza Dudka, byłego Komendanta Wojewódzkiego MO i szefa Służby Bezpieczeństwa.

Gen. Kazimierz Dudek swoją karierę rozpoczął w 1952 r. w Urzędzie Bezpieczeństwa i był ostatnim komendantem komunistycznej policji politycznej w naszym województwie, poświęcając swoje życie gorliwej obronie systemu totalitarnego. 13 grudnia 1981 r. na jego, wydany z naruszeniem prawa, rozkaz wywleczono z domów ludzi, którzy według płk. Dudka „chcieli obalić władzę ludową”. W 1983 r. płk. Dudek z dumą podkreślał, że obok wojska to „Milicja i Służba Bezpieczeństwa dźwigały w tym okresie główny ciężar walki z przeciwnikiem politycznym”. Z równą gorliwością zacierał hańbiące dowody „chwały” podległych mu służb. Powołane przez niego w latach 1982 oraz 1988-1990 specjalne komisje zniszczyły 524 dokumenty dotyczące wprowadzenia stanu wojennego i 770 teczek dotyczących NSZZ „Solidarność”. Generalskie szlify otrzymał w 1987 r. za zasługi w pacyfikacji mieszkańców naszego województwa. Swoją bezkompromisowość komunistycznego oprawcy gen Dudek lubił okrasić niewybrednymi dowcipami na temat śmierci ks. Popiełuszki.

1 września 2012 r. ten nieprzejednany wróg wolnej Polski decyzją nadinspektora Józefa Gdańskiego, Komendanta Wojewódzkiego Policji, został w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej pochowany zgodnie z honorowym ceremoniałem w asyście policyjnej kompanii honorowej. Decyzja ta pozbawiona jest uzasadnienia prawnego. Zarządzenie Komendanta Głównego Policji w sprawie ceremoniału policyjnego nie wspomina o honorowaniu byłych milicjantów i esbeków. O rzeczywistej motywacji Komendanta Wojewódzkiego dowiadujemy się natomiast z jego kazuistycznej interpretacji przepisów dotyczących ceremoniału policyjnego i skandalicznych publicznych wypowiedzi o odpowiedzialności gen. Dudka przed historią oraz dywagacji na temat możliwego zagrożenia ze strony lecących w jego stronę kamieni.

Relatywizm moralny i pobłażliwość wobec komunistycznych siepaczy stała się bolesnym „znakiem firmowym” demokratycznej Polski. Ale wszystko ma swoje granice. Afirmacja totalitarnego zła i stawianie go za wzór do naśladowania z użyciem symboli państwa demokratycznego przez jego wysokiego funkcjonariusza domaga się szybkiej i adekwatnej reakcji.

Dlatego my, niżej podpisani byli więźniowie polityczni, osoby internowane i represjonowane przez gen. Dudka oraz działacze podziemia solidarnościowego zwracamy się do Pana, Panie Wojewodo, jako osoby nadzorującej pracę Komendy Wojewódzkiej Policji o wyjaśnienie wszystkich prawnych i moralnych okoliczności zaistniałej sytuacji. Uważamy, że spór o honor oficera domaga się honorowych rozwiązań. Nasz list proszę traktować jako wotum nieufności wobec komendanta Józefa Gdańskiego, wobec którego, do czasu podjęcia satysfakcjonujących nas decyzji, będzie obowiązywał środowiskowy ostracyzm wyrażający się nieobecnością przedstawicieli byłej opozycji niepodległościowej na spotkaniach i uroczystościach z jego udziałem.

Bogdan Bachmura - aresztowany w stanie wojennym
Zbigniew Baranowski - skazany w stanie wojennym
Roman Borysiak - skazany w stanie wojennym
Wiesław Brycki - internowany w stanie wojennym
Wojciech Ciesielski - internowany w stanie wojennym
Jolanta Fiedoruk - represjonowana w stanie wojennym
Andrzej Gierczak - internowany i aresztowany w stanie wojennym
Danuta Gulko - skazana w stanie wojennym
Elżbieta Jaryńska - internowana w stanie wojennym
Prof. Antoni Jutrzenka - Trzebiatowski - skazany w stanie wojennym
Barbara Kaucz - żona tymczasowo aresztowanego Śp. Grzegorza Kaucza
Jan Krzysztof Kelus - tymczasowo aresztowany i internowany w stanie wojennym
Tomasz Kosior - skazany w stanie wojennym
Tadeusz Kotowicz - internowany w stanie wojennym
Helena Kramarska - córka skazanej w stanie wojennym Śp. Grażyny Langowskiej
Wojciech Kozioł - internowany w stanie wojennym
Jarosław Lipka - skazany w stanie wojennym
Tadeusz Lubaszewski - internowany w stanie wojennym
Józef Lubieniecki - internowany w stanie wojennym
Jadwiga Lubowiecka - siostra skazanego w stanie wojennym Śp. Adama Dydzińskiego
Józefa Mielnik - skazana w stanie wojennym
Piotr Niczyporowicz - internowany w stanie wojennym
Anna Niszczak - skazana w stanie wojennym
Barbara Nowak - internowana i skazana w stanie wojennym
Bogdan Owoc - skazany w stanie wojennym
Maria Pasek - represjonowana w stanie wojennym
Janina Pawlicka - internowana w stanie wojennym
Michał Powroźny - internowany w stanie wojennym
Tadeusz Poźniak - skazany w stanie wojennym
Stefan Ruchlewicz - internowany w stanie wojennym
Urszula Sikorska - tymczasowo aresztowana w stanie wojennym
Jerzy Szmit - internowany i aresztowany w stanie wojennym
Stefan Śnieżko - internowany w stanie wojennym
Jerzy Wielicki - skazany w stanie wojennym
Bogumił Wierzchołowski - skazany w stanie wojennym
Jadwiga Wiśniewska - represjonowana w stanie wojennym
Andrzej Zarzycki - internowany w stanie wojennym

******

PS Jak ustaliliśmy w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie w czwartek (13.09), wojewoda Marian Podziewski przebywa w Kaliningradzie na IV Forum Regionów Partnerskich Obwodu Kaliningradzkiego. W Olsztynie będzie dopiero w poniedziałek (17.09). Wtedy też będzie można liczyć na stanowisko wojewody ws. listu.