Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
14:21 24 kwietnia 2024 Imieniny: Aleksego, Grzegorza
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Sport, rekreacja
Łukasz Czarnecki-Pacyński | 2013-03-09 12:26 | Rozmiar tekstu: A A A

Nowa Ścianka Wspinaczkowa Klubu Wysokogórskiego w Olsztynie

Olsztyn24
Inauguracyjna wspinaczka w wykonaniu Pawła Balcerzaka - asekuracja:
Darek Gierszewski (fot. Ł. Czarnecki-Pacyński)
| Więcej zdjęć »

Ścianka Wspinaczkowa w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Elektronicznych i Telekomunikacyjnych „Elektronik” w Olsztynie działa już dwadzieścia jeden lat. To dzięki niej Klub Wysokogórski w Olsztynie zyskał wielu nowych członków, którzy przyszli tu z ciekawości. I, zanim się obejrzeli, zaczęli, zachęceni urokiem „wspinu” - jak nazywają swoją pasję alpiniści - jeździć w wysokie góry. I to nie tylko te najbliższe nam, na południowej granicy naszego kraju, ale także nawet na inne kontynenty. Po latach nadszedł czas na modernizację i przebudowę tej wysłużonej konstrukcji.

Uroczysta inauguracja nowej ścianki w sali gimnastycznej ZSEiT „Elektronik” odbyła się w piątek ósmego marca. Zebranych powitał prezes KWO Paweł Juszczyszyn, który - opowiedziawszy historię tego zasłużonego obiektu - złożył podziękowania na ręce wszystkich osób zaangażowanych w jego renowację. Żółte koszulki KWO otrzymali więc ci najbardziej zaangażowani w dzieło, ze świetną trójką: Piotr Kraciuk, Bartek Chwiołka, Paweł Rytelewski na czele. „To głównie dzięki nim powstała nowa ścianka” - stwierdził prezes, czyniąc aluzję do wielu godzin spędzonych przez młodych alpinistów przy remoncie obiektu. Ten remont zaczął się we wrześniu ub.r. i trwał do początków marca br. Nie mniej gorące podziękowania odebrał dyrektor ZSEiT Krzysztof Salczyński. „To wspaniały sport a ja lubię ludzi upartych i dążących do celu” - stwierdził pan dyrektor, podkreślając przy tym, że ściana wspinaczkowa w jego szkole służy przecież także młodzieży szkolnej. Dyrektor Salczyński uroczyście wkręcił ostatnią śrubę mocującą chwyty na nowej ściance.

„Ścianka w poprzedniej wersji to były chwyty wspinaczkowe przymocowane do ściany sali gimnastycznej za pomocą mocnych kotw rozporowych przechodzących na wylot przez ścianę. Taki chwyt na pewno dobrze trzyma się ściany, ale raz zamocowany jest praktycznie nie do ruszenia” - opowiada Andrzej Kłos, alpinista z czterdziestoletnim stażem wspinaczkowym. „Nowa ścianka wspinaczkowa została zbudowana z płyt ze sklejki, w których, w równych odstępach, umieszczono nagwintowane otwory. Przełożenie chwytu wspinaczkowego w inne miejsce jest teraz właściwie kwestią kilku minut. Dzięki temu możemy wciąż na nowo tworzyć kolejne drogi wspinaczkowe, od najłatwiejszych do najtrudniejszych, kiedy te poprzednie staną się już zbyt znane a przez to mało atrakcyjne dla amatorów wspinania się. ”Nowe drogi oznakowane są na ściance kolorami, te najłatwiejsze kolorem zielonym i każdy znajdzie tu poziom wspinaczki dostosowany do swoich umiejętności. „Mamy teraz gęstą sieć chwytów o różnej trudności” - mówi z satysfakcją Jerzy Pepol, drugi, obok Kłosa, najstarszy stażem alpinista KWO. „Jako uczestnik budowy pierwszej ścianki stwierdzam, że ta nowa jest bardzo dobra i pod względem atrakcyjności wspinaczkowej i pod względem bezpieczeństwa”.

Krystyna Leonard, inżynier konstruktor z Olsztyna, wykonała profesjonalny projekt konstrukcyjny, oparty o ścisłe obliczenia wytrzymałościowe: „Ponieważ ten obiekt służy do trenowania sportów ekstremalnych, trzeba tu było zachować ścisłe reżimy technologiczne. Ta ścianka wygląda teraz niewinnie ale to była poważna inżynierska robota” - opowiada pani Krystyna. „Największy kłopot był z przewieszkami, gdzie wstępują przecież spore obciążenia, wciąż jest możliwość zerwania chwytu i dlatego trzeba było zachować tu szczególną staranność.” Po zakończeniu obliczeń wytrzymałościowych trzeba było jeszcze, zgodnie z wymogami prawa, stworzyć profesjonalny projekt architektoniczny. Ten na szczęście wykonał już bezpłatnie kolega architekt - alpinista, Marek Pawłowski, obecnie zamieszkały w Trójmieście ale nadal związany z KWO.
R E K L A M A
Na otwarcie nowej ścianki zabrałem swoje stare korkotrampki, które okazały się być najprostszymi i najtańszymi butami wspinaczkowymi. Oczywiście w górach wymagany jest już sprzęt innej klasy ale tu, podczas treningu na ściance, takie korkotrampki zupełnie wystarczają. Trzeba tylko usunąć z podeszew gumowe korki. Kilka lat temu miałem okazję wspinać się na starej ściance w „Elektroniku” i mogę teraz porównać swoje wrażenia. Rzeczywiście ta nowa konstrukcja jest zupełnie inna. Chwytów jest więcej i są umiejscowione w sposób bardziej przemyślany.
Andrzej Kłos był swego czasu w ośrodku E.N.S.A (École Nationale de Ski et d’Alpinisme) w Chamonix-Mont-Blanc we Francji, mekce światowego alpinizmu: „Francuzi uważają ściankę wspinaczkową za wręcz niezbędny element treningu młodych zawodników. Jest ona dla nich ogólnorozwojowym przyrządem gimnastycznym. To tutaj wyrabia się zręczność i siłę oraz zmysł równowagi, pozwalające na zapanowanie nad własnym ciałem, na zrównoważenie jego ciężaru.”

Ze ścianki KWO mogą nieodpłatnie korzystać wszyscy członkowie klubu, którzy mają opłacone bieżące składki członkowskie. Raz w miesiącu Klub organizuje drzwi otwarte, w czasie których zaprasza wszystkich chętnych niebędących członkami Klubu do spróbowania swoich sił we wspinaniu. Chętni mogą skorzystać z tej możliwości po uprzednim mailowym zarejestrowaniu się u sekretarza klubu (e-mail: biuro@kw.olsztyn.p). Po zapisaniu się do KWO, na przykład jako członek - sympatyk, płacimy 25,- zł na kwartał (studenci 20,-) zł oraz możemy korzystać ze ścianki w ZSEiT. Legitymacja KWO daje też członkostwo w Polskim Związku Alpinistów co pozwala, m.in., na korzystanie ze zniżek w niektórych górskich schroniskach.

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.