Sobota (15.06) przywitała najlepszych tenisistów gminy Gietrzwałd wspaniałą pogodą. Mocne słońce mogło co prawda przeszkadzać w rozegraniu finału II Letniego Grand Prix Gminy Gietrzwałd w tenisie ziemnym, podobnie jak lekki wietrzyk, ale to tylko dodało smaczku wspaniałym występom czwórki finalistów. Przybyli na gietrzwałdzki kort widzowie mieli okazję zobaczyć gminny tenis na najwyższym poziomie.
Na początek rozegrano mecz o 3. miejsce pomiędzy unieszewianinem Robertem Omilianem a reprezentantem Łupstycha Arkadiuszem Wysockim. Walka była zacięta i wyrównana, a żaden z graczy nie zamierzał oddać w ręce rywala ani jednego punktu. Największe emocje zawodnicy zostawili na koniec, kiedy to przy stanie 5:5 zafundowali sobie i widzom pokaz prawdziwej walki godnej rozpoczynającego się niedługo Wimbledonu. Ostatecznie zwyciężył Wysocki 6:4, 7:5.
Ostatni mecz tegorocznego Grand Prix w tenisie rozegrali między sobą zwycięzcy półfinałów: reprezentant Gietrzwałdu Mariusz Czyżewski i przedstawiciel Sząbruka Mariusz Rutkowski. Zgromadzeni fachowcy i publiczność obstawiali szanse obu Mariuszów mniej więcej po równo. Podobnie widzieli to miejscowi bukmacherzy.
I rzeczywiście, panowie stworzyli naprawdę fascynujące widowisko, z wieloma zwrotami akcji i bezpardonowymi wymianami piłki. Nie brakowało akcji wolejowych, a także zaskakujących lobów i precyzyjnych skrótów. Wynik pojedynku ważył się do ostatniej piłki, którą Mariusz Czyżewski wyrzucił zaledwie kilka centymetrów w aut, dając tym samym zwycięstwo swemu rywalowi 6:0, 6:1.
Zawodnicy odebrali z rąk wóta Tadeusza Antoszewskiego i przewodniczącego Gminnej Rady Sportu Mieczysława Gębskiego pamiątkowe puchary, nawiązujące kształtem (chyba nieprzypadkowo) do wimbledońskich trofeów.
Turniej należy ocenić bardzo wysoko, zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym – Gminna Rada Sportu po raz kolejny stworzyła imprezę doskonale dostrojoną do potrzeb i oczekiwań mieszkańców pasjonujących się białym sportem.
Z D J Ę C I A
G A L E R I A 4 :