Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
01:08 27 kwietnia 2024 Imieniny: Felicji, Teofila
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Inwestycje, budownictwo
waclawbr | 2014-08-08 00:04 | Rozmiar tekstu: A A A

Wojewoda nie przerwał sporu o posesję i ogrodzenie Domu Pielgrzyma

Olsztyn24
Kość niezgody: plac i ogrodzenie przy Domu Pielgrzyma w Olsztynie

Służby prasowe wojewody przekazały dziś (7.08) lokalnym mediom komunikat o sposobie załatwienia skargi proboszcza Parafii Św. Jakuba na decyzję prezydenta Olsztyna, odmawiającą zgody na zmianę sposobu zagospodarowania przylegającej do Domu Pielgrzyma przy ul. Pieniężnego posesji. Wojewoda, a w zasadzie działający w jego imieniu dyrektor wydziału infrastruktury, geodezji i rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego, uznał, że odmowną decyzję prezydenta trzeba uchylić, a całe postępowanie umorzyć!

W komunikacie Urzędu Wojewódzkiego napisano m.in.:

„Decyzja Prezydenta została przez wojewodę uchylona z przyczyn formalnych. Jak wynika z pism inwestora składanych w trakcie postępowania oraz z treści projektu budowlanego - zamiennego, inwestor chciał uzyskać decyzję o zmianie pozwolenia na budowę i z takim wnioskiem powinien był zwrócić się do Prezydenta Olsztyna. Złożył natomiast 23.05.2014 r. po raz kolejny wniosek o pozwolenie na budowę. Zatem w oparciu o wyżej wymieniony wniosek z 23.05.2014 r. Prezydent Olsztyna decyzją z dnia 3 lipca 2014 r. rozstrzygnął sprawę w zakresie już rozstrzygniętym decyzją z dnia 23.11.2012 r. Oznacza to więc, że Prezydent wydał drugą decyzję w tej samej sprawie, co zgodnie z prawem automatycznie wyklucza funkcjonowanie ostatniego jej rozstrzygnięcia z wniosku z 23.05.2014 r. w obrocie prawnym.

Decyzja wojewody o uchyleniu decyzji wydanej 3 lipca br. przez Prezydenta Olsztyna ma charakter formalny. Nie blokuje inwestycji, lecz zmierza do uporządkowania stanu prawnego zgodnie z obowiązującymi przepisami. Pozwoli to tym samym Parafii Rzymsko-Katolickiej naprawić błąd proceduralny i przystąpić do złożenia właściwego wniosku.”
R E K L A M A
Dotarłem do pełnej treści decyzji wojewody i przyznać muszę, że jest ona (a w szczególności jej uzasadnienie) mało zrozumiała, żeby nie rzec - bałamutna. Jak mnie uczono na jednym ze znanych polskich uniwersytetów, co do istoty spraw w administracji należy rozstrzygać w drodze decyzji. Co więc miał zrobić prezydent, który otrzymał wniosek (nawet jeżeli był on błędnie nazwany)? Napisać zwykłe pismo do proboszcza, że nie zgadza się na budowę parkingu i ogrodzenia, i że w tej sprawie już się ostatecznie wypowiedział wydając w 2012 roku pozytywną decyzję w sprawie przebudowy dawnych stajni na Dom Pielgrzyma? To dopiero byłaby podstawa do interwencji organu odwoławczego, czyli wojewody! Wtedy zapewne okazałoby się, że wniosek parafii dotyczy zupełnie nowej inwestycji (bo parkingu i ogrodzenia przy Domu Pielgrzyma pierwotnie nie planowano), i że załatwienie wniosku pismem, lub co gorsza - pozostawienie go bez rozpoznania, jest kardynalnym błędem administracji samorządowej!

Uważam też, że informowanie mediów, iż decyzja wojewody „nie blokuje inwestycji”, a „daje parafii szansę na naprawienie swojego błędu proceduralnego i złożenie właściwego wniosku” bałamuci nie tylko strony sporu, ale także opinię publiczną. Po co parafia miałaby składać nowy wniosek, kiedy w uzasadnieniu decyzji wojewody napisano wyraźnie”...część zakresu objętego zamiennym projektem budowlanym dołączonym do wniosku z dnia 23.05.2014 r., dotycząca budowy ogrodzenia na części działki nr 79/1 obręb 64, jest niezgodna z zapisami obowiązującej na tym terenie uchwały z dnia 29.06.2011 r. Nr XII/178/11 dotyczącej zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Olsztyna terenów zieleni wokół Starego Miasta w rejonie ulicy Seweryna Pieniężnego dla terenów ZP-2 i części terenu ZP-1. Obszar działki nr 79/1 obręb 64 w ww. planie miejscowym przeznaczony jest jako „UT” - usługi obsługi ruchu turystycznego a także „ZP” - zieleń parkowa. I właśnie na obszarze oznaczonym „ZP” doszło do niezgodności zamierzenia inwestora z zapisami obowiązującego planu miejscowego”.

Jeżeli więc parafia św. Jakuba złoży ponownie wniosek w sprawie budowy parkingu i ogrodzenia, prezydent ponownie będzie musiał wydać decyzję odmowną, bo plany parafii naruszają przepisy miejscowego prawa. Kiedy więc parafia ponownie odwoła się do wojewody, ten nie będzie miał innego wyjścia, jak z tego samego powodu przyznać rację prezydentowi. Po co więc dzisiaj „falandyzować” prawo i uchylać się od podjęcia w sprawie merytorycznej decyzji. Aż ciśnie się na usta wniosek, że dzieje się tak za sprawą zbliżających się wyborów. Bo chyba nikt z potencjalnych kandydatów na radnych czy posłów nie chciałby, by jego nazwisko w tym czasie „spadło” z ambony, jako nazwisko przeciwnika słusznych żądań kościelnej parafii i jej proboszcza. A może chodzi o subtelną sugestię kierowaną do miejskich radnych, by zmienili plan zagospodarowania plant, tak by budowa ogrodzenia i parkingu przy Domu Pielgrzyma była możliwa? Tylko co wtedy z misternie przygotowywanym planem zagospodarowania plant, przebudową mostu św. Jakuba, czy połączeniem olsztyńskich parków?

Decyzji wojewody nie rozumie też prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.

- Proboszcz parafii św. Jakuba ks. Andrzej Lesiński 23 maja tego roku wystąpił o zmianę pozwolenia na budowę Domu Pielgrzyma - mówi prezydent. - We wniosku napisał, że chce uzyskać projekt zamienny na część budynków i prace, które w tych budynkach wykonuje. Chciał, byśmy dali zgodę na zbudowanie miejsc parkingowych, które miałyby być zlokalizowane na terenach przewidzianych w planach zagospodarowania przestrzennego na tereny zielone. Chciał również uzyskać możliwości budowy ogrodzenia na terenach zielonych, czego plan zagospodarowania również nie przewiduje. W związku z tym działająca z mojego upoważnienia dyrektor wydziału architektury Urzędu Miasta wydała decyzję odmowną, bo zgodnie z prawem budowlanym: jeżeli projekt nie jest zgodny z planem miejscowym zagospodarowania przestrzennego (a ten plan był uchwalony w 2011 roku), to nie można wydać decyzji wyrażającej zgodę na roboty. Szczerze powiem, że nie wiem, dlaczego w tej sytuacji wojewoda umorzył postępowanie. Powinien był potwierdzić właściwość działania naszych służb, tym bardziej, że w uzasadnieniu jednoznacznie napisał, że wniosek inwestora nie zasługuje na wydanie pozytywnej decyzji, ponieważ jest niezgodny z planem zagospodarowania przestrzennego.

Prezydent przyznaje, że planowane przez proboszcza inwestycje miałyby być realizowane na i w obrębie działki będącej własnością parafii św. Jakuba. Jednak już w 2011 roku radni miejscy zdecydowali, w jaki sposób ta działka może być zagospodarowana. Wiedział o tym proboszcz, starając się w 2012 roku o rewitalizację dawnych zabudowań gospodarczych na Dom Pielgrzyma i otrzymując wówczas pozytywną decyzję na prowadzenie budowy. Również na inwestycję zgodną z planem zagospodarowania przestrzennego parafia dostała dofinansowanie ze środków unijnych. Pierwotne plany także przewidywały możliwość ogrodzenia Domu Pielgrzyma, ale ogrodzenie miało stanąć przy budynku, a nie obejmować całą posesję. Nie było również w planach mowy o budowie rozległego parkingu, a tam gdzie proboszcz planuje wykonanie miejsc postojowych, miał być ciąg pieszy i rowerowy łączący Plac Jedności Słowiańskiej z Parkiem Centralnym i Parkiem Podzamcze. Ogrodzenie całej posesji zniweczyłoby więc plany ratusza.

Prezydent Piotr Grzymowicz nie zamierza ustąpić w tej sprawie.

- Nikt nie może łamać obowiązującego prawa - mówi prezydent. - Więc również w tej sprawie nie może być zgody na tak istotne odstępstwa od projektów, które otrzymały pozytywne decyzje na realizację. Nie ustąpię, nawet gdybym co tydzień miał „spadać” z ambony.

Nie wiadomo jeszcze, jakie prezydent podejmie decyzje w sprawie dotychczasowych odstępstw od zatwierdzonych i obowiązujących na tę chwilę planów budowy Domu Pielgrzyma. Chodzi o dokonane już wyłożenie placu przed Domem Pielgrzyma kostką granitową i wybudowanie fundamentów pod ogrodzenie, na które parafia nie miała wymaganej przez prawo budowlane pozytywnych decyzji. Niebawem na miejscu inwestycji pojawią się inspektorzy nadzoru budowlanego, by stwierdzić jaki jest stan rzeczy i czy doszło do naruszenia prawa.

Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.