
Makieta tablicy upamiętniającej Marszałka Piłsudskiego
Coraz więcej zobowiązań podjętych przez prezydenta Czesława Małkowskiego muszą zrealizować radni. Tak jak w sprawie tablicy poświęconej Piłsudskiemu.
Początkowo tablica upamiętniająca postać Marszałka Józefa Piłsudskiego miała być odsłonięta na gmachu Urzędu Marszałkowskiego już 5 grudnia zeszłego roku, w 140 rocznicę urodzin Komendanta.
Miał ją ufundować (na podstawie uchwały radnych) prezydent Czesław Małkowski, u którego już rok temu była delegacja olsztyńskiego Związku Piłsudczyków RP: prezes Stanisław Malowański i Stanisław Brodecki.
Ale tych planów nie udało się zrealizować i 5 grudnia skończyło się tylko na prezentacji gipsowej makiety tablicy. Ona sama miała być zawieszona w styczniu. Okazało się, że nie jest to taka prosta sprawa.
-
Trzeba było przejść odpowiednią procedurę i uzyskać zgodę użytkowników gmachu, czyli marszałka województwa oraz prezesa Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - mówi Waldemar Ziarek, sekretarz zarządu regionu ZP RP.
-
Wszystko było już na dobrej drodze, ale się pokręciło, bo nam prezydenta zamknęli, a na dodatek niedawno umarł artysta, który tę tablicę robił - ubolewa prezes Stanisław Malowański.
Faktycznie, projekt i gipsowy odlew tablicy wykonał olsztyński rzeźbiarz Edward Jurjewicz, który - jak podejrzewają autorzy przedsięwzięcia - dostarczył rachunek prezydentowi Małkowskiemu.
Córka artysty Paulina Jurjewicz nie chce jednak o tym rozmawiać czekając na decyzję Rady Miasta, do której wpłynął już wniosek Miejskiego Konserwatora Zabytków o umieszczenie tablicy na gmachu przy ul. Emilii Plater.
-
Wiemy, że na Śląsku jest już gotowa tablica, ale trzeba za nią zapłacić - mówi Zbigniew Dąbkowski, przewodniczący Rady Miasta. -
Nie wiadomo dokładnie, gdzie jest rachunek, ale koszt oscyluje w granicach 20 tys. zł. Przewodniczący Dąbkowski jest jak najbardziej za tym, by miasto wypełniło zobowiązania względem Piłsudczyków. Dlatego przekazał sprawę wiceprezydentowi Tomaszowi Głażewskiemu, który ma ją sfinalizować.
-
Jeśli formalności będą zakończone, to odsłonięcie tablicy nastąpi 12 maja, w rocznicę śmierci Marszałka - dodaje Stanisław Malowański, choć nie jest jeszcze przesądzone, z której strony gmachu będzie ona umieszczona.
Do opinii publicznej dociera coraz więcej informacji o zobowiązaniach podjętych, zwykle ustnie, przez prezydenta Małkowskiego, wobec którego zastosowano 3-miesięczny areszt tymczasowy.
W kolejce na decyzję radnych czeka wniosek o budowę pomnika Armii Krajowej. Jak nam powiedział Mirosław Reczko, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK w Olsztynie, prezydent Małkowski również i ten projekt popierał.
-
Razem z nim podpisaliśmy się pod listem do ostatniego prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, aby zechciał patronować tej inicjatywie. I prezydent się zgodził - dodaje prezes Reczko.
Nie wiadomo jeszcze, ile pomnik ma kosztować i gdzie będzie postawiony. Nie ma jeszcze nawet komitetu budowy.