Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
07:47 19 maja 2024 Imieniny: Celestyna, Iwa
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Bezpieczeństwo publiczne
inf. pras. | 2018-09-28 15:08 | Rozmiar tekstu: A A A

Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał wyrok w sprawie o błąd w sztuce lekarskiej

Olsztyn24
Sąd Rejonowy w Olsztynie

Olsztyński Sąd Rejonowy wydał dzisiaj (28.09) wyrok skazujący lekarkę Agatę Sz., oskarżoną o nieumyślne narażenie niespełna 3-letniej Leny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Sąd wymierzył oskarżonej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby oraz grzywnę w kwocie 3 tys. zł.

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe oskarżyła Agatę Sz. o to, że w okresie od 15 marca 2014 r. (godz. 23.30) do 16 marca 2014 r. (godz. 6.24), wykonując obowiązki lekarza dyżurnego w IV Oddziale Pediatrycznym w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym Olsztynie, nieumyślnie naraziła małoletnią Lenę M. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Według ustaleń prokuratora lekarka z opóźnieniem zdecydowała o podaniu dziewczynce leku o nazwie cefotaksym, wdrożyła nieprawidłową płynoterapię (co spowodowało obrzęk mózgu), nie prowadziła bilansu płynów, nie monitorowała ciśnienia tętniczego pokrzywdzonej oraz nie prowadziła ciągłego pomiaru jej parametrów życiowych. W rezultacie takich działań oskarżona przeoczyła rozwój wstrząsu septycznego, prowadzącego do rozwoju niewydolności wielonarządowej, po czym zaniechała przeprowadzenia we właściwym czasie konsultacji z lekarzem anestezjologiem i przekazania pokrzywdzonej do oddziału intensywnej terapii, a w momencie załamania się stanu zdrowia dziecka, około godz. 5, opuściła oddział, nie podejmując przygotowań do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Proces Agaty Sz. rozpoczął się 20 kwietnia 2017 r. przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Przeprowadzone w tej sprawie postępowanie dowodowe przed sądem wykazało, że oskarżona kwestionująca swoje sprawstwo, która przedstawiała swoją ocenę dotyczącą prawidłowości podejmowanych przez siebie działań i swoją wersję wydarzeń dotyczącą czynności po przyjęciu dziecka na IV Oddział Pediatryczny, dopuściła się zarzucanego czynu i w konsekwencji przypisanego jej przestępstwa (tj. czynu z art. 160 § 2 kk w zw. z art. 160 § 3 kk).

Sąd Rejonowy w Olsztynie dzisiejszym wyrokiem skazał Agatę Sz. na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby. Sąd orzekł wobec oskarżonej również grzywnę w kwocie 3 tys. zł.
R E K L A M A
Sąd podając ustne motywy rozstrzygnięcia wskazał, że ocenę przedstawioną przez oskarżoną podważają w szczególności ustalenia i stwierdzenia dokonane przez biegłych z Katedry Medycyny Sądowej Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Biegli jednoznacznie wskazali, że czynności podejmowane przez Agatę Sz. po przyjęciu dziecka na IV Oddział Pediatryczny nie były prawidłowe. Biegli stwierdzili, że prawidłowe było postępowanie oskarżonej odnośnie zleconych po przyjęciu do oddziału badań laboratoryjnych, badań mikrobiologicznych, jak również prawidłowy był zastosowany antybiotyk. Natomiast pierwszą nieprawidłowością było podanie antybiotyku z opóźnieniem, albowiem w przypadku tej jednostki chorobowej każda godzina opóźnienia zwiększa śmiertelność w sepsie meningokokowej nawet o 10 procent. W opinii biegłych antybiotykoterapia powinna być wdrożona w ciągu 30 minut od przyjęcia dziecka na oddział, a tymczasem nastąpiło to ponad godzinę od przyjęcia dziecka. Biegli wskazali też na nieprawidłowości w postaci wdrożonej płynoterapii, braku prowadzenia bilansu płynów, barku monitorowania ciśnienia dziecka i braku monitorowania chorej, co w konsekwencji spowodowało przeoczenie przez oskarżoną rozwoju wstrząsu septycznego, który skutkował niewydolnością wielonarządową i w konsekwencji śmiercią dziecka.

W ocenie sądu również dalsza opieka oskarżonej nad dzieckiem nie była prawidłowa. Wobec pogarszającego się stanu zdrowia Leny, około godz. 4 należało dziecko bezwzględnie skonsultować z anestezjologiem, a następnie przekazać do oddziału intensywnej terapii. Na potrzebę takiej konsultacji wskazywały zmiany zachowania dziecka obserwowane już od godz. 3. Ta konsultacja nie nastąpiła. Poważną nieprawidłowością było także opuszczenie oddziału przez oskarżoną około godz. 5 - w chwili załamania się stanu zdrowia dziecka. Dziecko wymagało wówczas niezwłocznej, natychmiastowej interwencji anestezjologicznej i taką potrzebę należało zgłosić telefonicznie, chociażby za pośrednictwem pielęgniarek. Jedynym miejscem, w którym wówczas oskarżona powinna się znajdować była sala, na której było dziecko. Tymczasem oskarżona opuściła oddział w sytuacji prowadzącej do wystąpienia zatrzymania oddechu i krążenia. Pielęgniarki i rodzice pozostali bez pomocy lekarza.

Te wszystkie nieprawidłowości spowodowały narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd jednocześnie zwrócił uwagę na brak związku przyczynowo skutkowego pomiędzy nieprawidłowościami postępowania lekarza Agaty Sz. a śmiercią dziecka. Do śmierci dziecka, na co zwracają uwagę biegli we wszystkich opiniach wydawanych w sprawie, mogło dojść niezależnie od prawidłowości postępowania medycznego, co wynikało z gwałtownie rozwijającego się zakażenia uogólnionego. Śmiertelność piorunującej sepsy meningokokowej, powikłanej rozwojem wstrząsu septycznego, leczonej w optymalnych warunkach w najlepszych światowych ośrodkach przekracza 80 procent. Jak wynika z opinii biegłych, ten wspomniany wstrząs septyczny mógł rozwijać się już w momencie przyjęcia dziecka do szpitala, tego wówczas jednak nie rozpoznano.

Sąd podkreślił przy tym, że analiza akt sprawy wskazuje, iż ówczesna wiedza i doświadczenie kliniczne oskarżonej nie były wystarczające do opieki nad pacjentką. Podobnie niewystarczające było przygotowanie i wyposażenie oddziału, na który trafiło dziecko. Dziecko powinno trafić pod opiekę specjalisty, a przynajmniej specjalista powinien nadzorować działania młodego lekarza, pod którego wówczas opiekę trafiła Lena. Tego zabrakło. Opiekę na IV oddziale sprawował lekarz rezydent z trzyipółletnim stażem, sprawujący jednocześnie dyżur nad dwóch oddziałach od godz. 8 rano. Ta sytuacja jest stanem niezawinionym przez oskarżoną, natomiast stanem zawinionym przez nią jest to, że nie poszukiwała pomocy i konsultacji w tej omawianej sytuacji.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.