Filharmonia Warmińsko-Mazurska zaprasza w piątek (26.09), o godzinie 19.00, na koncert symfoniczny „Kamen/Rachmaninov”.
Wprowadzenie do koncertu poprowadzi Janusz Ciepliński – sala kameralna, godz. 18.00
Wykonawcy:» Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej
» Alexandr Iradyan – dyrygent
» Paweł Gusnar – saksofon
» Janusz Ciepliński – prowadzenie koncertu
Program:» Michael Kamen – Koncert na saksofon i orkiestrę
» Sergiej Rachmaninov – Tańce symfoniczne op. 45.
Dla kompozytora Michaela Kamena muzyka rozrywkowa i filmowa nie miała tajemnic. Aranżował bowiem piosenki dla takich artystów i zespołów, jak Pink Floyd, David Gilmour, Roger Waters, Queen, Eric Clapton, Aerosmith i inni. Ponadto napisał muzykę do wielu filmów, w tym 101 Dalmatyńczyków z 1996 roku, Martwa strefa, Robin Hood: książę złodziei, Licencja na zabijanie i kilkunastu innych tytułów. Współpracował także z telewizją. Pomostem między jego muzyką użytkową i artystyczną nazwać można między innymi 11 baletów, Koncert na gitarę elektryczną oraz Koncert saksofonowy, który usłyszymy tego wieczoru. Jego prawykonanie z 1989 roku przyniosło rozbieżne recenzje, jednak nie można dyskutować z obrazowym, filmowym charakterem dzieła, zgrabną instrumentacją i wyważoną partią solową.
Drugą część koncertu wypełnią Tańce symfoniczne op. 45 Siergieja Rachmaninowa. Utwór ten, ostatni ukończony za życia kompozytora, nie zdobył uznania zarówno ze strony dyrygenta zaangażowanego w prawykonanie, Eugene Ormandy’ego (któremu dzieło jest poświęcone), jak i ze strony publiki. Utworem zainteresowano się ponownie, kiedy po śmierci obydwu muzyków w zbiorach Ormandy’ego odnaleziono nagranie samego Rachmaninowa, który gra fortepianową wersję dzieła! O tyle to niezwykłe, że wybitny rosyjski kompozytor bardzo rzadko zgadzał się na rejestrację swojej gry, był bowiem perfekcjonistą. Ormandy zdecydował się zatem uwiecznić to wykonanie bez jego wiedzy i zgody. Stało się to prawdopodobnie podczas wizyty, którą kompozytor złożył dyrygentowi, aby przed prawykonaniem ustalić szczegóły wykonawcze. To historyczne nagranie – prawdziwy biały kruk! – zostało wydane dopiero w 2018 roku jako część albumu Rachmaninov Plays Symphonic Dances. Newly discovered 1940 recording z wytwórni Marston Records (w chwili pisania tego tekstu dostępny w całości na YouTube). Czytelnik domyśla się pewnie, że nie jest to nagranie „koncertowe”:
„
Jakość dźwięku wystawia cierpliwość odbiorcy na próbę, a dzieło jest dość mocno pocięte. (…) Nie jest to całość utworu – są tu luki, momenty, których nie udało się zarejestrować. Kompozytor nucił i podśpiewywał pod nosem. Nie grał także wszystkich odcinków zgodnie z partyturą, ale przerywał i przeskakiwał od jednego fragmentu do drugiego, czasem zaś w ogóle przestawał grać, aby dodać kilka słów komentarza. Marston złożył całość do przysłowiowej kupy, dając nam pewne wyobrażenie tego, jak mogła brzmieć na żywo gra tego artysty”*.
No dobrze, ale jakie są tańce symfoniczne? Pozostawiam to do osobistego osądu. Można jednak z całą pewnością stwierdzić, że dzieło to jest odważne i żywiołowe, a jego taneczny charakter widoczny jak na dłoni.
Zapraszamy!
* Żródło: Rachmaninow gra Tańce Symfoniczne [w:] http://www.klasycznaplytoteka.pl/rachmaninow-gra-tance-symfoniczne/ (dostęp 13.08.2025 r.).