Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
06:29 11 maja 2024 Imieniny: Igi, Ignacego
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Literatura, czytelnictwo
waclawbr | 2009-09-04 00:08 | Rozmiar tekstu: A A A
Żeby pamięć nie zaginęła

„Niezwyczajni” w ratuszu

Olsztyn24
Joanna Wańkowska-Sobiesiak z prezydentem Piotrem Grzymowiczem | Więcej zdjęć »

Rocznica wybuchu II wojny światowej stała się pretekstem do spotkania autorki i bohaterów książki „Niezwyczajni” z władzami Olsztyna. W spotkaniu, którego gospodarzem był prezydent Piotr Grzymowicz, odbyło się dziś (3.09) w sali sesyjnej olsztyńskiego ratusza.

„Niezwyczajni” Joanny Wańkowskiej-Sobiesiak to zbiór reportaży, wywiadów i wspomnień 29 osób, które po drugiej wojnie światowej osiadły na Warmii i Mazurach. Niektóre z historii powstały na podstawie relacji osób najbliższych. Bohaterowie książki w większości uczestniczyli bezpośrednio w wielkich wydarzeniach historycznych XX wieku. Gdy wybuchła II wojna światowa mieli po kilka lat. Wydarzenia tamtych dni głęboko wyryły się w ich pamięci. Jednak zaabsorbowani bieżącymi wydarzeniami nie mamy czasu słuchać ich opowieści o tamtych mrocznych czasach. Joanna Wańkowska-Sobiesiak postanowiła uratować chociaż część tych bezcennych historii - historii, które za kilka lat będziemy mogli poznawać jedynie z filmów i książek.

- Z niektórymi osobami rozmawiałam jeszcze w latach 90. - mówi Joanna Wańkowska-Sobiesiak. - Kilku bohaterów mojej książki nie ma już wśród żywych. Czas ucieka, a bezpośrednich świadków wydarzeń sprzed 70. lat jest coraz mniej. Dlatego olsztyński oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, którego jestem przewodniczącą, postanowił wydać książkę z zebranymi przeze mnie reportażami. Druk książki sfinansował Urząd Miasta. Rękopis do druku oddałam za darmo.

Dziś w olsztyńskim ratuszu pojawiła się większość żyjących jeszcze bohaterów książki. Innych, i tych którzy nie mogli przyjść, i tych których nie ma już wśród żywych, reprezentowali najbliżsi. Przyszli też członkowie Rady Miasta i przedstawiciel wojewody warmińsko-mazurskiego, przyszli przedstawiciele działających w Olsztynie organizacji kombatanckich. W ratuszu mogli wysłuchać relacji autorki z rozmów z bohaterami książki, jak i fragmentów tych, często wstrząsających, relacji.
R E K L A M A
- Książka Joanny Wańkowskiej-Sobiesiak pozostanie jako nasza spuścizna, jako nasz dorobek historyczny - powiedział prezydent Piotr Grzymowicz. - Serdecznie gratuluję i dziękuję autorce za zebranie tych wspomnień. Dziękuję również wszystkim, którzy zdecydowali się przekazać swoje wspomnienia przyszłym pokoleniom.  

Każdy z bohaterów „Niezwyczajnych” otrzymał egzemplarz książki. Niektórzy poprosili autorkę o dedykację.

- Jestem wzruszona, najbardziej tym, że wzruszyli się bohaterowie moich książek - powiedziała Joanna Wańkowska Sobiesiak po spotkaniu. - Oni w czasie wojny byli dziećmi, które przeżywały wojnę po swojemu. Teraz ktoś te przeżycia opisał. Wcześniej moi bohaterowie byli przekonani, że ich świadectwo przepadnie, zginie, zapadnie w niepamięć. Teraz, gdy wiedzą, że ich relacje przetrwają, trudno im ukryć wzruszenie.

Większość egzemplarzy książki trafiło symbolicznie do rąk Hanny Kowalskiej, dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta, z przeznaczeniem dla szkolnych bibliotek.

- Zależy nam bardzo, by w młodym pokoleniu rozbudzać i pielęgnować patriotyzm - mówi Joanna Wańkowska-Sobiesiak. - Mamy nadzieję, że książka „Niezwyczajni” do tego się przyczyni. Ale wiele tutaj zależy od nauczycieli i rodziców. Chociaż zauważam, że w ostatnim czasie wiele zmieniło się na lepsze. Cieszyłam się bardzo, gdy 1 września, po mszy w intencji Ojczyzny w Katedrze św. Jakuba, dzieci z podstawówek ze sztandarami swoich szkół kłaniały się przed ołtarzem. Cieszyłam się też widząc w Katedrze młode matki z dziećmi i nauczycieli z uczniami. To dobrze rokuje na przyszłość.

Książka „Niezwyczajni” zapewne nie będzie ostatnią pozycją w dorobku literackim Joanny Wańkowskiej-Sobiesiak. Autorka myśli już o kolejnej, podobnej do „Niezwyczajnych” pozycji.

- Proszą mnie o podobne książki zarówno kombatanci, jak i ich dzieci - mówi autorka. - Wielu twierdzi, że zebrali wspomnienia rodziców, mają masę dokumentów, zdjęć, zapraszają mnie do siebie, żeby to wszystko opisać. Są też pamiętniki, które kiedyś zebrał wojewoda olsztyński Janusz Lorenz, obiecując kombatantom, że pamiętniki te wyda. Teraz pan Lorenz prosił mnie, żebym te pamiętniki opracowała. Może to zrobię?...

Z D J Ę C I A
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.