Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
09:57 29 kwietnia 2024 Imieniny: Katarzyny, Piotra
YouTube
Facebook

szukaj

R E K L A M A
Banner A
Newsroom24 Kultura, dziedzictwo
Elżbieta Mierzyńska | 2010-03-08 13:54 | Rozmiar tekstu: A A A
Promocja kultury

Temat dla pani Fabisiak

Olsztyn24
Elżbieta Fabisiak - Kobieta Sukcesu Warmii i Mazur 2010

Nie byłam, nie widziałam, ale usłyszałam w radiu, że radna Elżbieta Fabisiak otrzymała tytuł Kobiety Sukcesu. Przy tej okazji natychmiast miałam jedno skojarzenie. Takie, że Elżbieta Fabisiak jest istotnie wszędzie, gdzie spotkanie dotyczy kultury - nie dzieląc wydarzeń na mniejsze i większe. Konkurować w tej aktywności z nią może jedynie Uniwersytet Trzeciego Wieku, bo ten zauważalnie też jest wszędzie, tworząc na wielu imprezach olsztyńskich srebrne szeregi stałej publiczności, za co też warto oddać mu ukłon.

O Elżbiecie Fabisiak, tak jak i o innych laureatkach, można obszernie przeczytać na stronie www.kobietysukcesu.eu. Jest tam lista faktów, które silnie argumentują wybór. Ja pamiętam rok 2006 i przejście pani Elżbiety na emeryturę. Zaprosiła do restauracji na kawę duże grono osób, z którymi współpracowała na rzecz kultury przez 35 lat, zajmując stanowiska w urzędzie, ale też poświęcając czas prywatny. Zjechała brać z całego regionu. Nikt, absolutnie nikt, nie mógł pogodzić się z tym, że oto pani Fabisiak „idzie na emeryturę”. I wtedy ta promiennie wyglądająca świeża emerytka powiedziała mniej więcej tak: „Kochani, jeszcze się zobaczymy, ja tylko zaczynam nowy etap życia, w którym kultura nadal będzie w moim sercu. Bo czy życiowe pasje odchodzą ze względu na wiek czy fakt, że kończy się gdzieś etat? Nie!”.

A potem pani Ela wystartowała w wyborach do rady miejskiej i przeszła bez prowadzenia specjalnej agitki. Następnie nieoczekiwanie zobaczyłam ją na scenie amatorskiego teatru. Jest wszędzie. Częściej jest w owym wszędzie niż ci, którzy wypowiadają się o kulturze w mieście, o tym jak ją urządzać i komu.

Kiedyś pojawiały się fale uszczypliwości na jej temat w forum internetowym. Spytałam przy jakiejś okazji, czy ją to dotyka. Odpowiedziała: „Nie czytam i każdemu to radzę. Za każde słowo w telewizji się odpowiada, za obrazę w gazecie można trafić do sądu, a na forum nie odpowiada się za nic, bo jest się anonimem. Nie czytam takiego forum.”
R E K L A M A
Teraz, gdy pani specjalista od kultury, otrzymuje nagrodę Kobieta Sukcesu, czuję się sprowokowana do tego, by dodać coś od siebie o tym, co w tej kulturze utyka od pokoleń, a spotkało mnie niedawno - wróciło jak bumerang.

Kiedy byłam młoda, poszukująca i jeszcze bardziej naiwna (jak to w życiu bywa), usiłowałam wraz z przyjaciółmi coś tworzyć, żyć sztuką „po godzinach”, a nie tylko zupą i prozą codzienności. Wtedy „zaliczyliśmy” wszystkie możliwe w otoczeniu kluby i domy kultury i wszędzie było podobnie. Czyli, że klucz od sali miał pan instruktor i to on decydował o repertuarze. A jak się udało z panem instruktorem porozumieć, to nie było mikrofonu, a perkusję ktoś rozwalił, grając na weselu, a kolumny są w magazynie, od którego ma klucze inny pan instruktor... Potem pojawiały się dyrektywy, żeby „dać coś” na imprezę z określonym hasłem, na temat, „bo wiecie, za to nam płacą”. Tylko silni lub poukładani i zaprzyjaźnieni z instruktorem, mogli iść dalej. Mniej silni, zbyt indywidualni, jak moi przyjaciele, lądowali w garażu czy na strychu, czasem w kościele, wreszcie nigdzie.

Minęło sporo lat. Teraz dzieci tamtych przyjaciół pytają mnie, czy jest gdzieś miejsce, w którym mogliby po prostu poćwiczyć, a jak poćwiczą to zagrać publicznie, bo im różne pomysły chodzą po głowach. Instrumenty sobie kupili, ale sala... to problem. I co? Nie ma takich miejsc tak samo, jak kiedyś, gdy szukali ich rodzice dzisiejszej młodzieży! Drobnymi wyjątkami były dawne kluby studenckie - na palcach jednej pary rąk policzyć te liczące się w całej Polsce, co niczego nie zmienia w bliskim otoczeniu, które przecież jest i z trudem buduje, a często z biedy zamula, kulturę miast i miasteczek. W dziedzinie otwartego uczestnictwa w kulturze, uskutecznienia pewnego mechanizmu, niewiele się zmieniło, choć pewnie nawet pieniądze publiczne na podobne cele są? Efekt tego taki, że nawet na piękne mecze przychodzą za przeproszeniem chamy i bandyci, co jest wstydem powszechnym.

W debacie na temat edukacji i aktywności kulturalnej, organizowanej jesienią ubiegłego roku w CEiIK w Olsztynie, padały bardzo krytyczne słowa pod kierunkiem promocji kultury. Mówiono z żalem, że kultura to jedynie festiwalowość i tzw. eventy (wypowiedź m.in. pracownika departamentu kultury!). Czyli co? Biznes i bierne uczestnictwo, choć w tej bierności przyjemnie jest, bo poskakać można i piwa napić się przy okazji także.

To potrzebne ludziom pracy, nikt nie zaprzeczy. Dużo pracujemy, potrzebujemy relaksu, hałasu, odlotowej rozrywki. Ale co z ludźmi refleksji i eksperymentów, co z ludźmi tzw. niszy, co z tymi facetami i dziewczynami ponad podziałami? Czy radna, laureatka nagrody Kobiety Sukcesu Warmii i Mazur oraz społecznik pani Elżbieta Fabisiak widzi to jako problem? Bo w normę nowych czasów trudno mi uwierzyć, gdy za starych czasów było podobnie, choć rządził całkiem kto inny.

Kiedy ostatnio dyskutowałam o tym w mailach, pisząc m.in., że prezentowanie sztuk innych niż wszystkie, jest drogą z hasłem „o matko, święta!”, to nieoczekiwanie otrzymałam w odpowiedzi listy przyjazne. Cytuję jeden z nich, od Ani spod granicy wschodniej:

„Jakbym to skądś znała:) Zawsze lubiliśmy niszową, niezależną sztukę i oczywiście też ją próbujemy uskuteczniać, przez co jesteśmy czasem traktowani jak niepoczytalni. Ale to nawet sympatyczne jest, „oni” - czyli poczytalni - mają dużo śmiechu z nas, a my z nich i jesteśmy kwita. Zawsze to lepiej niżby mieli traktować nas jak niepiśmiennych:)”.

Co chcę przez to powiedzieć? Że odczuwalny jest pewien niedosyt. Buzuje on pod powierzchnią nagłaśnianych wydarzeń. I ten niedosyt pragnę dedykować laureatce nagrody oraz specjalistom od kultury, życząc im powodzenia w wyborze strategii.

Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.